Ekspert: Dwa scenariusze dla cen żywności w Polsce

01.03.2023 -

Wojna w Ukrainie, która trwa już ponad rok, wywiera ogromny wpływ na sytuację w Polsce i na świecie. Karol Wasilewski, analityk firmy 4CF tłumaczy, że rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła przede wszystkim do wzrostu cen żywności.

Rok wojny w Ukrainie. Wzrost cen żywności

- Rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła przede wszystkim do wzrostu cen żywności. Była to pochodna szeregu problemów, z jakimi musiał zmagać się sektor spożywczy - od wzrostu cen energii po wzrost cen nawozów. Na horyzoncie widać też zwiastuny szans, przewidywanych przez część ekspertów już na samym początku wojny. Chodzi o to, że w związku z niestabilnością, jaką na rynku spożywczym wywołała wojna między Rosją a Ukrainą i konieczność dokonywania zmian w łańcuchach dostaw przez szereg państw, Polska może być postrzegana jako alternatywny dostawca żywności, m.in. mięs czy owoców - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Karol Wasilewski, analityk firmy 4CF.

Podkreśla, że kluczowe dla realizacji tego potencjału będzie znalezienie sposobu na szerszą obecność polskich dostawców na rynkach bliskowschodnich i afrykańskich.

- Z wypowiedzi polskich oficjeli wynika, że partnerem-pośrednikiem, który może w tym pomóc, mają stać się Zjednoczone Emiraty Arabskie. To dobry partner, uwzględniając ambicje tego państwa i jego pozycję w regionie, ale w przyszłości zapewne dobrze byłoby poszerzyć zakres państw, z którymi można podjąć współpracę w tym zakresie - mówi ekspert.

Dwa scenariusze dla cen żywności

- Jeśli chodzi o scenariusze krótkoterminowe, obecnie mówi się o dwóch wiodących, niestety w obu przypadkach niekorzystnych dla konsumentów. Pierwszy, ten mniej prawdopodobny, zakłada ustabilizowanie cen artykułów spożywczych na wysokim poziomie - tłumaczy Karol Wasilewski.

- Drugi, moim zdaniem bardziej prawdopodobny, wskazuje na ryzyko dalszego wzrostu cen artykułów spożywczych. Ta perspektywa wiąże się oczywiście z nasileniem działań wojennych na Ukrainie, zwłaszcza przy współwystępowaniu innych - negatywnych dla rolnictwa - konsekwencji, jak np. skutki zmiany klimatu - dodaje.

Problemy z nadmiarem ukraińskiego zboża

Jego zdaniem dla perspektyw polskiego sektora spożywczego fundamentalne znaczenie będzie miało także rozwikłanie, sygnalizowanych przez rolników, problemów z nadmiarem ukraińskiego zboża, które trafia do Polski, a nie jest eksportowane dalej - np. do państw bliskowschodnich - w takim zakresie, w jakim miało się to odbywać.

- Jeśli polskie władze i Komisja Europejska nie znajdą efektywnych sposobów na z jednej strony pomoc finansową dla rolników, z drugiej zaś na “uszczelnienie” procedur tranzytowych (tj. zapewnienie, że ukraińskie zboże trafia tam, gdzie miało trafiać), sektor spożywczy mogą czekać kolejne problemy, a konsumentów następne zwyżki cen, związane ze złą sytuacją materialną polskich rolników - tłumaczy.

- Sytuacja jest tym bardziej paląca, że wkrótce kończy się czas obowiązywania porozumienia Ukraina-Turcja-Rosja pod patronatem ONZ, które pozwoliło na utworzenie “korytarza zbożowego” przez Morze Czarne. Można wątpić, czy Rosja będzie skłonna do jego przedłużenia, skoro planuje kolejną eskalację działań zbrojnych. Wątpliwe też, czy Turcja, skupiona na problemach po katastrofalnym trzęsieniu ziemi, będzie miała możliwości “przymuszenia” Rosji do rozmów, jak robiła to w niedalekiej przeszłości.

Przed polskim sektorem spożywczym wciąż stoją duże szanse

- Jeśli nie dojdzie do odnowienia tej “inicjatywy zbożowej”, najprawdopodobniej możemy spodziewać się presji na Polskę dotyczącej jeszcze większej pomocy w eksporcie ukraińskich płodów rolnych. Co prawda, zakres tej presji ograniczy to, że Ukraina - wg szacunków UE - w tym roku może wyprodukować nawet o 20% zboża mniej, co wpłynie również na zmniejszenie jej eksportu, ale nie spodziewałbym się, że zupełnie ona zniknie - mówi ekspert.

- Jeśli chodzi o nieco bardziej długofalową perspektywę, tę obejmującą zakończenie wojny i odbudowę Ukrainy, przed polskim sektorem spożywczym wciąż stoją duże szanse, polegające przede wszystkim na wchodzeniu w partnerstwa z ukraińskimi firmami w celu ułatwienia ich wejścia na rynki europejskie. Aby jednak się to zmaterializowało, niezbędne będzie nie tylko zakończenie wojny na korzystnych dla Ukrainy warunkach, lecz także przezwyciężenie wymienionych wyżej problemów krótkoterminowych - podsumowuje Karol Wasilewski.

(01.03.2023 za portalspozywczy.pl)


Współpraca