E-handel także dla mleczarstwa
W czasie obostrzeń covidowych Polacy znacząco zwiększyli zakupy w Internecie. Na tym trendzie zyskała także żywność. Może również mleczarstwo, które dotąd rzadko i raczej sporadycznie korzystało z tego kanału sprzedaży.
Już 73% Polaków deklaruje, że robi zakupy w Internecie, dlatego wiele firm w minionym roku podjęło lub przyspieszyło decyzję o rozszerzeniu swojej działalności o kanał online. Zwiększenie konkurencji wśród sklepów internetowych zaostrzyło walkę o klienta i wymagało od sprzedających skupienia się na działaniach marketingowych, m.in. na analizie danych sprzedażowych, newsletterach oraz programach lojalnościowych. Wzrost zainteresowania tymi tematami w porównaniu do stycznia 2020 roku wyniósł 247% w marcu, 486% w kwietniu i 157% pod koniec roku.
Jak wynika z Badania i Raportu Koszyk Zakupowy® autorstwa ASM Sales Force Agency. Potwierdza to, że zainteresowanie zakupami żywności przez Internet utrzymuje się wśród Polaków na wysokim poziomie. Z kolei średnia wartość koszyka zakupowego we wszystkich kanałach sprzedaży wzrosła w ujęciu rocznym o niecałe 0,5%, co może świadczyć o dużej konkurencji cenowej między sieciami sklepów. Przed nami przedświąteczne akcje cenowe, w ramach których walka o uwagę klientów, rozegra się zarówno w Internecie jak i w sklepach stacjonarnych.
Luty 2021 roku to dobry moment na analizę danych w ujęciu rocznym. Przed rokiem, to właśnie luty był ostatnim, pełnym miesiącem, w którym konsumenci mieli nieograniczony dostęp do sklepów i centrów handlowych. W marcu 2020 roku po raz pierwszy w związku z pandemią wprowadzono lockdown. Najnowsze Badanie i Raport Koszyk Zakupowy® obejmuje więc porównanie cen z miesiąca przed jego wprowadzeniem z czasem, w którym ograniczenia nadal obowiązują. W lutym 2021 roku, na 11 badanych sklepów, w 6 ceny były niższe niż przed rokiem, a w 5 wyższe. Największy wzrost, na poziomie 6,20% odnotowano w kanale e-grocery, w którym średnia cena badanego koszyka produktów wzrosła o 15,67 zł. Największy spadek odnotowano w sieci Lidl, w której średnia cena była w lutym 2021 niższa o 24,20 zł niż przed rokiem. To spadek o 10,28%. – Choć w ostatnich miesiącach obserwujemy systematyczny wzrost cen, to w skali roku, wartość koszyka zakupowego urosła relatywnie niewiele. Oznacza to, że sieci handlowe w jeszcze większym stopniu walczą o klientów, prowadząc aktywną politykę cenową. Naszym zdaniem, przed zbliżającymi się świętami, przy rosnącej inflacji w całej gospodarce, będziemy obserwować wiele akcji promocyjnych na wybrane produkty spożywcze – komentuje wyniki najnowszego raportu Patryk Górczyński, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency.
Dzięki analizie poszczególnych grup produktów z Badania i Raportu Koszyk Zakupowy® dowiadujemy się, że w największym stopniu w skali roku staniały mrożonki, chemia oraz produkty sypkie (od 5 do 8%). W dobie pandemii i widma kolejnych lockdownów, produkty w tych kategoriach cieszą się większym popytem, co wymusiło obniżkę średniej ceny z uwagi na konkurencję cenową pomiędzy sieciami. Największy wzrost cen, o 12,33%, odnotowano w grupie napojów. Z uwagi na to, że do tej kategorii należą napoje słodzone oraz energetyczne, zdaniem ekspertów ASM Sales Force Agency wzrost ten wynika z wprowadzenia tzw. podatku cukrowego.
