Co Unia szykuje producentom żywności? Firmy w labiryncie nowych dyrektyw
18.12.2023 -
Nowe unijne dyrektywy wymagają od wielu firm spożywczych gruntownych zmian i przeglądów swoich strategii. Część produktów będzie musiało zniknąć z rynku. Podsumowujemy ostatnie miesiące w unijnym ustawodawstwie.
Celem porozumienia w sprawie prawa dotyczącego łańcucha dostaw jest pociągnięcie dużych przedsiębiorstw do odpowiedzialności, jeżeli czerpią one zyski z pracy dzieci lub pracy przymusowej poza UE.
- Unijne prawo dot. ograniczenia wylesiania ma wejść w życie pod koniec 2024 roku. Przełomowe prawo dotyczy importerów towarów, takich jak kawa, kakao, wołowina, soja, kauczuk i olej palmowy.
- Komisja Europejska zaproponowała pierwsze unijne prawo mające na celu poprawę stanu gleby.
- Parlament Europejski w Strasburgu poparł zmianę tzw. "dyrektyw śniadaniowych".
- W listopadzie Parlament Europejski przyjął stanowisko w sprawie przepisów dotyczących opakowań w całej UE, aby rozwiązać problem stale rosnącej ilości odpadów oraz zwiększyć ponowne ich wykorzystywanie i recykling.
- Podsumowujemy ostatnie miesiące w unijnym ustawodawstwie dot. spożywki.
Koniec przymusowej pracy. Unijne porozumienie ws. prawa o łańcuchu dostaw
W połowie grudnia negocjatorzy z Parlamentu Europejskiego i państw UE osiągnęli porozumienie w sprawie prawa dotyczącego łańcucha dostaw. Celem jest pociągnięcie dużych przedsiębiorstw do odpowiedzialności, jeżeli czerpią one zyski z pracy dzieci lub pracy przymusowej poza UE.
Zgodnie z planowanymi zasadami spółki odpowiadają za swój łańcuch biznesowy, w tym za partnerów biznesowych spółki oraz, w niektórych przypadkach, za działania niższego szczebla, takie jak sprzedaż czy recykling. Zasady dotyczą firm zatrudniających ponad 500 pracowników i osiągających sprzedaż co najmniej 150 milionów euro. Firmy, które nie mają siedziby w UE podlegają prawu, jeśli osiągają obrót w UE przekraczający 300 milionów euro. Komisja UE powinna opublikować listę takich przedsiębiorstw spoza UE.
Planowane jest również, że przedsiębiorstwa będą mogły zostać pociągnięte do odpowiedzialności przed sądami europejskimi, jeśli w ich łańcuchach dostaw wystąpią naruszenia praw człowieka. Porozumienie musi jeszcze zostać potwierdzone przez Parlament i państwa UE.
Koniec z wylesianiem. Koncerny czekają na wyjaśnienia
Unijne prawo dot. ograniczenia wylesiania ma wejść w życie pod koniec 2024 roku. Przełomowe prawo wymaga od importerów towarów, takich jak kawa, kakao, wołowina, soja, kauczuk i olej palmowy, przedstawienia oświadczenia o należytej staranności potwierdzającego, że ich towary nie przyczyniają się do niszczenia lasów. Jeżeli nie zastosują się do regulacji prawnych w tym zakresie, zostaną ukarani grzywną w wysokości do 4% swoich obrotów.
Nowe prawo będzie wymagać od firm przedstawiania celnikom elektronicznych formularzy due diligence wykazujących, że ich łańcuchy dostaw nie przyczyniają się do niszczenia lasów. Firmy będą musiały wykazać, kiedy i gdzie towary zostały wyprodukowane oraz przedstawić "weryfikowalne" informacje, że nie były one uprawiane na gruntach wylesionych po 2020 r.
Grupa cukiernicza Ferrero, Lavazza czy Mondelez żądają przedstawienia przez Unię Europejską szczegółowych wytycznych do rozporządzenia.
To wprowadzi UE na ścieżkę do zdrowych gleb
5 lipca Komisja Europejska zaproponowała pierwsze unijne prawo mające na celu poprawę stanu gleby, które ma na celu ograniczenie degradacji spowodowanej przez intensywne rolnictwo i pogarszający się wpływ zmian klimatycznych.
Jak podaje KE w swoich informacjach prasowych, ustawa o monitorowaniu gleby wprowadzi UE na ścieżkę do zdrowych gleb do 2050 r., gromadząc dane na temat stanu gleb i udostępniając je rolnikom i innym osobom zarządzającym glebą.
Jak dodano, wniosek dotyczący pierwszego w historii prawodawstwa UE dotyczącego gleb zawiera zharmonizowaną definicję stanu gleby, wprowadza kompleksowe i spójne ramy monitorowania oraz wspiera zrównoważone gospodarowanie glebą i rekultywację zanieczyszczonych terenów. Wniosek łączy kilka źródeł danych dotyczących gleby pod jednym dachem, łącząc dane z pobierania próbek gleby z unijnego badania ramowego użytkowania gruntów i pokrycia terenu (LUCAS) z danymi satelitarnymi z programu Copernicus oraz danymi krajowymi i prywatnymi.
