Podatek sklepowy od 2021 roku? Rząd chce zebrać 1,5 mld zł

31.08.2020 -

Wraca temat podatku od sprzedaży detalicznej, zwanego też podatkiem sklepowym lub podatkiem od supermarketów. Rząd chce w 2021 r. uzyskać z niego 1,5 mld zł - informuje bankier.pl.

Jak wynika z tabeli prognozowanych dochodów podatkowych, w 2021 r. rząd zamierza zebrać z podatku od sprzedaży detalicznej 1 458 013 000 zł. Zapewni to budżetowi wpływy podobne do podatku od wydobycia kopalin (1,5 mld zł). Ustawa wprowadzająca podatek przewiduje dwie jego stawki: 0,8% od nadwyżki przychodu powyżej 17 mln zł do 170 mln zł miesięcznie oraz 1,4% od nadwyżki przychodu ze sprzedaży ponad 170 mln zł miesięcznie. Podatkiem nie jest objęty handel przez Internet.

Jak przypomina bankier.pl, podatek od sprzedaży detalicznej był jednym ze sztandarowych pomysłów Prawa i Sprawiedliwości w kampanii wyborczej w 2015 r. Danina miała być pobierana od września 2016 r., ale nie weszła w życie. Powodem było postępowanie Komisji Europejskiej, która argumentowała, że konstrukcja podatku może faworyzować mniejsze sklepy oraz stwierdziła, że podatek został wprowadzony niezgodnie z prawem. W połowie maja 2019 r. Sąd Unii Europejskiej orzekł, że Komisja Europejska popełniła błąd, uznając podatek za niedozwoloną pomoc publiczną. W lipcu ubiegłego roku KE odwołała się od wyroku. Jak wynika z harmonogramu prac Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, rozprawa w tej sprawie ma odbyć się 1 września o 14:30, jednak niewykluczone, że na wyrok poczekać będziemy musieli kilka miesięcy.

(31.08.2020 za portalspozywczy.pl)


Współpraca