Zmiana prezesa w OSM Hajnówka

27.05.2021 -

– Staram się, aby moja praca była kontynuacją tego co pozostawiła po sobie prezes Wiera Pawluczuk, a są to dobre finanse spółdzielni, smaczne i wysokiej jakości produkty w połączeniu z godziwą ceną mleka dla dostawców – przyznaje Patryk Duchna – nowy prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Hajnówce.

Z Patrykiem Duchną – prezesem Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Hajnówce rozmawia Andrzej Rutkowski

Prezes Wiera Pawluczuk przeszła na zasłużoną emeryturę, a pan jako jej zastępca przejął stery w OSM Hajnówka, co jest naturalnym procesem oraz kontynuacją solidnego i gospodarskiego kierowania niedużą, ale bardzo stabilną firmą?

Tak, staram się, aby moja praca była kontynuacją tego co pozostawiła po sobie prezes Wiera Pawluczuk, a są to dobre finanse spółdzielni, smaczne i wysokiej jakości produkty w połączeniu z godziwą ceną mleka dla dostawców. Pani prezes przepracowała w OSM Hajnówka 21 lat. Z kolei ja na stanowisku zastępcy prezesa pracowałem ponad 4 lata i teraz jako prezes od 1 lutego 2021 r. Jednak doświadczenie w mleczarstwie mam znacznie większe. Przez 13 lat pracowałem w OSM Garwolin jako zastępca kierownika produkcji. Techniczne wykształcenie uzyskałem na Politechnice Lubelskiej kończąc kierunek mechaniki i budowy maszyn o specjalizacji maszyny i urządzenia przemysłu spożywczego.

Jaki był poprzedni rok dla OSM Hajnówka i polskiego mleczarstwa?

– Pomimo pandemii był to dobry rok dla naszej spółdzielni. Zakończyliśmy go zyskiem 316 tys. zł netto. Ten zysk mógł być znacznie większy, ale woleliśmy podzielić się z dostawcami wypłacając im premie na koniec roku, na które przeznaczyliśmy ok. 1,5 mln zł. W ten sposób zachowaliśmy równowagę pomiędzy ceną dla rolników, a kondycją firmy. Co prawda początek roku 2020 nie wyglądał najlepiej, gdyż ceny wyrobów mleczarskich spadały, ale potem produktów gotowych jak np. serów, zaczęły lekko wzrastać i na chwilę obecną są na stałym poziomie. Jednak chciałoby się, aby te ceny były wyższe, co przełożyłoby się na lepszą cenę w skupie dla rolników i dodatkowe wynagrodzenie załogi. Wszak nadal branża mleczarska pracuje na bardzo niskiej rentowności poniżej 1%.

Jakie inwestycje udało się przeprowadzić w roku 2020?

W poprzednim roku przy dofinansowaniu z PROW zakupiliśmy aparaturę kontrolno-pomiarową ze zbiornikiem do odbioru mleka. Kupiliśmy również samochód do zwózki mleka, zamontowaliśmy instalację do odzysku ciepła z serwatki oraz linię pasteryzującą do serwatki. Uruchomiliśmy stację mycia CIP oraz zbiornik do śmietanki wraz z chłodzeniem. W dalszym ciągu będziemy realizować inwestycje na kwotę do 15 mln zł. M.in. zakupimy maszynę pakującą do twarogów, urządzenie formująco-prasujące do twarogu, kolejną aparaturę kontrolno-pomiarową oraz wymienimy glikolowy układ chłodzenia w dojrzewalni wraz z rozprowadzeniem ciepłej wody. Wszystkie inwestycje realizowane w OSM w Hajnówce zostały zaplanowane pod kątem zmniejszenia kosztów funkcjonowania zakładu.

Ilu dostawców mleka obecnie ma OSM Hajnówka?

Mamy 736 dostawców, co oznacza duży spadek, bo jeszcze kilka miesięcy temu było ich 777. Rolnicy głównie rezygnują z produkcji mleka z powodu zaawansowanego wieku i braku następcy. W takiej sytuacji na bieżąco wypłacamy udziały. Wszak rolnik po rezygnacji z produkcji mleka i wypowiedzeniu umowy do listopada br. dostaje swoje udziały już po walnym, czyli w lipcu następnego roku. Natomiast jeśli rolnik zmienia podmiot skupujący, to udziały dostaje po 5 latach. Rocznie średnio na wypłatę udziałów przeznaczamy ponad 1 mln zł. Jakiś czas temu doszli do nas nowi dostawcy z upadającego Bielmleku, których nie chcieliśmy pozostawić bez pomocy. Na pewno nadal będzie ubywać dostawców ze wspomnianych już wcześniej przyczyn, ale jednocześnie duże grono rolników inwestuje i powiększa produkcję mleka, dlatego skup mleka nie maleje, a nawet rośnie. Na obecną chwilę skupujemy 158 tys. l mleka dziennie. Co daje roczny skup ok. 60 mln l. Dynamika w skupie za rok poprzedni wyniosła 16% w stosunku do roku 2019, ale były i miesiące z dynamiką skupu nawet 33%. Z przeciętnego gospodarstwa skupujemy prawie 80 tys. l mleka rocznie, a nasz największy dostawca tyle samo mleka, czyli 80 tys. l dostarcza w jednym miesiącu.

