Doug Stephens na Property Forum: Internet jest nowym centrum handlowym

14.09.2020 -

Teraz to Internet daje korzyści, które zapewniały nam centra handlowe. Zasadniczo jest nowym centrum handlowym, które jest większe niż jakiekolwiek faktyczne centrum handlowe. Zatem, aby centra handlowe zachowały swoje znaczenie, muszą odnaleźć się na nowo, znaleźć nową wartość, którą mogą zaoferować konsumentom poza samym dostępem do produktów - uważa Doug Stephens, założyciel, Retail Prophet, którego opinii mogliśmy posłuchać podczas Property Forum 2020.

Centra handlowe przetrwały apokalipsę handlu detalicznego. Jednak koronawirus nadal stanowi zagrożenie klęską. Czy jest to tylko chwytliwy nagłówek, czy coś w tym naprawdę jest?

Musimy zdać sobie sprawę, że istnieje szerszy kontekst odnośnie tego, dokąd zmierza sektor detaliczny na świecie. Najprościej ująć to w ten sposób, gdybyś udała się na dowolny róg ulicy lub praktycznie do jakiegokolwiek kraju rozwiniętego na świecie, czy to w Nowym Jorku, San Francisco czy Warszawie, i spojrzałabyś na handel wokół ciebie, to 99% wszystkiego, co widzisz, powstało w XX wieku, a w Warszawie może nawet wcześniej. Jednak był to handel gwarantujący sukces w innym okresie historycznym. Dziś znajdujemy się w XXI wieku i znaczna część tego handlu nie była tworzona z myślą o tym, aby zagwarantować sukces w obecnych czasach. Zatem koronawirus faktycznie popchnął nas jeszcze bardziej w erę cyfrową, co oznacza, że opuszczamy przemysłową erę handlu detalicznego.

Co ważne, funkcją handlu detalicznego w erze przemysłowej było udostępnianie produktów konsumentom, a więc centrum handlowe było tak naprawdę analogową wersją Internetu, jeśli cofniemy się o 30 lub 40 lat wstecz. Było ono miejscem, w którym spotykałeś się z rodziną i przyjaciółmi, gdzie chodziłeś, aby dowiedzieć się jakie są nowe trendy czy nowe style. Centra handlowe były bardzo podobne do Amazona lub Alibaby, gdyż wszystko czego mogłeś zapragnąć, można było tam znaleźć.

(14.09.2020 za portalspozywczy.pl)


Współpraca