Barierą wzrostu spożycia mleka nie jest zamożność Polaków

07.09.2020 -

Biorąc pod uwagę dane statystyczne, to w Polsce są jeszcze ogromne rezerwy w spożyciu mleka w stosunku do innych krajów europejskich. Barierą dla wzrostu nie jest już chyba zamożność społeczeństwa, ale naturalna konkurencja ze strony innych produktów (mięso, produkty roślinne) oraz wizerunek produktów mleczarskich jako składnika diety – mówi Edward Bajko, prezes Spomleku i Polskiej Izby Mleka.

Jego zdaniem, obiektywna prawda wynikająca z badań naukowych jest dla nabiału bezsprzecznie korzystna, ale w powszechnym odbiorze nie jest to już tak jednoznaczne. Problem nie dotyczy tylko mleka, ale w ogóle postrzegania przez ludzi świata w dobie Internetu. - Obiektywna prawda właściwie nie ma znaczenia. Znaczenie ma to, w co ludzie uwierzą. No i tutaj mamy kłopot, bo w szranki stają z jednej strony eksperci, a z drugiej celebryci i influenserzy, których główną kompetencją jest umiejętność wpływania na publiczność – uważa prezes Bajko.

- I co z tego, że ekspert ma rację, jeżeli jest nudny, a przeciwnik jest ujmujący i przekonujący ? To jest zjawisko, z którym nie jest łatwo walczyć, ale trzeba wejść na ten ring. Oznacza to, że przekaz od eksperta musi być tak samo atrakcyjny. Trzeba się odwołać nie tylko do rozumu, ale i emocji. W takich kampaniach organizacje mleczarskie powinny działać w głębokim tle, bo wiadomo, że „każda myszka swój ogonek chwali” i taki przekaz jest mniej wiarygodny w powszechnym odbiorze – mówi Edward Bajko.

(07.09.2020 Roman Wieczorkiewicz/portalspozywczy.pl)


Współpraca