Zatrzymano dziennikarza w sprawie szantażu prezesa spółdzielni mleczarskiej

03.10.2020 -

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wspólnie z policjantami CBŚP prowadzi śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która szantażowała prezesa spółdzielni mleczarskiej celem wymuszenia wielomilionowego haraczu - poinformowała w piątek PAP Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Do sprawy zatrzymano m.in. dziennikarza Pawła M.

Jak przekazała PAP prokuratura, pokrzywdzony prezes spółdzielni mleczarskiej był szantażowany w Lesznie oraz w Wysokiem Mazowieckiem w okresie od lipca do września 2019 roku. "Paweł M., działając w zorganizowanej grupie przestępczej, bezprawnie groził prezesowi zarządu spółdzielni mleczarskiej złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa polegającego na fałszowaniu produktów mleczarskich w należącym do spółdzielni zakładzie" - informują śledczy.

Według prokuratury, dziennikarz Paweł M. oraz pracownik kancelarii prawnej Marcin O. próbowali doprowadzić spółdzielnię mleczarską, której prezesem był pokrzywdzony, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę 4 milionów złotych. "W tym celu usiłowali wprowadzić w błąd prezesa spółdzielni co do faktu posiadania informacji świadczących o dokonywaniu fałszowania daty przydatności do spożycia produkowanych przez nią produktów mleczarskich. Grozili mu, że w razie nieuiszczenia żądanej kwoty złożą zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 306 kk (Usuwanie, podrabianie lub przerabianie znaków identyfikacyjnych - PAP), a także, że opublikują materiały rzekomo dowodzące fałszerstwa i szeroko nagłośnią sprawę w mediach" - podała Prokuratura Krajowa.

"Szantażowany prezes odmówił zapłaty i sam zawiadomił organy ścigania o popełnieniu przestępstwa. Jak ustalono w toku innego śledztwa, w jego zakładzie nie przerabiano dat przydatności do spożycia produktów mleczarskich. Wobec stwierdzenia, że zarzuty formułowane przez szantażystów są nieprawdziwe, postępowanie w tym zakresie zakończono decyzją o umorzeniu" - podkreślają prokuratorzy.

W komunikacie przesłanym do PAP wskazano, że Marcin O. usłyszał zarzut założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, zaś Paweł M. i Zuzanna C. - pracownica spółdzielni - zarzut udziału w tej grupie. "Ponadto obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości i zmuszania do określonego zachowania się. Zuzanna C. jest podejrzana natomiast o pomocnictwo w popełnieniu oszustwa poprzez dostarczanie materiałów rzekomo świadczących o fałszowaniu dat przydatności do spożycia" - dodano.

Za zarzucane czyny może grozić do 15 lat więzienia.

"Postępowanie ma rozwojowy charakter i może dotyczyć także kolejnych osób. W skład grupy trudniącej się oszustwami, wymuszeniami, szantażem i podobnymi czynami kryminalnymi mogli bowiem wchodzić także inni dziennikarze i ludzie związani ze środowiskiem mediów. Prokuratura prowadzi w tej sprawie intensywne działania i nie wyklucza kolejnych zatrzymań" - zaznaczono w komunikacie.

(03.10.2020 za portalspozywczy.pl/PAP)


Współpraca