Czego biznes oczekuje od nowych władz UE

Dopiero co odbyły się wybory do Europarlamentu, który wkrótce wybierze nową Komisję Europejską. To dobry moment, aby sprecyzować oczekiwania biznesu wobec nowych włodarzy Unii Europejskiej.

Jesteśmy właśnie na etapie zmiany instytucji unijnych. Cześć stanowisk przypadnie polskim europarlamentarzystom. Tuż przed ostatnimi eurowyborami, Business Centre Club przeprowadził badanie ankietowe wśród swoich firm członkowskich na temat tego, co powinno być priorytetem w działaniach polskich europarlamentarzystów w najbliższej kadencji Parlamentu Europejskiego oraz jakie przedsiębiorcy mają oczekiwania wobec Unii Europejskiej, również branżowe. Generalnie, zdaniem przedsiębiorców, nowi europarlamentarzyści powinni dbać, aby zasady w UE były jednakowe we wszystkich krajach i tak samo przestrzegane. UE powinna mówić jednym głosem, a nieporozumienia na arenie krajowej nie powinny być przenoszone na sprawy europejskie. Przedsiębiorcy, zapytani co dla danej branży powinni w najbliższej kadencji zrobić polscy europarlamentarzyści, przede wszystkim podkreślali konieczność dalszych działań na rzecz pogłębienia integracji Polski z Unią Europejską i przywrócenia Polsce należnej jej pozycji, co przełoży się pozytywnie na pozostałe aspekty z punktu widzenia naszych interesów gospodarczych, również branżowych.

Zdaniem blisko 70% przedsiębiorców priorytetem w działaniach polskich europarlamentarzystów w najbliższej kadencji Parlamentu Europejskiego powinna być ochrona zasad praworządności krajów UE. Ponad 67% uważa za priorytetowe racjonalne wypracowanie budżetu UE na lata 2021-2027, a nieco ponad połowa ankietowanych – wspólne zapobieganie terroryzmowi, w tym coraz częstszym cyberatakom. Na kolejnych pozycjach znalazły się prowadzenie spójnej polityki energetycznej UE (ok. 45%), przygotowanie UE na spowolnienie gospodarcze (42,9%) oraz spójna polityka klimatyczna w walce o ochronę środowiska (40,8%). Przedsiębiorcy wymieniają także ściślejszą współpracę krajów UE w polityce zagranicznej, zwłaszcza w kontekście migracji; wzmocnienie wspólnej polityki obronnej Unii Europejskiej, czy całkowitą eliminację plastiku jednorazowego użycia. – Obecny system nie pozwala na prawidłową ocenę całkowitej ceny produktu konsumentom, ponieważ w cenie nie jest zawarty rzeczywisty koszt utylizacji, zalegania tych śmieci i koszty skażenia środowiska (jemy i pijemy plastik); konieczne jest przywrócenie obowiązkowych opakowań szklanych wraz z narzuceniem standardu opakowań (napoje, produkty mleczne, etc.), aby móc realnie wdrożyć skup tych opakowań (obecna mnogość wzorów opakowań nie ma prawa bycia, konieczny standard) – skomentował jeden z ankietowanych przedsiębiorców.

Na pytanie co powinno być priorytetem w działaniach polskich europarlamentarzystów z punktu widzenia interesu Polski w UE w nadchodzącej kadencji Europarlamentu, aż 4 na 5 przedstawicieli biznesu wskazało przywrócenie zaufania do Polski w strukturach UE (81,6%), ochronę zasad praworządności (65,3%), podjęcie działań inwestycyjnych w obszarze energetyki, w tym promowanie alternatywnych źródeł energii (63,3%) oraz pilne działania antysmogowe, w tym starania o wsparcie UE (55%). Przedsiębiorcy wskazują również na potrzebę wypracowania zasad antyglobalizacyjnych na wzór obowiązujących obecnie zasad antymonopolowych; likwidację barier działalności gospodarczej na obszarze UE i ograniczanie protekcjonizmu; koncentrację na podstawowych wartościach UE, czyli swobodnym handlu i przepływu ludzi; przestrzeganiu równo zasad przez wszystkie kraje, np. w kontekście deficytu budżetowego. Wg biznesu niezbędne są dalsze działania integracyjne w rozumieniu takich samych zasad rynkowych np. „roam as home”, uszczelnienie systemu podatkowego VAT w skali całej UE, płacenie podatków w miejscu powstawania przychodu, szczególnie w branży internetowej.

