Za nami trudny rok dla mleczarstwa, a przed nami kolejne wyzwania
13.01.2024 -
Rok 2023 zapisał się dla mleczarstwa jako rok pełen wyzwań, trudnych decyzji, adaptacji do nowych przepisów i walki o utrzymanie się na rynku.
Już od pierwszego miesiąca 2023 r. ceny mleka w skupie zaczęły ostrą jazdę w dół. Rok zaczynał się od ceny mleka na pułapie 275,47 zł/hl (grudzień 2022 r.), a w największym dołku sięgnął poziomu 186,76 zł/hl, co daje różnicę niemal 1 zł za litr skupowanego mleka. Średnia cena za 11 miesięcy 2023 r. wyniosła 207,18 zł/hl i była o 8,0% (-18,14 zł/hl) niższa w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Powyższe dane są średnimi wartościami dla kraju podawanymi przez Główny Urząd Statystyczny. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że ceny mleka w terenie realnie dochodziły nawet do poziomu 130 zł/hl. Cena mleka na takim pułapie znajduje się poniżej kosztów produkcji, choćbyśmy nie wiem jak ograniczali koszty.
Zmagania z wysokimi kosztami
Do drastycznego spadku cen mleka w skupie nałożyły się wciąż wysokie, a niektórych kategoriach nadal rosnące koszty zakupu środków do produkcji rolnej. W efekcie wiele gospodarstw nie wytrzymało tej presji cenowej i zakończyło produkcję mleka w swoich gospodarstwach. Najczęściej do tej decyzji przyczynia się zmiana pokoleniowe, trudności w zatrudnieniu pracowników i inne indywidualne czynniki. Faktem jest, że proces koncentracji produkcji będzie stale postępował i z roku na rok przybywać będzie gospodarstw likwidujących produkcję mleka, a nie liczni będą tę działalność rozpoczynać.
Pogoda ograniczyła plony
Dodatkową trudnością w ubiegłym roku były niesprzyjające warunki pogodowe. Susza występująca na przeważającym obszarze kraju drastycznie obniżyła i pogorszyła jakość plonów pasz objętościowych. Znacznie niższe zbiory pasz objętościowych, które są podstawą żywienia bydła i połączeniu z wysokimi cenami ich zakupu, mogą sprawić, że na przednówku liczba gospodarstw wygaszających produkcję mleka ponownie wzrośnie.
Niepewna przyszłość
Do dalszego rozwoju nie zachęcają również prognozy cenowe na najbliższe miesiące. Większość analityków przewiduje dalsze spadki cen mleka w skupie, zaznaczając jednocześnie, że trend ten może się odwrócić w drugiej połowie roku. Przed nami jednak jeszcze wiele miesięcy ciągu których może się wiele wydarzyć i wpłynąć zarówno na poprawę, bądź pogorszenie koniunktury.
Jedynym pozytywem jaki na chwilę obecną warto podkreślić, że popyt na produkty mleczarskie powinien się umacniać. Oczekuje się, że do 2050 r. w porównaniu do roku 2000 światowe zapotrzebowanie na produkty mleczne podwoi się, co jest dobrą wiadomością dla osób wiążących swoją przyszłość z mleczarstwem.
Duże zmiany legislacyjne
Ubiegły rok upłynął również pod znakiem rewolucyjnych zmian w zakresie wymogów dobrostanowych i nowych form płatności bezpośrednich związanych z produkcją zwierzęcą. Nowe formy płatności w postaci ekoschematów wymagały niekiedy zmian organizacyjnych w gospodarstwach, przez co były obiektem ożywionej dyskusji i wielu kontrowersji. Nadal niektóre z wariantów ekoschematu dobrostan zwierząt nie są akceptowane przez hodowców. Przykładem może tu być praktyka późniejszego odsadzania cieląt, która jest negatywnie ocenia przez samych rolników, ale również ekspertów zajmujących się behawiorem zwierząt. Przeciąganie momentu odsadzania cielęcia powoduje wzmocnienie więzi z matką , przez co wywołuje większą traumę u obu stron.
(13.01.20204 za farmer.pl)