Jak utrzymać wysoką pozycję polskiej żywności na rynkach zagranicznych?

09.07.2020 -

Dla odbudowy eksportu żywności w nowej sytuacji potrzebne są kompleksowe działania – mówi serwisowi portalspozywczy.pl dr Urszula Kłosiewicz-Górecka, analityk zespołu foresightu gospodarczego, Polski Instytut Ekonomiczny.

– Przed epidemią Polska szybko zbliżała się do dziesiątego miejsca na liście największych eksporterów żywności na świecie. Obecnie, trudno ocenić naszą sytuację w eksporcie, bo wyniki handlu zagranicznego są prezentowane z dwu-, trzymiesięcznym opóźnieniem – mówi serwisowi portalspozywczy.pl dr Urszula Kłosiewicz-Górecka, analityk zespołu foresightu gospodarczego, Polski Instytut Ekonomiczny.

– Z badania koniunktury GUS, który co miesiąc pyta producentów o zamówienia i sytuację finansową, prognozy dla eksportu żywności nie są złe, choć raczej nie uda się szybko odbudować po mocnym spadku. Przewiduje się, że odbicie i powrót do przedkryzysowej ścieżki nastąpi na przełomie lat 2021 i 2022 r. Najbardziej wrażliwe na wahania koniunktury okazało się surowe mięso, dużo mniej narażone na spadek zamówień były wyroby gotowe, ryby, nabiał, zboża – dodaje.

– Dla odbudowy eksportu żywności w nowej sytuacji potrzebne są kompleksowe działania. I tak, niezbędna jest pomoc państwa w zakresie dokończenia procedur uzgodnień świadectw weterynaryjnych w tych krajach, w których proces ten nie został zakończony. Nie tylko po to, aby ochronić się przed koronawirusem, ale także by zachować wiarygodność w oczach zagranicznych kontrahentów – tłumaczy ekspertka.

Podkreśla, że epidemia w kontekście rynków eksportowych uświadomiła konieczność dywersyfikacji oferty, co powinno chronić firmy przed ewentualnymi sytuacjami kryzysowymi i ułatwiać utrzymanie rynków eksportowych.

– Nieprzewidywane zdarzenia i duża dynamika zmian w otoczeniu przedsiębiorstwa sprawiają, że eksportujące firmy przemysłu spożywczego, muszą mieć silne profesjonalne wsparcie informacyjno-analityczne w zakresie warunków funkcjonowania na rynkach zagranicznych. Zwłaszcza tam, gdzie do tej pory eksport był niewielki, a klienci nie są dostatecznie poznani. Ponadto, wobec odwołania wielu imprez targowych, konieczne jest poszukanie nowych sposobów promocji i kanałów dotarcia do odbiorców – uważa przedstawicielka Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

– Pandemia w handlu produktami rolnymi oraz rolno-spożywczymi zmieniła zasady konkurencji i do ekspansji eksportowej trzeba być dobrze przygotowanym. Aby małe i średnie przedsiębiorstwa z branży spożywczej mogły myśleć o eksporcie swoich produktów, konieczne jest wsparcie finansowe w postaci niskooprocentowanych pożyczek lub kredytów z gwarancją rządu. Niezbędna jest także atrakcyjna oferta ubezpieczeniowa na rynkach eksportowych. Ponadto, ciągle jeszcze rozbudowana procedura administracyjno-eksportowa sprawia, że warunki konkurowania polskich MŚP na rynkach zagranicznych są gorsze w porównaniu z tymi, jakie mają firmy z innych krajów – podkreśla.

– Dylematy, z którymi mierzą się rodzime firmy branży rolno-spożywczej, to sygnał ostrzegawczy wskazujący na konieczność uruchomienia szybkich kompleksowych działań, pozwalających stworzyć nowe szanse na rozwój branży rolno-spożywczej w Polsce i utrzymać wysoką pozycję polskiej żywności na rynkach zagranicznych – podsumowuje dr Urszula Kłosiewicz-Górecka.

(09.07.2020 za portalspozywczy.pl)


Współpraca