Fundusze private equity chcą inwestować w branżę spożywczą
Coraz częściej słyszymy, że jakąś firmę kupił lub chce przejąć fundusz inwestycyjny. Fundusze poszukują także możliwości inwestowania w szeroko rozumiany sektor spożywczy.
Z roku na rok coraz większa jest aktywność funduszy typu private equity, które wciąż szukają okazji do fuzji i przejęć na rynku spożywczym. Ich aktywność skupia się bardziej na poszukiwaniu okazji lub na szukaniu transakcji z coraz większą wartością dodaną. To powoduje, że cały proces trwa dłużej, a dodatkowo zazwyczaj są to rozmowy jeden na jeden, czyli kupujący – sprzedający, a nie aukcje do wielu inwestorów. Dlatego te transakcje są cichsze i też dłużej trwają.
Eksperci uważają, że polski rynek fuzji i przejęć nadal różni się od zachodnioeuropejskiego, zarówno pod względem liczby transakcji, profilu aktywów, jak i podejścia do ich finansowania. Charakterystyczną cechą polskiego rynku M&A jest relatywnie duża liczba spółek, które oferują inwestorom znaczący potencjał wzrostu. Natomiast w Europie Zachodniej przedmiotami akwizycji są zwykle spółki dojrzałe, w przypadku których inwestorzy skupiają się na poszukiwaniu synergii, optymalizacji strony kosztowej lub układaniu na nowo struktury kapitałowej.
Abris Capital Partners Ltd., niezależna firma zarządzająca funduszami private equity, zapowiedziała, że jest gotowa zainwestować 500 mln euro na wsparcie przedsiębiorców z naszego kraju, w tym średniej wielkości prywatnych podmiotów z branży rolno-spożywczej. Zgodnie z przyjętą strategią, środki pozyskane w ramach trzeciego funduszu Abris CEE Mid-Market III LP zostaną zainwestowane w interesujące rodzime firmy, ze szczególnym naciskiem na podmioty z sektora spożywczego, a także logistyki oraz logistyki e-commerce. – Mając 500 mln euro do zainwestowania w ciekawe projekty poszukujemy perełek na rynku rolno-spożywczym, który naszym zdaniem ma ogromny potencjał. Chodzi nam o podmioty, które dzięki naszemu finansowaniu i wsparciu merytorycznemu mają szansę na skokowy wzrost oraz realizację ambitnych wizji, planów rozwojowych ich właścicieli i kadry zarządzającej – komentuje Wojciech Jezierski, partner w Abris Capital Partners Ltd. odpowiedzialny za projekty z sektora rolno-spożywczego. Abris od 10 lat pomaga w tworzeniu z lokalnych, często rodzinnych firm, krajowych, a nawet międzynarodowych czempionów. Wartość zaangażowania finansowego Abris w takie podmioty to najczęściej 30-75 mln euro, z nastawieniem na zakup większościowego udziału w spółce. Czas zaangażowania w inwestycję wynosi średnio od 3 do 5 lat. Firmy takie korzystają zarówno z wniesionego przez Abris kapitału, jak i z unikalnego doświadczenia jego zespołu w zarządzaniu strategicznym i operacyjnym. Fundusze Abris zrealizowały w ciągu minionej dekady ponad 20 inwestycji w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Wśród spółek, które dynamicznie rozwinęły się pod ich skrzydłami, znalazł się m.in. Mykogen, producent pasz Patent & Co czy ukraińska sieć sklepów spożywczych Barvinok. Aktualnie ze wsparcia funduszy Abris korzysta m.in. Graal, lider branży przetwórstwa rybnego w Polsce.
Polska branża mleczarska także jest przedmiotem zainteresowania funduszy private equity, chociaż z racji struktury własności – ponad 70% firm to spółdzielnie – fundusze mają tu mniejsze możliwości. Niemniej w 2012 roku fundusz private equity Avallon MBO Fund kupił 100% udziałów w spółce Ceko – producencie serów twardych. W ramach transakcji Anallon, wspólnie z zewnętrzną, niezwiązaną wcześniej ze spółką grupą menedżerską, odkupił udziały od jej założycieli. Była to pierwsza transakcja typu MBI (Management Buy-In) na polskim rynku. Na początku 2017 roku fundusz ogłosił zamiar sprzedania swoich udziałów w tej firmie. Przyczyną tego jest to, iż upłynął już pięcioletni okres inwestycji i fundusz chce wycofać zainwestowane środki wraz z założonym zyskiem.
Można się spodziewać, że także inne firmy z sektora mleczarskiego lub z nim współpracujące staną się obiektem zainteresowania takich funduszy. Przykład Ceko czy Graala wskazuje, że inwestycje funduszy są okazją do rozwoju firmy i zwiększenia jej potencjału. Pamiętać należy, iż fundusze bardzo dokładnie sprawdzają przedsiębiorstwa, w które zamierzają zainwestować, a pieniądze lokują tylko wówczas, gdy są przekonane o bezpieczeństwie inwestycji i o osiągnięciu zamierzonego wzrostu, co przekłada się na zysk. Nasuwającym się zatem wnioskiem jest dobra kondycja i perspektywy polskiej branży spożywczej, w tym mleczarskiej.