Przerabiacie tylko mleko pochodzące od swoich rolników?

Tak. W OSM Hajnówka nie przerabiamy mleka z przerzutu, ewentualnie sami sprzedajemy mleko odtłuszczone i śmietanę przerzutową. Mleko przerzutowe odtłuszczone jest zbyt drogie w stosunku do cen, jakie można uzyskać za odtłuszczone mleko w proszku. Dlatego też nasza proszkownia obecnie nie pracuje, bo nie ma to uzasadnienia ekonomicznego. Oczywiście jest sprawna, co potwierdziło kontrolne uruchomienie na wodzie. Zatem w każdej chwili możemy ją wykorzystać, jeśli tylko pojawi się nadwyżka surowca. Proszkownia spełnia funkcję buforową i może przerobić maksymalnie 90 tys. l surowca na dobę.

Jakie produkty można spotkać na sklepowych półkach z OSM Hajnówka?

Przede wszystkim są to sery żółte dojrzewające, twarogi oraz masło. Twarogi i masło wytwarzamy w oparciu o tradycyjne receptury. Posiadamy brytyjski system jakości BRC. Naszym sztandarowym produktem jest ser długodojrzewający carski, zaliczany do tych z wyższej półki. Ponadto sprzedajemy mleko odtłuszczone, śmietanę przerzutową oraz serwatkę zagęszczoną i serwatkę pasteryzowaną. Co ważne, mleko pozyskujemy z terenu o nieskażonym wręcz dziewiczym środowisku. Nie ma tu dużego przemysłu, w sąsiedztwie mamy Puszczę Białowieską oraz Puszczę Knyszyńską. Pastwiska i łąki urozmaicają zioła, co ma niepodważalny wpływ na smak mleka oraz jego wyrobów.

Jaki wpływ miała i czy ma nadal pandemia na działalność OSM Hajnówka?

Pandemia koronawirusa przyczyniła się głównie do wzrostu kosztów. Podrożały wszystkie środki do higieny i dezynfekcji. Ogólnie podrożały wszystkie materiały. Mocno w górę poszły ceny opakowań, zwłaszcza opakowań tekturowych. Sama tektura u producenta podrożała o 60%. Jedną z przyczyn tak drastycznego wzrostu cen tektury jest fakt, że firmy farmaceutyczne produkujące szczepionki zamawiają olbrzymie ilości opakowań tekturowych. Naszym głównym założeniem było utrzymanie ceny mleka w skupie w roku 2020 na poziomie z roku 2019, co się udało. A teraz na początku 2021 roku cena wzrosła w stosunku do roku poprzedniego. Oczywiście nie możemy równać się z dużymi zakładami mleczarskimi, które w pewnych okresach płacą nawet 1,80 zł za litr mleka. Wtedy się zastanawiamy co może się aż tak dobrze spieniężać, kiedy ser żółty typu holenderskiego ciężko jest sprzedać po 14,5 zł za kg a szwajcarski z dziurami 16 zł za kg. A przecież na 1 kg sera potrzeba 10 l mleka. Na rynek słowacki, czeski i węgierski sprzedajemy sery półtłuste, jednak w zróżnicowanych ilościach. Nie jest to sprzedaż na stabilnym poziomie co do ilości, gdyż kupujący patrzą na kurs euro i jak im się opłaca to kupują od nas, a jak nie, to z innych krajów UE. Musimy pamiętać, że pandemia trwa i mogą powtórzyć się sytuacje z zatrzymaniem eksportu do niektórych krajów, czego już doświadczyliśmy w przypadku rynku słowackiego, węgierskiego i czeskiego. To miało wpływ na sytuację finansową niektórych spółdzielni. Póki co, ceny w skupie nie obniżamy i jest ona na średnim poziomie 1,45 zł.

Kiedy planowane jest tzw. walne, czyli zebranie przedstawicieli OSM Hajnówka?

W tym roku zebranie przedstawicieli odbędzie się 29 czerwca. Będziemy chcieli, aby delegaci zatwierdzili podział zysku na zasilenie dwóch naszych funduszy: zasobowego w kwocie 200 tys. zł oraz wzajemnej pomocy w kwocie 116 tys. zł. Mamy dwa fundusze pożyczkowe, pomocne dla rolników w rozwoju gospodarstw, czyli fundusz wzajemnej pomocy oraz fundusz rozwoju hodowli bydła. Z tego pierwszego rolnicy głównie korzystają na zakup urządzeń i maszyn, a z drugiego np. w celu kupna materiału hodowlanego. Obecnie nasz fundusz udziałowy wynosi ok. 15 mln zł, a zasobowy 13 mln.

Dziękuję za rozmowę.

(27.05.2021 za tygodnik-rolniczy.pl)


Współpraca