60,9 proc. Polaków chce uprządkowania rynku kryptowalut, żeby inwestowanie było bezpieczniejsze

60,9% Polaków jest za uporządkowaniem rynku kryptowalutowego przez obecny rząd w celu zwiększenia bezpieczeństwa w kwestii inwestowania. Przeciwną opinię wyraża 16,5% rodaków, a 22,6% nie ma zdania na ten temat. W pierwszej grupie dominują osoby w wieku 18-24 lat, z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 5000-6999 zł, ze średnim wykształceniem, a także mieszkańcy wsi i małych miejscowości. Z kolei przeciwko wprowadzeniu dodatkowych regulacji są głównie osoby w wieku 35-44 lat, z miesięcznym dochodem netto powyżej 9 tys. zł, z wyższym wykształceniem, a także z miast liczących 100-199 tys. ludności.

60,9% dorosłych Polaków uważa, że obecny rząd powinien zająć się uporządkowaniem tematu kryptowalut, żeby były bezpieczniejsze w kwestii inwestowania. Przeciwnego zdania jest 16,5% badanych. Z kolei 22,6% ankietowanych nie ma wyrobionej opinii na ten temat. Takie wnioski płyną z raportu UCE RESEARCH i Ari10 pt. „Jak Polacy podchodzą do inwestycji w kryptowaluty?”, opartego na ogólnopolskim badaniu sondażowym, wykonanym na próbie ponad tysiąca dorosłych Polaków.

– Odpowiedzi respondentów wyraźnie pokazują, że w społeczeństwie widać potrzebę doprecyzowania przepisów związanych z kryptowalutami. Oczywiście część osób będzie zdania, że powinniśmy upraszczać i minimalizować przepisy lub w ogóle ich nie wprowadzać w celu zachowania założenia kryptowalut, czyli pełnej decentralizacji. Wiemy jednak, że rozwijająca się branża kryptowalut potrzebuje tych regulacji. W przestrzeni publicznej mówi się coraz więcej, że rząd zaczyna nad tym pracować, co ma bezpośredni związek z MiCA, czyli unijną regulacją tego rynku – komentuje Mateusz Kara, prawnik i ekspert rynku kryptowalutowego z Ari10, jeden ze współautorów raportu.

Zdaniem Jakuba Martenki, konsultanta merytorycznego ww. raportu, wysoki procent osób uważa, że rząd powinien zająć się uporządkowaniem tematu z kilku potencjalnych powodów.

– Przede wszystkim krajowy rejestr działalności w zakresie walut wirtualnych został stworzony, ale nie jest weryfikowany w sposób pozwalający docenić i wspomóc podmioty działające w jego zakresie. Oznacza to, że figurującym w nim podmiotom nie przysługują żadne korzyści związane ze wsparciem przez regulatora, a jedynie są one bardziej narażone na różne kontrole ze strony urzędów. Po przeciwnej stronie stoi niezarejestrowana część rynku, która w związku z tym nie jest praktycznie w ogóle monitorowana. Jednak opisany problem powinien zostać w najbliższym czasie rozwiązany, a szanse tych, którzy na rynku działają według reguł regulacyjnych, zostaną wyrównane – dodaje Jakub Martenka.
Do tego Mateusz Kara wskazuje również na nastawienie banków do branży. – To kolejny element, który musi ulec poprawie. Obecnie banki generują szereg trudności i komplikacji dla podmiotów kryptowalutowych, w tym dla kantorów, w których można fizycznie wymienić gotówkę na kryptowaluty. Są one zobligowane do spełnienia szeregu obowiązków związanych m.in. z wpisem do odpowiedniego rejestru czy zapewnieniem szkoleń w zakresie AMLu. Wykonanie wszystkich wymagań nie gwarantuje jednocześnie bezproblemowej współpracy z zewnętrznymi podmiotami – zauważa współautor raportu.

Jak mówią autorzy badania, jednak narracja banków zaczyna się zmieniać, ale następuje to w sposób bardzo wolny i ostrożny. Z obserwacji ekspertów z Ari10 wynika, że zainteresowanie kryptowalutami w Polsce stale rośnie. – Potrzeby rynku dotyczą zarówno podmiotów związanych z kryptowalutami, jak i samych inwestorów, a to przekłada się na ogólną konkluzję, że celem powstania nowych regulacji jest wprowadzenie poczucia bezpieczeństwa i przejrzystości na rynku – uzupełnia Jakuba Martenka.

Częściej za uporządkowaniem tematu kryptowalut opowiadają się kobiety niż mężczyźni – 61,2% vs. 60,4%. Ponadto w ten sposób wypowiadają się przede wszystkim osoby w wieku 18-24 lat – wśród nich  71,1%, z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 5000-6999 zł – 63,3%, z wykształceniem średnim – 63,1%, a także ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców – 64%.

– Młody wiek osób oczekujących na regulacje może być związany z tym, że zdążyły już zainteresować się branżą, ale dalej nie mają pełnego zaufania do rynku, który pod wieloma względami jest bardzo interesujący. Wciąż oczekują konkretnych informacji o warunkach działania na nim i jasno określonych przepisów. Natomiast, gdy weźmiemy pod lupę social media, to mamy tam ogrom informacji o kryptowalutach. Jednak tylko niewielka część z nich przygotowana jest w sposób rzetelny i intuicyjny dla potencjalnego inwestora – wyjaśnia Jakub Martenka.

Jak stwierdza konsultant merytoryczny ww. raportu, mamy dużą prostotę powstawania tokenów. Ale brakuje odpowiedzialności za projekty, które się pojawiają, a następnie znikają z rynku. – To może budzić zastanowienie potencjalnych inwestorów. Podobnie jest, jeśli chodzi o przepisy podatkowe, które dla większości osób nie są jasne. Trudność rozpoznania, kiedy jest odpowiedni moment na rozliczenie się z transakcji, potrafi wiele osób dalej zniechęcić do tego rynku, zanim zdążą się w niego zagłębić – tłumaczy ekspert.

Podsumowując, należy dodać, że przeciwko uporządkowaniu tematu kryptowalut częściej są mężczyźni niż kobiety – 18,9% vs. 14,3%. Takie stanowisko zajmują głównie osoby w wieku 35-44 lat – wśród nich 21,7%, z miesięcznym dochodem netto powyżej 9 tys. zł – 22,5%, z wyższym wykształceniem – 18,8%, a także z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców – 24,8%.
 

Współpraca