- Państwa członkowskie określą pozytywne i negatywne praktyki gospodarowania glebą. Określą również środki rewitalizacji, aby przywrócić zdrowy stan zdegradowanej gleby, w oparciu o krajowe oceny stanu gleby. Oceny te będą również wykorzystywane w innych politykach UE, takich jak LULUCF, WPR i gospodarka wodna - napisano w biuletynie Komisji Europejskiej.
Nowy plan wiodący gracze z branży spożywczej, w tym Unilever, Nestle i Danone należący do koalicji firm One Planet Business for Biodiversity (OP2B), natychmiast skrytykowali jako mało ambitny.
Dyrektywy śniadaniowe. Co to oznacza?
Parlament Europejski w Strasburgu poparł w grudniu zmianę tzw. "dyrektyw śniadaniowych". Ma na celu pomóc konsumentom w podejmowaniu świadomych i dobrych dla zdrowia decyzji dotyczących produktów rolno-spożywczych, takich jak miody, soki owocowe, dżemy, galaretki i marmolady.
Posłowie zgadzają się, że na etykiecie musi być podany kraj, w którym zebrano miód. Dodają, że w przypadku soków owocowych, dżemów, galaretek, marmolad i słodzonych przecierów z kasztanów na przedniej etykiecie należy również wskazać kraj pochodzenia użytych owoców. Jeżeli użyty miód lub owoce pochodzą z więcej niż jednego kraju, posłowie chcą, aby kraje pochodzenia były wskazane na etykiecie w kolejności malejącej, zgodnie z ich udziałem w końcowym produkcie.
Posłowie chcą stworzyć system kontroli łańcucha dostaw miodu, umożliwiający śledzenie pochodzenia produktu. Chcą także, aby UE utworzyła laboratorium referencyjne ds. miodu, aby poprawić kontrole i wykrywać fałszerstwa w drodze systematycznych testów.
Zaproponowano, aby w przypadku soków owocowych dopuścić etykietę "zawiera wyłącznie naturalnie występujące cukry". Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na produkty o niskiej zawartości cukru, soki owocowe o zmienionej formule mogą być oznaczone jako "sok owocowy o obniżonej zawartości cukru".
UE chce pożegnać część opakowań żywności
W listopadzie Parlament Europejski przyjął stanowisko w sprawie przepisów dotyczących opakowań w całej UE, aby rozwiązać problem stale rosnącej ilości odpadów oraz zwiększyć ponowne ich wykorzystywanie i recykling.
Oprócz ogólnych celów redukcji opakowań zaproponowanych w rozporządzeniu (5% do 2030 r., 10% do 2035 r. i 15% do 2040 r.), posłowie chcą wyznaczyć konkretne cele redukcji opakowań z tworzyw sztucznych (10% do 2030 r., 15% do 2035 r. i 20% do 2040 r.).
Posłowie chcą zakazać sprzedaży bardzo lekkich plastikowych toreb na zakupy (poniżej 15 mikronów), chyba że jest to wymagane ze względów higienicznych lub jako podstawowe opakowanie żywności luzem, aby zapobiec marnowaniu żywności. Proponują również znaczne ograniczenie stosowania niektórych formatów opakowań jednorazowych, takich jak miniaturowe opakowania hotelowe na produkty toaletowe i folia termokurczliwa na walizki na lotniskach.
Aby zapobiec negatywnym skutkom zdrowotnym, posłowie wzywają do wprowadzenia zakazu stosowania tak zwanych "trwałych chemikaliów" (per- i polifluorowanych substancji alkilowych lub PFAS) oraz bisfenolu A w opakowaniach mających kontakt z żywnością.
Posłowie dążą do stworzenia przejrzystych wymogów dotyczących ponownego użycia lub ponownego napełnienia opakowań. Końcowi dystrybutorzy napojów i żywności na wynos w sektorze usług gastronomicznych, tacy jak hotele, restauracje i kawiarnie, powinni dać konsumentom możliwość przyniesienia własnego pojemnika.
Nowe przepisy wymagają, aby wszystkie opakowania nadawały się do recyklingu, spełniając surowe kryteria, które zostaną określone w prawodawstwie wtórnym. Przewidziano pewne tymczasowe wyjątki dotyczące, na przykład, drewnianych i woskowanych opakowań na żywność.
Posłowie chcą, aby kraje UE zapewniły, że 90% materiałów zawartych w opakowaniach (plastik, drewno, metale żelazne, aluminium, szkło, papier i tektura) będzie zbierane oddzielnie do 2029 roku.
(18.12.2023 za portalspozywczy.pl)