OZE mogą przynieść rolnikom dodatkowe dochody
07.10.2021 -
Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w gospodarstwach rolnych to szansa na zagospodarowanie odpadów rolnych, a także pozyskanie tańszej energii, co w efekcie będzie przekładać się na dochody rolników - uważa Anna Gembicka, wiceminister rolnictwa.
Senacka komisja rolnictwa wysłuchała informacje ministra rolnictwa oraz ministra klimatu i środowiska na temat wykorzystania odnawialnych źródeł energii jako elementu potencjalnego dochodu rolników.
Gembicka wskazała, że sprawy dotyczące rozwoju i wykorzystania energetyki prosumenckiej i rozproszonej należą do ministra gospodarki, zaś rozwój i wykorzystanie odnawialnych źródeł energii jest zadaniem ministra do spraw klimatu. Niezależnie od tego resort rolnictwa podejmuje szereg działań mających na celu szeroko pojęty rozwój wykorzystania OZE na obszarach wiejskich, w szczególności biomasy pochodzenia rolniczego.
- Zielony Ład niesie ze sobą szereg wyzwań, głównie w obszarze środowiska, ale również w zakresie utrzymania konkurencyjności produkcji rolnej i przetwórstwa. Bez zapewnienia stabilnych dostaw energii, możliwości redukcji emisji oraz zagospodarowania produktów ubocznych i pozostałości z rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego wyzwaniom tym będzie trudno sprostać - mówiła polityk.
Zaznaczyła, że obecny PROW nie przewiduje oddzielnej puli środków na finansowanie inwestycji związanych z energią odnawialną. Natomiast wsparcie OZE w ramach projektu Planu Strategicznego dla WPR na lata 2023-2027 jest planowane w ramach dwóch interwencji: poprawy efektywności energetycznej np. na mikroinstalacje produkujące energię z wody albo biogazu rolniczego lub w ramach działania na rzecz ochrony środowiska oraz łagodzenia zmian klimatu.
Gembicka wyjaśniła, że powodem ukierunkowania wsparcia na biogazownie rolnicze i elektrownie wodne jest konieczność rozwoju niewykorzystanego potencjału tych technologii OZE, które poza samym wytwarzaniem energii, przynoszą również korzyści dla rolnictwa, środowiska oraz obszarów wiejskich, jak np. zagospodarowanie produktów ubocznych i odpadów z rolnictwa, a także poprawa gospodarki wodnej poprzez zwiększenie retencji wody.
Dodała, że zakłada się, że pozostałe źródła energii odnawialnej jak np. instalacje fotowoltaiczne, a także biogazownie rolnicze i elektrownie wodne o mocy powyżej 50 kW będą finansowane ze środków Polityki Spójności oraz innych programów.
Mówiąc o wsparciu OZE na obszarach wiejskich poza WPR wiceszefowa resortu wskazała na program "Czyste powietrze", "Agroenergia" czy "Mój Prąd".
Pomoc w rozwoju OZE jest także zaplanowana w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększaniu Odporności (KPO). Celem takich inwestycji ma być rozwój lokalnych odnawialnych źródeł energii realizowanych przez społeczności energetyczne (w tym klastry energii, spółdzielnie energetyczne oraz inne społeczności energetyczne). Koszt przewidziany na realizację inwestycji to 97 mln euro.
Według Gembickiej spółdzielnie energetyczne stwarzają możliwość wytwarzania energii nie tylko na potrzeby własne wytwórcy, ale również dla okolicznych sąsiadów. Aktualnie zarejestrowana została tylko jedna taka spółdzielnia działająca na terenie gmin Raszyn, Michałowice i Nadarzyn.
Perspektywicznym kierunkiem jest rozwój biogazowni. Obecnie w rejestrze KOWR wpisane jest 125 instalacji biogazu rolniczego o łącznej mocy ponad 124 MW i rocznej wydajności około 0,5 mld m sześc. biogazu. W 2020 roku biogazownie rolnicze wykorzystały ponad 4,4 mln ton różnego rodzaju surowców pochodzenia rolniczego, z czego 88% stanowiły produkty uboczne z rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego.
- Szacuje się, że wykorzystanie biomasy pochodzenia rolniczego w biogazowniach rolniczych umożliwiło pozostawienie na terenach wiejskich ok. 220 mln zł, w tym około 190 mln zł z tytułu samych surowców - powiedziała polityk.
Dodała, że resort podejmuje również działania w zakresie rozwoju wykorzystania biogazu rolniczego (biometanu) jako odnawialnego paliwa gazowego. W ramach współpracy z resortem klimatu trwają prace nad przepisami mającymi na celu rozwój rynku biometanu w Polsce.
Do produkcji biopaliw ciekłych, a także jako dodatków do paliw ciekłych wykorzystuje się w Polsce biokomponenty wytwarzane głównie z oleju rzepakowego oraz bioetanol, produkowany z kukurydzy. W latach 2016-2020 ilość wytworzonych w kraju biokomponentów (bioetanolu i estrów) stworzyła rynek zbytu dla około 2-2,2 mln ton rzepaku oraz około 500 tys. ton zbóż (głównie kukurydzy). Resort szacuje, że w ostatnich 5 latach sprzedaż rzepaku oraz kukurydzy przetwarzanych na biopaliwa umożliwiła rolnikom uzyskanie przychodu w wysokości około 3,6-3,7 mld zł rocznie.
(07.10.2021 za agropolska.pl)