– Dzięki analizie danych o naszych klientach i ich zachowaniach zakupowych poznajemy ich zainteresowania i potrzeby – mówi Krzysztof Jarecki, CEO ExpertSender – To z kolei pozwala na kierowanie do nich precyzyjnej, spersonalizowanej komunikacji, co przekłada się na lepszy user experience i zwiększenie sprzedaży. Możemy oferować im dokładnie to, czego chcą i potrzebują, w tych kanałach komunikacji, z których korzystają. Dzięki takim działaniom możemy zarówno pozyskać nowych klientów, jak i zwiększyć zainteresowanie i lojalność dotychczasowych. W ostatnich latach coraz więcej firm działa w Internecie, zwiększa się konkurencja. Uważna analiza danych i opieranie się na niej w swoich działaniach marketingowych to niezbędne działanie i klucz do sukcesu.
Hasła „analiza danych” i „big data” jeszcze przed pandemią cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród Internautów. W marcu 2020 zainteresowanie nimi wzrosło o 247%, ale w kolejnych miesiącach sukcesywnie spadało, do poziomu 165% pod koniec roku.
Jednym z bardziej skutecznych narzędzi marketingowych jest newsletter, który pozwala budować więź z klientem, pozostawać z nim w kontakcie, informować go o promocjach oraz przesyłać oferty dopasowane do jego zainteresowań i potrzeb. W zamian za zapisanie się do newslettera klienci często zyskują zniżki oraz dostęp do ekskluzywnych treści czy promocji. W marcu zainteresowanie Internautów hasłem „newsletter” wzrosło tylko o 128% w stosunku do stycznia 2020, ale w kwietniu było to już 486%. Często wyszukiwano je w połączeniu ze słowami „zniżka”, „przecena”, „okazja” czy „rabat”, co może sugerować, że temat newsletterów cieszył się popularnością nie tylko wśród firm, ale również wśród konsumentów. Tym bardziej oznacza to, że warto zainteresować się tym narzędziem, by przyciągnąć uwagę obecnych oraz potencjalnych klientów. Wzrosło też zainteresowanie Internautów programami lojalnościowymi, chociaż w tym wypadku nie odzwierciedlał on tak wyraźnie rozwoju sytuacji związanej z pandemią, a raczej z sezonami zakupowymi. Największy wzrost zainteresowania dał się zauważyć w lutym 2020 r., czyli w sezonie wyprzedaży – o 194% w stosunku do stycznia. W kolejnych miesiącach zainteresowanie bardzo spadło, by mocno wzrosnąć w listopadzie, miesiącu Black Friday i Cyber Monday – o 157% w stosunku do stycznia.
Jak mówi Karol Tak, Head of Marketplace (Amazon) G Media Plus, temat sprzedaży produktów mleczny jest tu szczególnie ciekawy, ale wyjątkowo trudny. Na tą chwilę na marketplace’ach dobrze sprzedają się produkty mleczarskie takie jak mleka następne, mleka modyfikowane, czy mleka w proszku. – Niestety utrudnienia logistyczne nie pomagają w sprzedaży produktów świeżych takich jak chociażby jogurty, twarogi, czy sery. Problemem jest też ich niska cena jednostkowa, dość szeroka dostępność offline, krótsze niż standardowo w e-commerce terminy przydatności przez co niższa potrzeba zakupów większej ilości produktów w koszyku i w związku z tym relatywnie droga dostawa. Do tej pory sprzedaż produktów spożywczych w tym produktów mlecznych prowadzona była głównie przez szerokoasortymentowe super i hipermarkety, które oferując bogatą gamę względnie tanich produktów. Pozwala to na stworzenie koszyka zakupowego, którego wartość daje możliwość wysłania zamówienia w ramach darmowej dostawy. Do najmocniejszych graczy tego rynku należą niewątpliwie Frisco z doskonałym systemem obsługi zamówień w zautomatyzowanych magazynach i bardzo wygodną formą dostawy, a także Carrefour z ciekawą formą odbioru osobistego w sklepie, czy Auchan Direct – mówi Karol Tak.
Największa polska firma mleczarska – Mlkekovita uruchomiła dwa własne sklepy internetowe. Wiele wskazuje, że inne wcześniej czy później także pójdą ta drogą. Wiele mniejszych, lokalnych mleczarni już teraz zbiera zamówienia za pośrednictwem Internetu i organizuje dostawy we własnym zakresie i własnym transportem. Takie działania są jednak ograniczone zazwyczaj do kilku najbliższych powiatów. Niezależnie od opinii na temat sprzedaży nabiału drogą elektroniczną, nie ma przed tym ucieczki.