Aktualna sytuacja oraz prognoza dla rynku mleka i przetworów mlecznych
08.02.2021 -
W opinii sektora, zarówno na poziomie unijnym jak i krajowym, przeważa opinia, że sektor mleczarski okazał się być odporny na COVID-19.
Oczywiście, w pierwszych miesiącach pandemii pojawiły się pewne trudności z eksportem, głównie do Chin. Wynikało to z tego, że nasze produkty bardzo długo czekały w portach na wypakowanie. Również zamknięcie sektora HoReCa spowodowało wiele trudności zwłaszcza dla zakładów przetwórczych, które w krótkim czasie musiały przestawić się z produktów skierowanych do hoteli i gastronomii na te produkty, które za pośrednictwem handlu trafiają do konsumentów.
Odnotowano również problemy np. z zaopatrzeniem w opakowania lub problemy z organizacją pracy w zakładach związane choćby z brakiem odpowiednich procedur. Niemniej jednak, wszystkie te czynniki w wymiarze ogólnym pozostał bez wpływu na kondycję polskiej branży mleczarskiej. Druga fala COVID-19 zwiększyła jednak obawy dotyczące potencjalnej absencji pracowników – czy to związanej z wymogiem opieki nad dziećmi (co oczywiście związane jest z zamknięciem szkół) czy przymusu odbycia kwarantanny w przypadkach podejrzenia zarażenia. Jednakże, zgodnie z dostępnymi statystykami, zarówno skup mleka, jak i produkcja wyrobów gotowych oraz eksport wzrosły w stosunku do roku 2019, a import zmalał. Patrząc na przyszłość, problemem może być to, że ogólna sytuacja gospodarcza naszego kraju i obywateli, zmniejszony dochód, problemy z bezrobociem mogą przyczynić się do zmian w koszyku zakupowym, co może spowodować spadek spożycia mleka i jego przetworów.
Produkcja
W przypadku większości produktów mleczarskich wielkość produkcji w 2020 r. wzrosła w porównaniu do pierwszych trzech kwartałów roku 2019. Wyjątek stanowią tu pełne mleko w proszku oraz mleko skondensowane, których produkcja spadła odpowiednio o 12,21% i 2,07%. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie są to wyroby, które są produkowane w Polsce w dużych ilościach, więc nawet stosunkowo niewielkie zmiany produkcji wyrażonej w liczbach bezwzględnych przekładają się na statystycznie duże różnice w podaży.
Największe wzrosty produkcji stały się udziałem masła (+9,05% w stosunku do okresu styczeń-wrzesień 2019 r.) oraz odtłuszczonego mleka w proszku (+7,74%). W przypadku masła, produkcja w całym analizowanym okresie była wyższa niż przed rokiem i to mimo faktu, że ceny masła były w tym okresie niższe niż w analogicznym okresie roku 2019. W przypadku OMP dopiero w kwietniu 2020 r. zakłady mleczarskie przekroczyły poziom produkcji z roku poprzedniego i to mimo, że w marcu odnotowano istotny spadek cen tego produktu, a stosunkowo niskie ceny nadal się utrzymują. Ponieważ jednak UE zdołała w ostatnich dwóch latach wyprzedać zapasy interwencyjne OMP, a USA wdrażają aktualnie programy pomocowe dla najuboższych i przeznaczają duże sumy na zakup OMP, prognozuje się, że cena tego produktu może wzrosnąć. W przypadku pozostałych produktów wahania wielkości produkcji oraz cen nie były zbyt dotkliwe.
Skup mleka
W okresie pierwszych trzech kwartałów 2020 r. dostawy mleka do zakładów wzrosły w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego o nieco ponad 2,5%, osiągając poziom ok. 9,48 mld kilogramów. Co ciekawe dostawy były wyższe niż przed rokiem w każdym z kolejnych dziewięciu miesięcy 2020 r. i to mimo, że ceny mleka w skupie w pierwszym półroczu nie tylko nieustannie spadały, ale były również niższe niż w pierwszym półroczu 2019 r. Dopiero w czerwcu 2020 r. zaczęto notować wzrosty cen, które w trzecim kwartale stały się zauważalnie wyższe niż rok wcześniej. Zgodnie z danymi publikowanymi przez MRiRW we wrześniu 2020 r. cena mleka o standardowych parametrach wynosiła 140,26 PLN/100 kg – dla porównania, dwanaście miesięcy wcześniej za 100 kg mleka płacono średnio 132,38 PLN. W październiku 2020 r. średnia cena wynosiła już 147,52 zł/100 kg podczas gdy rok wcześniej cena ta wynosiła 135,26 zł/100 kg. Zgodnie z sezonowym trendem produkcji mleka, ceny w skupie do końca roku powinny jeszcze wzrosnąć, a być może tendencja ta utrzyma się nawet do lutego lub nawet marca 2021 r.
Wyraźny wzrost cen mleka w skupie w stosunku do roku 2019, oznacza równie wyraźny wzrost kosztów przetwórstwa mleka.
Handel
Ograniczenia nałożone na sektor HoReCa oraz branżę turystyczną póki co nie mają odzwierciedlenia w statystykach dotyczących branży mleczarskiej. Ponieważ wzrost produkcji równoważony jest wzrostem eksportu i niewielkim spadkiem importu, można przyjąć, że sprzedaż na rynku krajowym pozostaje niemal bez zmian, wzrost cen masła oraz serów sygnalizuje brak zapasów u producentów mleka.
Zarówno pod względem wolumenu, jak i wartości polski eksport mleczarski wzrósł w okresie trzech pierwszych kwartałów 2020 r. w stosunku do roku 2019. Być może miało na to wpływ czasowe osłabienie złotego w stosunku do głównych walut, które dało polskim produktom przewagę konkurencyjną na rynkach zagranicznych – zwłaszcza poza UE. Zgodnie z wstępnymi danymi, w okresie styczeń-wrzesień Polska sprzedała za granicę produkty mleczarskie o wartości przekraczającej 7 mld zł, co stanowi wzrost o ok. 2,56% w stosunku do poprzedniego roku, co zawdzięczamy dobrym wynikom sprzedaży mleka i śmietany spożywczej, odtłuszczonego mleka w proszku, serwatki w proszku oraz serów. W tym samym okresie wartość importu spadła o nieco ponad 1%.
Mimo, że wśród najważniejszych partnerów handlowych Polski znajdują się przede wszystkim kraje członkowskie UE, to wartość wywozu na tym kierunku spadła z ok. 5 mld zł w okresie styczeń – wrzesień 2019 do ok. 4,5 mld zł w analogicznym okresie roku 2020. Na szczęście w tym samym okresie wzrósł eksport do Chin (niemal dwukrotny wzrost wartości eksportu serwatki w proszku) i do Algierii (dwukrotny wzrost wartości eksportu odtłuszczonego mleka w proszku). Wzrost odnotowano również w przypadku wolumenu eksportu mleka i śmietany.
Prognozy rozwoju sektora na najbliższe miesiące
Ceny skupu mleka z jednej strony wspierane sezonowym spadkiem dostaw surowca, z drugiej strony stabilnym popytem eksportowym powinny utrzymać się na poziomie wyższym niż w roku ubiegłym. Póki co stabilne ceny OMP powinny w końcu wzrosnąć – zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę brak zapasów tego produktu w UE oraz duże zamówienia rządu federalnego w USA. Ceny masła w Polsce notują stabilną tendencję wzrostową od maja 2020 r. Jeżeli wziąć pod uwagę ostatnie wzrosty cen tego produktu na rynku europejskim, nie można spodziewać się istotnych obniżek.
Ocena pomocy publicznej w ramach poszczególnych tarcz antykryzysowych
Na poziomie gospodarstwa, pomocą objęci zostali m.in. hodowcy krów typu mlecznego i kombinowanego. Wsparcie finansowane pochodzi z budżetu PROW 2014-2020 i ma formę jednorazowej płatności ryczałtowej, a jego wysokość jest uzależniona od rodzaju i skali prowadzonej produkcji rolnej. Maksymalna kwota pomocy dla rolnika nie może przekroczyć 7 tys. EUR. Jednocześnie, zdaniem branży mleczarskiej zabrakło wielu działań, które przyczyniłyby się w zakresie pomocy dla przedsiębiorców, np. nie odroczenie w czasie, ale zawieszenie na konkretny czas odprowadzania ZUS przez prowadzących firmy, gdyż jest to kumulowanie płatności a nie realna pomoc, zwolnienie kwot gromadzonych na kontach split-payment, co pomogłoby poprawić płynność finansową wielu firm. Kolejnym ważnym elementem tarczy mogło być wsparcie dla tych przedsiębiorstw, które chcą inwestować w zmianę produkcji w swoich zakładach. Pandemia pokazała, że należy zdywersyfikować produkty. Możliwość udzielenia pomocy finansowej celem podtrzymania płynności finansowej i udzielanie nieoprocentowanych kredytów z Banku Gospodarstwa Krajowego to dobry rodzaj pomocy. Tego rodzaju pomoc zapewniłaby zdolność finansową i pozwoli z mniejszą obawą patrzeć na inne działania rynkowe, w tym na rynki zagraniczne, choć w tym przypadku pomoc na rynkach docelowych nie powinna wynikać tylko z pandemii, ale powinna być realizowana stale.
Ponadto, sektor mleczarski oczekuje wsparcia w zakresie dokończenia procedur uzgodnień świadectw weterynaryjnych w tych krajach, gdzie proces ten nie został zakończony. Przykładem są Chiny i negocjowane z tamtejszymi władzami zezwolenie na permeat serwatkowy, na które Polska czeka już bardzo długo.
Pandemia wywołała również wzrost stawek frachtowych kontenerów, przez wzrost cen mleczarnie mogą stracić rynki eksportowe.
(08.02.2021 za gospodarz.pl)