Prezes Izby Polska-Azja komentuje oszustwa wobec polskich firm mlecznych w Chinach

13.07.2020 -

Rzeczpospolita napisała, że największe polskie firmy spożywcze padają ofiarą oszustów w Chinach. Oszuści masowo rejestrują w Chinach marki polskiej żywności. – Wielkie polskie firmy mleczarskie często zapominają o tym, ze wchodzą na zupełnie nowy teren. Inna kultura biznesu, inne odniesienia, inne stany prawne. Często więc dopiero uczą się na własnych błędach – mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Janusz Piechociński, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja.

– Jakże często nawet nie komunikują się miedzy sobą, aby zweryfikować partnera i nie podejmować bezużytecznej polsko-polskiej konkurencji. To powoduje, że nie tylko sektor mleczarski nie radzi sobie z zawłaszczaniem brandu, płatnościami w terminie czy wymuszaniem dodatkowych upustów cenowych kiedy wyroby mleczne jeszcze nie dotarły do bezpośredniego odbiorcy. Budowanie więc nie tylko własnej, ale i sektorowej wspólnej reprezentacji na azjatyckich rynkach powinno być naszą polską powinnością – uważa Janusz Piechociński.

Zauważa, że w dalszym ciągu nasi eksporterzy nie potrafią wykorzystać do badania azjatyckiego rynku i potencjalnych partnerów przedstawicielstw polskiego sektora TSL operujących na Jedwabnych Szlakach. – Jeśli polscy giganci na krajowym rynku popełniają błędy w Azji albo nie mogą skutecznie interweniować w obronie swoich interesów to w jakiej sytuacji są mniejsze firmy? Oczywiście tylko zdecydowanie gorszej. Trzeba wiec zrozumieć starą prawdę "razem możemy więcej". Odpowiedzią na kłopoty i problemy powinno być więcej współpracy i polskiej solidarności. A z tym bywa niestety dalej różnie... – mówi prezes Piechociński.

(13.07.2020 za Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl)


Współpraca