Komisja senacka nie wniosła poprawek do ustawy ws. dopłat do dobrostanu krów i świń

30.01.2020 -

Senacka komisja rolnictwa nie wniosła poprawek do ustawy ws. dopłat dla rolników z tytułu utrzymywania krów oraz trzody chlewnej w warunkach ponad wymagane normy. Na ten cel resort rolnictwa chce przeznaczyć na najbliższe dwa lata 50 mln euro.

Wiceminister rolnictwa Ryszard Kamiński zaznaczył podczas czwartkowego (30 stycznia) posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa, że nowe przepisy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym dotyczącym polepszenia warunków utrzymania zwierząt. Podkreślił, że taki trend jest także w innych krajach unijnych, które stawiają na dobrostan zwierząt jako element „zielonego ładu”, czyli nowego podejścia do rolnictwa i ochrony środowiska.

Chodzi o znowelizowaną 23 stycznia br. przez Sejm ustawę o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2014-2020

Ustawa zakłada, że hodowcy krów i świń będą mogli otrzymać dodatkowe wsparcie finansowe, jeśli poprawią warunki utrzymania zwierząt ponad wymagane normy, np. zwiększając powierzchnię przypadającą na zwierzę o co najmniej 20% ponad wymaganą minimalną, albo dając zwierzętom dostęp do pastwiska lub wybiegu – mówił wiceminister. Dodał, że dopłata ta ma rekompensować rolnikom poniesione koszty i utracone dochody w wyniku wprowadzenia podwyższonych standardów.

Zapewnił, że przepisy nie przewidują trzymania świń na wolnym wybiegu dopóki w Polsce występuje afrykański pomór świń.

Na dodatkowe dopłaty do dobrostanu zwierząt zarezerwowano 50 mln euro w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Są to środki przewidziane na najbliższe dwa lata, ale – jak zapewnił wiceminister – takie wsparcie prawdopodobnie będzie kontynuowane do 2030 roku. Dodatkowe pieniądze mają rekompensować rolnikom koszty podwyższonych standardów utrzymywania zwierząt. Szacuje się, że z tej pomocy może skorzystać ok. 65 tys. rolników – hodowców krów i świń.

Jak mówił Kamiński, szczegółowe rozwiązania dotyczące dobrostanu zwierząt znajdą się w rozporządzeniu ministra rolnictwa, które jest obecnie przygotowywane.

Przewiduje się w nim, że dopłata dla hodowców trzody wyniesie: 301 zł rocznie na lochę, 24 zł na tucznika.

Rolnik dostanie dopłatę w wysokości 185 zł rocznie do krowy mlecznej, jeżeli będzie ją wypasał przez minimum 120 dni, dopłata dla krów mlecznych utrzymywanych grupowo w budynkach, gdy ich powierzchnia zostanie zwiększona o 20%, wyniesie 595 zł rocznie. W przypadku krów „mamek” płatność będzie przyznana rolnikowi, który zapewni poza okresem wypasu (od 16 października do 14 marca) dostęp do środowiska zewnętrznego w wysokości 329 zł rocznie.

O dopłaty będzie mógł ubiegać się rolnik na tym samym wniosku, co o dopłaty bezpośrednie.

Posłowie dodatkowo do ustawy rozszerzyli ustawę wprowadzając przepisy umożliwiające, także w tym roku, składania oświadczeń zamiast e-wniosków o dopłaty bezpośrednie. Taki tryb jest przewidziany jedynie dla małych gospodarstw (do 10 ha), pod warunkiem, że w ciągu roku nie zaszły zmiany w stosunku do stanu z przed roku. Rolnicy będą mogli dostarczyć taki dokument od 1 marca do 15 kwietnia.

Ustawa ma wejść w życie 15 marca 2020 roku, z wyjątkiem przepisu dotyczącego składania oświadczeń, który zacznie obowiązywać od 1 marca 2020 roku.

(30.01.2020 za PAP)


Współpraca