Ardanowski: inni mogą nam zazdrościć bezpieczeństwa żywnościowego

26.08.2020 -

– Mamy dużo żywności, to jest efekt pracy rolników. Zapewnia to nam bezpieczeństwo żywnościowe, którego nam wiele krajów zazdrości – mówił Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

– Rolnictwo jest ważnym elementem rozwoju gospodarki, w pierwszej kolejności zapewnia nam żywność czyli to, bez czego nie jesteśmy w stanie przeżyć, zwłaszcza w okresie pandemii koronawirusa. Jeżeli Polska ma bezpieczeństwo żywnościowe, wówczas może myśleć o bezpieczeństwie, militarnym czy zdrowotnym – argumentował szef resortu.

Zdaniem polityka, problemem na świecie nie jest produkcja żywności, ale jej podział. Świat jest w stanie wyżywić wzrastającą liczbę ludzi, ale problemem jest marnowanie żywności na wielu etapach: w produkcji, w gospodarstwie, w handlu czy przy nieracjonalnych zakupach.

Wskazał, że ok. 30% żywności marnowane jest na świecie, a głupotą jest marnowanie zasobów przyrody i pracy ludzkiej.

– Polska dzieli się żywnością eksportując ją do wielu krajów. Nasz kraju wytwarza jej znacznie więcej niż Polacy są jej w stanie zjeść, dlatego za granice trafia aż 80% wyprodukowanej wołowiny, 60% drobiu, 40% mleka i jego przetworów, ogromna ilość warzyw owoców, koncentratu jabłkowego itp. – wyliczał Ardanowski.

Zaznaczył, że w tym roku epidemia bardzo skomplikowała handel zagraniczny, zerwane zostały łańcuchy dostaw, ale teraz wraca to do normy. Jego zdaniem, wszystko wskazuje na to, że Polska pozostanie dużym eksporterem produktów rolno-spożywczych. Rocznie eksportujemy za prawie 32 mld euro i chcemy tę pozycję utrzymywać.

Minister zauważył, że Polska, choć jest dużym krajem rolniczym, to nie może rywalizować pod względem ilości produkowanej żywności.

– Nie możemy produkować dużo i tanio – bo tu przegramy, trzeba postawić na jakość. Od kilku lat realizowany chcemy wykorzystywać naszą przewagę jaką jest wysoka jakość żywności, konkurować jakością, a nie ilością – powiedział.

Zaznaczył, że kolejną kwestią jest bezpieczeństwo żywności. Jak mówił, każda żywność musi być bezpieczna, nawet ta masowa, tania.

Polityk wskazał, że w najbliższych latach prace resortu będą koncertowały się na wzmocnieniu pozycji rolników w tzw. łańcuchu żywnościowym. Chodzi o sprawiedliwy podział marż między handlem, przetwórstwem, dystrybucją i producentem, czyli rolnikiem.

Poinformował, że podejmowane są także działania polegające na skróceniu drogi od rolników do konsumentów. Takim ułatwieniem jest wprowadzanie sprzedaży bezpośredniej przez rolników, możliwości przetwarzania żywności w małych gospodarstwach czy powstawanie ubojni przy gospodarstwach.

Dodał, że Ośrodki Doradztwa Rolniczego stworzyły w całej Polsce elektroniczną platformę polski e-bazarek, na której szybko pojawiło się wiele tysięcy ofert i setki tysięcy odsłon przez potencjalnych konsumentów.

(26.08.2020 za PAP)


Współpraca