Kolejne kuriozum unijne – mleko jako napój i kubki na napoje, które nie są pojemnikami na napoje

Do grupy przykładów unijnych kuriozów prawnych dołącza kolejny: mleko, jogurty pitne, kefiry, maślanki – generalnie wszystkie przetwory mleczne, które da się spożyć bez użycia sztućców, zdaniem urzędników Komisji Europejskiej to napoje, a kubki na napoje nie są pojemnikami na napoje. A wszystko to w imię walki z tworzywami sztucznymi.

W dniu 31 maja 2021 r. Komisja Europejska ogłosiła wytyczne dotyczące produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych1 . Wytyczne dotyczą (jeszcze nie zaimplementowanej do polskiego prawa) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/904 w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Dyrektywa ta określa m.in. docelowe poziomy recyklingu dla jednorazowych opakowań po napojach tj. 77% do roku 2025 i 90% do roku 2029. Cel tyleż szczytny, co nierealny – zwłaszcza w przypadku przetworów mlecznych sprzedawanych w opakowaniach wielomateriałowych. Jak zatem rozwiązany zostanie ten problem? Oczywiście poprzez nałożenie na producentów napojów dodatkowych opłat za takie opakowania. Ponadto z zapisów rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 2020/2151 z dnia 17 grudnia 2020 r. wynikać będzie konieczność wprowadzenia na opakowania dodatkowej informacji o zastosowaniu plastiku do ich produkcji – oznacza to konieczność przeprojektowania opakowań, a to dodatkowe koszty dla producentów, a w konsekwencji dla konsumentów.

Wytyczne stanowiące niejako interpretację zapisów dyrektywy dokonaną przez Komisję Europejską, kwalifikują mleko i niektóre przetwory mleczne jako napoje, mimo iż nie służą one do gaszenia pragnienia i powinny być traktowane jako żywność.

– Mleko jest to żywność bogata w odżywcze składniki. W mleku znajdują się: tłuszcz, laktoza, białko, magnez, potas, wapń, witaminy z grupy B, witamina A, D, K i E – mówi dietetyczka Pola Gmitrzak.

Zauważmy, że kwalifikacji dokonano jednak nie ze względu na przeznaczenie produktu, a ze względu na opakowanie. Zdaniem Komisji napojem jest również napój w proszku, ale ocet, który bywa sprzedawany w plastikowych butelkach, jest traktowany przez Komisję Europejską dla odmiany jako żywność. Zupełny brak konsekwencji. Jogurt pitny będzie klasyfikowany jako napój, ale jogurt niezawierający w nazwie słowa „pitny”, nawet jeżeli będzie sprzedawany w takim samym opakowaniu, będzie traktowany jako żywność. Interesujących stwierdzeń w wytycznych jest więcej, ale za najbardziej dobitny przykład urzędniczej kreatywności niech posłuży następujący cytat „W dyrektywie nie wprowadzono jasnego rozróżnienia między pojemnikami na napoje, butelkami na napoje (podkategoria pojemników na napoje) i kubkami na napoje (które nie są pojemnikami na napoje).”

W preambule do dyrektywy stwierdzono, że „Aby skoncentrować działania tam, gdzie są one najbardziej potrzebne, niniejsza dyrektywa powinna obejmować tylko te produkty jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, które są najczęściej znajdowane na plażach w Unii […]”. Ciekawe na których plażach wypoczywający całymi stosami wyrzucają butelki po mleku czy jogurcie. Na pewno nie dzieje się tak w Polsce, a podejrzewamy, że również w innych krajach produkty mleczne nie stanowią pierwszego wyboru przed wyprawą na słoneczną i gorącą plażę. W naszym kraju mamy inny problem, czyli relatywnie niskie spożycie mleka i jego przetworów na tle innych państw UE. Dodatkowe opłaty za ich opakowania nie pomogą poprawić tej niekorzystnej sytuacji, ale z pewnością spowodują jej pogorszenie.

Co zatem można zrobić? Ministerstwo Klimatu, które jest odpowiedzialne za wdrożenie dyrektywy 2019/904 do polskiego prawodawstwa, może nie brać pod uwagę wytycznych Komisji Europejskiej (nie są prawnie wiążące) i przygotować przepisy mające o wiele więcej wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i polską rzeczywistością. Dzięki temu napój nadal będzie mógł być napojem, żywność żywnością, a Polacy nie będą obciążeni dodatkowymi kosztami wynikającymi z urzędniczej fantazji, co w przypadku mleka i jego przetworów wyjdzie im dodatkowo na zdrowie.

Powtórzymy: mleko to żywność zalecana do spożywania przez podległe Ministerstwu Zdrowia instytucje, takie jak Państwowy Zakład Higieny – Narodowy Instytut Zdrowia w publikacji „Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie”, czy też Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, które w zastępującym dawną piramidę żywienia, „talerzu zdrowia” zaleca: „jeść więcej produktów mlecznych niskotłuszczowych, zwłaszcza fermentowanych” oraz „spożywaj 2 szklanki mleka dziennie. Mleko możesz zastąpić jogurtem, kefirem, maślanką, serem białym”.

Pozostaje mieć nadzieję, że Ministerstwo Klimatu nie utrudni realizacji tych zaleceń żywieniowych.

Marcin Hydzik, Prezes Zarządu ZPPM

(Informacja prasowa Związku Polskich Przetwórców Mleka)


Współpraca