Jesteśmy o krok od upowszechnienia zrównoważonej żywności

22.09.2021 -

Czego brakuje, aby upowszechnić zrównoważoną żywność w Polsce? - Identyfikacji i dedykowanej półki w sklepie oraz jasnej komunikacji czym różni się ta produkcja od ekologicznych rozwiązań - mówił Adam Kopyść, Członek Zarządu Stowarzyszenia Rolnictwa Zrównoważonego "ASAP" podczas debaty pt. Biznes spożywczy na drodze zrównoważonego rozwoju na EEC 2021.

- Na ile firmy spożywcze dbają o pozyskanie zrównoważonego surowca? - Jeśli chodzi o surowiec z Polski to jest różnie. Są w tym zakresie 3 grupy firm – te, które robią dużo, trochę lub nic. Niestety większość firm znajduje się grupie pomiędzy ‘trochę’ a ‘nic’. Jednak pozytywnym jest fakt, że coraz więcej firm kładzie większy nacisk na pozyskiwanie surowca zrównoważonego z Polski. To wynika przede wszystkim z trendów korporacyjno-regulacyjno-społecznych – mówił Adam Kopyść.

Coraz większe oczekiwania środowiskowe wobec branży spożywczej

Jak podkreślał, korporacyjnie firmy coraz częściej ogłaszają swoje cele środowiskowe i klimatyczne – ze względu na wartości tych firm czy presję inwestorów. Ważne są także regulacje. Dużo mówi się o Europejskim Zielonym Ładzie czy pakiecie regulacyjnym „Fit fot 55”. Zdaniem Adama Kopyścia, tego typu rozporządzenia motywują firmy do zmian.

- Element społeczny mocno zależy od konsumentów. Wszyscy czujemy, że mamy oni coraz większą świadomość środowiskową oraz coraz większe oczekiwania wobec branż spożywczej - dodał.

- Kolejny element, który mobilizuje firmy i mamy nadzieję, że jeszcze mocniej będzie na nie oddziaływał to szansa biznesowa jaką za sobą niesie zrównoważona żywność, która w naszej opinii jest zdecydowanie lepiej dopasowana do preferencji polskich konsumentów, niż chociażby żywność ekologiczna - podał Adam Kopyść.

I dodał, że członków Stowarzyszenia cieszą działania firm rozwijających segment produktów zrównoważonych. - Ostatnio jedna z sieci handlowych podpisała porozumienie z firmami z branży FMCG ws. promocji zrównoważonej żywności. Widzimy szczególną rolę sieci handlowych i liderów FMCG właśnie w promocji produktów rolnictwa zrównoważonego - dodał.

Dopłaty i zachęty dla rolników zrównoważonych

Rolnicy mają dwa różne źródła dochodu. Z jednej strony są to dopłaty unijne, a z drugiej – popyt ze strony branży spożywczej.

- W kwestii dopłat kluczową jest rola Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-27, gdzie są wskazane jakie dokładnie praktyki będą dofinansowane. Budżet dla Polski to około 25 mld euro. W nowej WPR rolnicy będą mieli duże zachęty, żeby wdrażać jeszcze więcej zrównoważonych praktyk rolniczych w swoich gospodarstwach plus jest duży nacisk na cyfryzację. Potrzebne są inwestycje w gospodarstwach w tym zakresie - mówił Adam Kopyść.

Kto za to wszystko zapłaci i czy to się w ogóle opłaca? - Oczekiwania konsumentów to jak najlepszy produkt po jak najniższej cenie. Do tego trzeba dołożyć oczekiwanie wyższej ceny przez rolników i jednocześnie oczekiwania firm przetwórczych, którzy muszą zarobić i spełnić swoje cele wzrostu. Kluczowe pytanie to – czy dla się to jakoś połączyć? Jeśli chodzi o konsumentów to rozwiązaniem są właśnie produkty rolnictwa zrównoważonego. Dane rynkowe pokazują, że żywność ekologiczna, mimo, że rośnie, to jej udział w rynku jest marginalny - mówił Kopyść.

- Firmy spożywcze w kontakcie z rolnikami posługują się metodą kija i marchewki. Rekomendujemy, żeby skupić się głównie na tej marchewce. Najlepszą zachętą jest oczywiście cena, ale są także inne korzyści, jak wsparcie rolników w ograniczeniu kosztów produkcji, chociażby poprzez cyfryzację w gospodarstwach lub zmiana warunków płatności lub wsparcie w zakresie transportu surowca - dodał.

Ile może kosztować rolnictwo zrównoważone? Jak zauważył Adam Kopyść, ważnym elementem jest to, że na podstawie naszych obserwacji wielu polskich rolników jest już zrównoważonych albo jest blisko osiągnięcia tego stanu.

- Praktyki i audyty chociażby największego producenta cukru w Polsce pokazują, że wielu dostawców już spełnia normy zrównoważonego rolnictwa. Dlatego rekomendujemy, aby firmy pochyliły się nad kwestią pozyskiwania zrównoważonego surowca w Polsce, bo jest tu ogromna szansa biznesowa - dodał.

Promocja żywności zrównoważonej

Konsumenci nie mają świadomości znaczenia produktów zrównoważonego rolnictwa. Dlaczego? Bo - zdaniem Adama Kopyścia - tego typu produkty nie były do tej pory promowane! I to jest rolą producentów żywności oraz stowarzyszeń i związków branżowych, takich jak ASAP.

- Jesteśmy na początku drogi rozwoju i warto jej spróbować. To wspaniała alternatywa dla marginalnego znaczenia na rynku żywności ekologicznej - dodał.

Adam Kopyść zaznaczył także, że rolnictwo zrównoważone to nie taka całkiem nowość na rynku. Jest już wiele elementów z nim związanych, jak odpowiednie certyfikaty oraz dobre praktyki rolników, a unijne dofinansowanie w najbliższych latach będzie szło na wsparcie zrównoważonych praktyk w gospodarstwach.

- Mniejsze zużycie środków ochrony roślin w Polsce w porównaniu do innych krajów UE powoduje, że jesteśmy w stanie zostać liderem zrównoważonego rolnictwa w Polsce. Konsumenci na poziomie deklaracji odróżniają produkty zrównoważone i konwencjonalne i są w stanie za nie więcej zapłacić, także w czasach pandemii - mówił.

(22.09.2021 za portalspozywczy.pl)


Współpraca