Compassion Polska odpowiada na krytykę Polskiej Izby Mleka
02.09.2021 -
Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka w ostrych słowach skrytykowała działalność organizacji prozwierzęcych. Na jej słowa postanowili odpowiedzieć działacze Compassion Polska.
Dyrektor Polskiej Izby Mleka zarzuciła organizacjom prozwierzęcym m.in. granie na emocjach i nastawienie na zysk.
- Compassion Polska broni się, że pokazuje prawdziwe realia masowej hodowli.
- Organizacja wskazuje, że gromadzone fundusze przeznacza na prowadzenie statutowej działalności.
PIM: Aktywiści grają na emocjach młodych ludzi
Pod koniec sierpnia Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka i pierwsza wiceprzewodnicząca Cogeca udzieliła wywiadu naszej redakcji, w którym sporo miejsca poświęciła działalności organizacji ekologicznych. Organizacjom ekologicznym nie zależy na zwierzętach?
W ocenie dyrektor PIM, organizacjom prozwierzęcym w rzeczywistości nie zależy na zwierzętach ani na ekologii.
- Są to organizacje z bardzo dużymi budżetami pochodzącymi spoza kraju, które grają tylko i wyłącznie na emocjach. Pokazują nieszczęśliwe krowy albo nieszczęśliwe cielaki, które są odbierane od krów. Proszę zwrócić uwagę, że za tym zawsze idzie jakaś zbiórka pieniędzy na uwolnienie nieszczęśliwego cielaka lub krowy. Są to organizacje, które są nastawione tylko na zysk - wskazała.
- Organizacje te zbierają dużo pieniędzy z rynku, głównie od osób młodych, które nie mają świadomości jak tak naprawdę wygląda sektor mleczarski. Działania podprogowe lub oddziałujące na emocje pokazujące obrazki nieszczęśliwych krów często przynoszą efekty - zauważa Maliszewska.
Compassion Polska odpowiada: Pokazujemy prawdę
Choć Agnieszka Maliszewska nie wymieniła w swojej wypowiedzi żadnej konkretnej organizacji prozwierzęcej, na jej słowa postanowili odpowiedzieć przedstawiciele Compassion Polska. To część międzynarodowej organizacji Compassion in World Farming, której misją jest zakończenie przemysłowego chowu zwierząt. W ostatnim czasie członkowie inicjatywy prowadzili kampanię na rzecz "końca epoki klatkowej" czy zakazu sprzedaży żywych ryb.
- Zadaniem takich organizacji jak nasza jest pokazywanie prawdy o warunkach, w jakich żyją zwierzęta. Sami przeprowadziliśmy śledztwo na polskich fermach i zdjęcia z tego śledztwa pokazywały "nieszczęśliwe cielaki". Tak wyglądają realia masowej hodowli, a branża hodowców i producentów zrobiłaby wiele, żeby tę prawdę ukryć - czytamy w oświadczeniu organizacji.
W ocenie przedstawicieli Compassion Polska wiedza naszego społeczeństwa na temat tego, jak wygląda przemysł produkcji mleka jest stosunkowo niewielka.
- Wiele osób ciągle myśli, że krowa po prostu daje mleko. W wypowiedziach jak ta poniżej cytowana nie ma argumentów merytorycznych, bo nie ma mowy o najistotniejszej kwestii, czyli o dobrostanie zwierząt. Nie jest też żadną tajemnicą, że organizacje prozwierzęce gromadzą fundusze, które pozwalają im na prowadzenie działalności statutowej (np. przeprowadzanie śledztw). Prawda jest inna: naszym celem jest poprawa losu zwierząt hodowlanych, natomiast jedynym celem hodowców jest zysk - napisano w komentarzu.
Compassion Polska to część międzynarodowej organizacji Compassion in World Farming, której misją jest zakończenie przemysłowego chowu zwierząt. Organizacja walczy o zmiany prawne, prowadzi śledztwa w Polsce i publikuje ich wyniki, pokazując, jak traktowane są zwierzęta hodowlane. Fundacja powstała ponad 50 lat temu w Wielkiej Brytanii i działa obecnie w 13 krajach w Europie i na świecie. Polski oddział działa od końca 2013 roku.
(02.09.2021 za portalspozywczy.pl)