Warto również odnotować, że 5 czerwca ruszyła kampania społeczna Polska Dobrze Rządzona. To kolejna akcja Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, w ramach której podnoszone są postulaty poprawienia relacji urzędników z obywatelami i przedsiębiorcami oraz zwiększenia efektywności działań administracji. Ma to szczególne znaczenie w kontekście jesiennych wyborów do polskiego parlamentu.

Podstawowym problemem dla wielu obywateli i firm w relacjach z urzędnikami jest nierówność. Od samego początku administracja stoi ponad jednostką. Relacje organów administracji z obywatelami są z natury nierówne – urzędnicy dysponują pewnym zakresem władztwa. Restrykcyjny formalizm i brak otwartości na udział podmiotów społecznych w rządzeniu czy stanowieniu prawa powoduje dodatkowo, że poziom zaufania obywateli do państwa maleje. Problem intensyfikuje się, jeśli urzędnicy lekceważą głos społeczeństwa przy tworzeniu lub wdrażaniu regulacji. Efekt? Ustawy, które trzeba wielokrotnie nowelizować, luki w przepisach, niezgodne z wyrokami sądów decyzje. Na szarym końcu stoi obywatel, który nie ma żadnej gwarancji, że rzeczywistość prawna, w której funkcjonuje nie zmieni się diametralnie w mgnieniu oka. Czy za dwa miesiące w poniedziałek będzie święto państwowe? Czy sklep, który prowadzę, może być otwarty dlatego, że obsługuje przesyłki kurierskie? Może się wydawać, że są to rzeczy błahe i nie dotykają większości społeczeństwa w istotny sposób, jednak sumarycznie błędne praktyki składają się na ogromne problemy w funkcjonowaniu polskiej administracji.
Jak wiadomo, krytykiem może być każdy, a zaproponowanie własnych rozwiązań jest nieco trudniejsze. Jednak to właśnie tego zadania podejmuje się Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Ruszająca w czerwcu kampania Polska Dobrze Rządzona będzie jednocześnie platformą do dyskusji o pozytywnych praktykach administracyjnych, źródłem wiedzy oraz informacji o sprawnym zarządzaniu dobrem publicznym, jak i przestrzenią rzetelnej refleksji nad działaniem państwa. Bazą dla kampanii jest koncepcja Dobrego Rządzenia, która koncentruje się na otwartości władzy na głos społeczeństwa. Oznacza to prowadzenie szerokich konsultacji na etapie zarówno planowania decyzji o sposobie rozwiązania danego problemu, jak i podczas realizacji poszczególnych pomysłów. Podstawowym celem Dobrego Rządzenia jest efektywność, przejawiająca się w planowaniu skutków uchwalenia nowego prawa, dążeniu do kompromisu wszystkich zainteresowanych, tak by możliwie maksymalnie zaspokoić ich potrzeby i w ten sposób uniknąć sytuacji łamania prawa czy unikania jego wykonywania. – Jesteśmy przedsiębiorcami, więc zależy nam na rozwoju państwa i jego gospodarki. Więcej osiągniemy współpracując z administracją, a nie siłując się z nią. Dlatego też chcemy, aby proces legislacyjny był przejrzysty i rzetelny, a urzędnicy brali pod uwagę nasze propozycje i uwagi. Jeśli celem ustawodawstwa ma być tworzenie dobrego prawa, to ktoś musi poważnie podchodzić zarówno do zbierania stanowisk, jak i do ich analizowania. Pozwoli to na zbudowanie zaufania do państwa, co jest niezbędne, jeśli chcemy by przedsiębiorczość w naszym kraju rozwijała się dynamicznie. W Polsce od lat jej potencjał wciąż jest blokowany przez rządzących, którzy często najpierw uchwalają, co chcą, nie biorąc w ogóle pod uwagę opinii partnerów społecznych, a potem jeszcze realizują to w opaczny sposób – mówi Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Mając na uwadze rzetelność oceny działań państwa, na stronie kampanii będzie można przeczytać o przykładach Dobrego Rządzenia. Poszczególne polityki i rozwiązania będą analizowane pod kątem ich zgodności z tą koncepcją. Ponadto w sekcji Legislacyjna Ruletka gromadzone będą absurdalne lub zaskakujące przykłady prawa uchwalanego przez polskich parlamentarzystów.

Wpływ na naszych reprezentantów mamy nie tylko przed i w czasie wyborów. Stale trzeba lobbować i wywierać nacisk na realizację złożonych obietnic oraz przedstawiać ważne postulaty.

 


Współpraca