Hipermarkety tracą na znaczeniu, ale nie znikną z rynku
10.07.2020 -
– W najbliższych latach, możliwe jest, że waga tych poszczególnych elementów w całej układance omnichannelowej zmieni się na korzyść wygodniejszych i szybszych rozwiązań. Jednak na pewno część konsumentów będzie nadal decydować się na zrobienie dużych zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych – mówi w rozmowie z dlahandlu.pl Konrad Wacławik, Client Team Manager w Nielsen Connect Polska.
Konrad Wacławik wskazuje, że hipermarkety jako kanał od lat powoli oddają pola innym w ramach sprzedaży produktów FMCG.
– Obecnie udział ten waha się od 8,5% w kategoriach spożywczych do 10% w kategoriach chemiczno-kosmetycznych. Oczywiście są takie kategorie, po które szczególnie często chodzimy do hipermarketów: segment BIO, alkohole mocne inne niż wódka czy bardziej ekskluzywne produkty typu ser pleśniowy lub łosoś – mówi.
Zdaniem eksperta spadek znaczenia hipermarketów na rynku może wiązać się ze zmieniającymi się potrzebami konsumentów, którzy coraz bardziej doceniają bliskość sklepu od domu oraz łatwość i szybkość zrobienia zakupów.
– Część z tych potrzeb jest trudna do zaadresowania formatem hipermarketowym, chociaż wprowadzane tam rozwiązania odpowiadają na wiele oczekiwań. Są to m.in.: kasy samoobsługowe skracające czas robienia zakupów lub wsparcie zakupów za pomocą technologii. Hipermarkety jako format odpowiadają również na potrzeby, które część z kupujących wciąż stawia na wysokim miejscu, czyli możliwość zrobienia całych zakupów w jednym miejscu, a jest to potrzeba, która w dobie pandemii zyskała na znaczeniu, oraz szeroki asortyment – wskazuje Konrad Wacławik.
(10.07.2020 za dlahandlu.pl)