Skrajne ubóstwo wśród rolników. Dane są szokujące

05.07.2020 -

Rodziny utrzymujące się de facto z zasiłków oraz rolnicy – to ich gospodarstwa domowe były w 2019 r. szczególnie narażone na skrajne ubóstwo. Tak wynika z wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego.

W dokumencie "Zasięg ubóstwa ekonomicznego w Polsce w 2019 r." – powstałym na podstawie wyników badania budżetów gospodarstw domowych – czytamy, że ubiegły rok przyniósł poprawę sytuacji materialnej gospodarstw domowych w Polsce. To znalazło odzwierciedlenie w niewielkim spadku zasięgu ubóstwa ekonomicznego, w tym ubóstwa skrajnego.

"Podstawę wyznaczania granicy ubóstwa skrajnego stanowi minimum egzystencji szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS). Kategoria minimum egzystencji wyznacza bardzo niski poziom zaspokojenia potrzeb.

Konsumpcja poniżej tego poziomu utrudnia przeżycie i stanowi zagrożenie dla psychofizycznego rozwoju człowieka" – wyjaśnia GUS.

W 2019 r. stopa ubóstwa skrajnego wyniosła 4,2%, czyli o 1,2 p.proc. mniej niż w 2018 r. Spadek jego zasięgu dotyczył większości branych pod uwagę grup ludności, przy czym poziom zmian był zróżnicowany.

W przypadku takich grup społeczno-ekonomicznych gospodarstw domowych, jak gospodarstwa emerytów i rolników wartość stopy ubóstwa skrajnego w 2019 r. była niższa o około 1 p.proc. A biorąc pod uwagę ogółem mieszkańców wsi i najmniejszych miast (liczących poniżej 20 tys. mieszkańców) spadek sięgnął ok. 2 p.proc.

Wracając jednak do samej grupy gospodarstw rolników, jeden z wniosków płynących z zestawienia GUS jest szokujący.

Mianowicie ten, że "szczególnie narażone na ubóstwo skrajne w 2019 r. były gospodarstwa utrzymujące się głównie z tzw. niezarobkowych źródeł, w tym przede wszystkim ze świadczeń społecznych innych niż emerytury i renty (stopa ubóstwa na poziomie ok. 11%) oraz gospodarstwa domowe rolników (ok. 10%)".

Graniczną biedą byli zagrożeni zatem ludzie żyjący de facto z zasiłków społecznych itp. oraz właśnie rolnicy.

Oprócz wskaźników zasięgu ubóstwa ekonomicznego, GUS oblicza i publikuje także wskaźniki zasięgu sfery niedostatku. Jej granica (około dwa razy wyższa od granicy ubóstwa skrajnego) oparta jest na minimum socjalnym obliczanym przez IPiSS.

W koszyku minimum socjalnego uwzględnia się dobra i usługi służące nie tylko zaspokojeniu potrzeb egzystencjalnych, ale także towary i usługi niezbędne do wykonywania pracy, kształcenia, utrzymywania więzi rodzinnych i kontaktów towarzyskich oraz skromnego uczestnictwa w kulturze i rekreacji.

Zakłada się, że wydatki konsumpcyjne na poziomie minimum socjalnego pozwalają na prowadzenie "godnego życia".

W 2019 r. najwyższe odsetki osób żyjących w sferze niedostatku odnotowano w gospodarstwach domowych rolników, gospodarstwach domowych utrzymujących się z niezarobkowych źródeł innych niż emerytury i renty oraz gospodarstwach domowych, których głowa miała wykształcenie co najwyżej gimnazjalne (po 60-62%).

"Zdecydowanie wyższy był zasięg sfery niedostatku na wsi (52%) niż w miastach (w zależności od klasy wielkości miast – od 18 do 40%)" – podaje GUS.

(05.07.2020 za agropolska.pl)


Współpraca