Jak skutecznie zasuszyć wysokowydajne krowy? A może wydłużyć laktację?

06.08.2021 -

Wysoka wydajność krów zasuszanych potrafi powodować problemy podczas zasuszenia. Jak więc skutecznie i bezpiecznie zasuszyć wysokowydajne krowy? Czy powinniśmy rozpocząć dyskusję o programowaniu produkcji i przedłużaniu laktacji?

Obecnie hodowcy muszą mierzyć się z zasuszaniem krów, które charakteryzują się wydajnością na poziomie 25-35 kg mleka dziennie, a w niektórych przypadkach jest to nawet 50 kg na dobę. Jak skutecznie i bezpiecznie zasuszyć tak wysokowydajne krowy? Na to pytanie odpowiada Zbigniew Wróblewski, doradca żywieniowy z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

– Zasuszając krowy, nie tylko wysokowydajne, przede wszystkim należy pamiętać, że muszą być zdrowe. Jeśli mamy wątpliwości, co do ich zdrowia możemy wspomóc się diagnostyką, wynikami oceny wartości użytkowej, czy zachowaniem krowy w oborze. W przypadku problemów nie zasuszamy. Należy pamiętać, że antybiotyk DC działa głównie stabilizująco. Ogranicza rozwój patogenów, jednak leczenie to zupełnie inna sprawa, dlatego krowa musi być całkowicie zdrowa. Inaczej narażamy się na ryzyko, że po wycieleniu krowa będzie miała nawrót problemów albo nawet dojdzie do unieczynnienia chorej ćwiartki. Lepiej odłożyć zasuszenie o kilka dni i przeprowadzić leczenie – podkreślił nasz rozmówca.

Zdaniem naszego rozmówcy, poza zdrowotnością ważne są odpowiednie warunki do zasuszenia.

– Moim zdaniem przy krowach wysokowydajnych nie warto bawić się w zasuszanie stopniowe. Najlepiej zrobić to radykalnie. Stopniowe zasuszanie może się bardzo przeciągnąć i zamiast zasuszyć krowę będziemy ją doić do wycielenia. Należy usunąć krowie z zasięgu pasze mlekopędne, przejść na słomę i wodę, unikać dostępu do lizawek. Bezwzględnie należy zapewnić krowie dostęp do wody – podkreślił Wróblewski. – Zasuszenie przeprowadzamy pod osłoną antybiotykową, po czym czekamy 3 do 7 dni, w czasie których krowa powinna się zasuszyć. W tym czasie ważna jest obserwacja, ponieważ zdarza się, że obrzęk wymienia jest bardzo duży i może doprowadzić do chorób wymienia lub nawet przetokowania, w takim przypadku warto wydoić krowę – dodał.

Później, gdy wymię stanie się miękkie, możemy zacząć traktować ją jako krowę zasuszoną i przestawić na dawkę pokarmową dla krów w pierwszym etapie zasuszenia, zaś na 3-2 tyg. przed planowanym terminem wycielenia na dawkę dla drugiego etapu, gdy przygotowujemy krowę do wejścia w laktację, jak stwierdził nasz rozmówca.

Wydłużenie laktacji u wysokowydajnych krów?

– Moim zdaniem problem zasuszenia wysokowydajnych krów powinniśmy rozważać w trochę szerszym aspekcie, rozpoczynając od planowania inseminacji. Warto zastanowić się czy ekonomicznym jest zasuszenie krowy dającej 25-30 litrów mleka. To jest przymus wyłącznie fizjologiczny, że tę krowę musimy zasuszyć. Potrzebuje ona czasu do wycielenia, gdy nie będzie laktacji, płód będzie mógł się rozwijać i pewne elementy fizjologiczne będą mogły się poukładać. Natomiast jeśli mamy stado wysokoprodukcyjne to czas zasuszenia może być determinowany przez planowanie zabiegu inseminacji. Moim zdaniem jest to właściwsze spojrzenie na problem zasuszania wysokowydajnych krów. W mojej opinii zasuszanie krowy dającej 25-28 litrów mleka dziennie jest nieekonomiczne i niezdrowe – stwierdził Wróblewski.

Istnieją opinie, że warto zaplanować pierwszą inseminację po 80 dzień po wycieleniu, przy skuteczności ok. 2 porcji nasienia, więc skuteczna inseminacja przypada średnio na 100 dzień i mamy jeszcze 274 dni ciąży i w ten sposób przedłużamy laktację, jak tłumaczył nasz rozmówca.

– Warto rozważyć czy opłaca zamykać się w laktacji 305 dniowej i okresie międzywycieleniowym poniżej 400 dni, czy z racji tej wysokiej produkcji w końcówce laktacji u krowy, która daje powyżej 25 litrów mleka, nie warto programować dłuższej laktacji. Stracimy na cielęciu, nie będzie jednego na 13 miesięcy tylko rzadziej, natomiast lepiej wykorzystamy produkcyjność krów i łatwiej będzie je zasuszać – wskazywał Wróblewski.

(06.08.2021 za farmer.pl)


Współpraca