Mlekpol ma plan dla Jogo. Ciekawy czas dla przejęć w branży

15.03.2023 -

UOKiK rozpatruje sprawę wniosek o przejęcie Łódzkiej Spółdzielni Mleczarskiej Jogo przez Mlekpol. Wiele wskazuje na to, że nie będzie to jedyne przejęcie w branży mleczarskiej w tym roku.

Jogo - przejęcie przez Mlekpol oznacza inwestycje

Prezes Tadeusz Mroczkowski, prezes SM Mlekpol zauważa, że przyjęcie SM Jogo w struktury SM Mlekpol to działania związane z rozwojem firmy, które są spójne z polityką Spółdzielni.

Nie jest to pierwsze połączenie realizowane przez Mlekpol na zasadach prawa spółdzielczego, które odbywa się z poszanowaniem interesów dostawców mleka i pracowników. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń w tym zakresie, śmiało można powiedzieć, że zawsze inwestowaliśmy w znane lokalnie marki, jak na przykład Rolmlecz czy Maślanka Mrągowska, co przełożyło się na ich silną pozycję rynkową w całym kraju - mówi prezes Mlekpolu.

Prezes podkreśla, że Mlekpol nie planuje zaprzestania produkcji wyrobów mleczarskich pod marką Jogo, przeciwnie – docenia jej popularność i dołoży starań, by wypromować ją także poza regionem łódzkim. Dodaje, że fuzja z SM Jogo wiąże się z szeregiem prac związanych z włączeniem w struktury Mlekpolu każdego obszaru działalności Łódzkiej Spółdzielni Mleczarskiej.

Przede wszystkim chcemy w jak największym stopniu wykorzystać obecny potencjał ludzki i technologiczny jej zakładów przetwórczych, tak aby rozwinąć powadzoną tam produkcję. Bardzo ważne działania to również te związane z optymalizacją kosztów produkcji oraz dystrybucji wyrobów - mówi Tadeusz Mroczkowski.

Mleczarstwo. Czy czeka nas fala upadłości i przejęć?

W minionym tygodniu okazało się, że przez wysokie koszty gazu i energii elektrycznej Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Czarnkowie jest w bardzo trudnej sytuacji. Co szczególnie zastanawiające, OSM Czarnków to dobra i duża firma. Dziennie skupuje i przerabia około 200 tysięcy litrów mleka. Jeśli tak duża, zadbana spółdzielnia ma problemy, to co się stanie z wieloma mniejszymi i słabszymi?

Sytuacja gospodarcza w Polsce pokazuje, że dla firm, które weszły w kryzys w dobrej sytuacji ekonomicznej, obecny czas pozwoli na zainwestowanie i dalszy rozwój. Rynek będzie się konsolidował, zmniejsza to oczywiście realną konkurencję - mówi dr Katarzyna Barańska, Partner, Liderka Zespołu Dekarbonizacji z kancelarii Osborne Clarke Olkiewicz Świerzewski i Wspólnicy S.K.A.

W jej opinii, polskie podmioty nadal są w czołówce rynku mleczarskiego wyprzedzając graczy międzynarodowych. Przyspieszają negocjacje z firmami, które muszą doinwestować swoją działalność w bardzo wymagającym bo mocno nieprzewidywalnym obecnie otoczeniu regulacyjnym. W najbliższych latach sposobem na zwiększanie konkurencyjności (w tym możliwości korzystnego finansowania) będzie prowadzenie biznesu zgodnie z wymaganiami zrównoważonego rozwoju.

Ten trend już do nas zawitał z Zachodu a teraz będzie się tylko umacniał - uważa Katarzyna Barańska.

W podobnym tonie wypowiada się Łukasz Targoszyński, Partner w kancelarii Baker McKenzie Krzyzowski i Wspolnicy sp.k.. Uważa on, iż obecna sytuacja niewątpliwie sprzyja przejęciom w branży mleczarskiej.

- Mniejszym producentom już teraz ciężko jest konkurować z dużymi producentami, a rosnące koszty produkcji będą tylko pogłębiać to zjawisko. Jest to jedną z przyczyn konsolidacji w branży mleczarskiej, która trwa już od dłuższego czasu - mówi Targoszyński.

Mlekpol nie wyklucza dalszych przejęć

Tadeusz Mroczkowski zapytany, czy będą kolejne przejęcia, powiedział, że nie wyklucza, ale wola połączenia musi zaistnieć z obu stron, czyli muszą się znaleźć potencjalni chętni, aby przyłączyć się do Mlekpolu.

Dalszych połączeń nie wykluczamy, natomiast zależy to przede wszystkim od zainteresowania i chęci po stronie partnerów, czyli spółdzielni, które chciałyby się rozwijać, jednak obecny potencjał im na to nie pozwala - puentuje prezes Mroczkowski.

(15.03.2023 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca