Drób pojedzie do Chin. Co z mlekiem?

Chiny od lat są ważnym, wręcz bajkowym odbiorcom polskich produktów. Wiele firm wierzyło, i wierzy nadal, że dostając się na rynek chiński, będzie mogło sprzedać wszystko. W ostatnim czasie jednak piętrzy się coraz więcej trudności.


Odbywająca się na dniach wizyta chińskiej delegacji, której przewodniczy minister spraw zagranicznych ChRL Wang Yi, stała się okazją do podpisania umowy z przedstawicielem administracji celnej Chin, która umożliwia stosowanie tzw. regionalizacji mięsa drobiowego. Porozumienie otwiera drogę do wznowienia eksportu polskiego drobiu do Chin.
           
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że 16 września 2025 r. sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Czerniak spotkał się z delegacją chińskich deputowanych, z przewodniczącym Chińsko-Polskiej Grupy Przyjaźni oraz Komisji Rolnictwa i Wsi Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) Du Jiahao na czele Spotkanie miało miejsce w ramach intensyfikacji współpracy w dziedzinie rolnictwa i było kolejnym, istotnym wydarzeniem w tym tygodniu, podkreślającym znaczenie strategicznego partnerstwa pomiędzy Polską i Chinami.
           
Jak czytamy w komunikacie, głównym celem rozmów było podsumowanie dotychczasowych, intensywnych kontaktów na wysokim szczeblu pomiędzy przedstawicielami władz Polski i Chin, a także wymiana poglądów na temat możliwości dalszego rozwoju współpracy w sektorze rolno-spożywczym. Minister Czerniak przypomniał, jak istotnym wydarzeniem w historii polsko-chińskich stosunków dwustronnych było spotkanie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Stefana Krajewskiego z wiceministrem Generalnej Administracji Celnej ChRL Zhao Zenglianem, które odbyło się dzień wcześniej, 15 września 2025 r. w siedzibie Resortu Rolnictwa – Podpisanie porozumienia o warunkach stosowania regionalizacji w eksporcie mięsa drobiowego do Chin stanowi realizację ustaleń ze spotkania głów naszych państw z czerwca 2024 r., w którym brałem udział. To wydarzenie wypełnia prawdziwą treścią wszechstronne partnerstwo strategiczne pomiędzy Polską a Chinami – zaznaczył minister Czerniak.
           
Spotkanie z przewodniczącym Du Jiahao było także okazją do wymiany doświadczeń dotyczących wspierania rozwoju rolnictwa. Delegacja chińska była szczególnie zainteresowana polskimi osiągnięciami, zwłaszcza w kontekście nowoczesnych metod i rozwiązań wspierających rozwój sektora rolnego. Członkowie delegacji podzielili się również cennymi informacjami na temat osiągnięć chińskiego rolnictwa oraz podejmowanych działań na rzecz jego unowocześnienia.
           
Import polskiego drobiu do Chin został zawieszony we wrześniu ubiegłego roku po wykryciu ogniska grypy ptaków w Polsce. Wcześniej, w kwietniu 2023 r., Polska uzyskała możliwość eksportu mięsa drobiowego do Chin po tym, jak Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (WOAH) uznała nasz kraj za wolny od wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI). Dzięki zgodzie Chin na regionalizację Polska uzyska możliwość eksportu mięsa drobiowego z regionów wolnych od ognisk chorób, co ogranicza ryzyko wprowadzenia zakazu eksportu na poziomie całego kraju. Przed 2020 rokiem polski eksport mięsa drobiowego do Chin osiągał poziom nawet 55 milionów euro, a obecnie, dzięki zwiększonemu potencjałowi eksportowemu, ta wartość ma szansę wzrosnąć.
           
Dobra współpraca w obszarze drobiarskim, ma szansę zostać rozciągnięta na inne branże. Nadal wiele po eksporcie do Państwa Środka obiecuje sobie branża mleczarska, która jest stawiana za wzór sukcesu w Chinach. Jest jednak świadoma, że czas, kiedy znaczący eksport jest możliwy, nie jest nieograniczony. Dostrzega to m.in. Polmlek, – W 2022 roku produkcja wewnętrzna Chin pokrywała 78% ich zapotrzebowania na mleko, a w 2023 roku już 82% Chiny mogą być samowystarczalne do końca tej dekady – mówi Szymon Borucki, z Grupy Polmlek.

Chiny nie są eksportowym El Dorado
Całość eksportu rolno-spożywczego Polski do Chin nie jest ogromna – w 2023 r. był to eksport o wartości około 147,6 mln euro. Z informacji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Polski, oraz z raportów o handlu zagranicznym, wynika, że główne grupy eksportowe do Chin to: produkty mleczne: mleko, śmietana, serwatka; owoce mrożone; czekolada i wyroby czekoladowe; słodycze i wyroby cukiernicze oraz pióra i pierze. Wartość eksportu produktów “dairy products, eggs, honey, edible products” z Polski do Chin w 2024 r. wyniosła ~ 68,03 mln USD, z czego najwięcej stanowiły: produkty mleczne i serwatka (ok. 35,65 mln USD), mleko i śmietana niekoncentrowane (ok. 24,39 mln USD), mleko/śmietana skoncentrowana/słodzona (ok. 7,15 mln USD).
           
Eksport produktów mlecznych do Chin w ostatnich latach maleje, zgodnie zresztą z przewidywaniami przedstawiciela Polmleku. Na przykład, w 2023 roku eksport mleka i produktów mlecznych był znacznie większy niż w porównywalnym okresie 2024 r., gdyż dane mówią o spadku ok. 41% w pierwszych miesiącach 2024 r. w porównaniu do wcześniejszego roku. Dzieje się tak, gdyż Chiny dążą do zwiększenia samozaopatrzenia w produkty mleczne, co ogranicza import, co wpływa na spadek popytu na mleko i jego przetwory z zagranicy.
           
Mimo ogólnego wzrostu eksportu rolno-spożywczego Polski na świat, udział Chin jako odbiorcy pozostaje stosunkowo niewielki w porównaniu z UE i innymi kluczowymi rynkami. Należy się cieszyć, z sukcesu branży drobiarskiej, szczególnie w świetle możliwości „pociągnięcia innych” za sobą, oraz umowy UE-Mercosur, na której branża drobiowa może stracić najwięcej. Dobre wrażenie i relacje po obecnej wizycie przedstawiciela Chin w Polsce szeroko rozumiana branża spożywcza powinna szybko przekuć na konkretne działania i trwałe stosunki pozwalające, mimo oczywistych trudności, rozwijać eksport do Chin.

Radosław Poniedzielski
 

Współpraca