Nowe kierunki
Mleczarnia z Piątnicy od lat wyznacza nowe kierunki dla polskiej branży mleczarskiej. Można powiedzieć, że to awangarda polskiego mleczarstwa.
Od lat OSM Piątnica wyznacza trendy. Pierwsza na rynku wprowadziła serki wiejskie, które teraz są masowo produkowane przez kilka czy kilkanaście innych mleczarń, w tym największe. Mleczarnia z Piątnicy nie zatrzymuje się jednak i ciągle idzie naprzód. Wprowadziła mleko ekologiczne, a teraz robi kolejny krok – wprowadziła dodatkowe znakowanie swoich produktów, informując na opakowaniach, że wytwarzane są one z mleka pochodzącego od krów karmionych paszami wolnymi od modyfikacji genetycznych (GMO).
Z początkiem kwietnia 2016 roku dostawcy mleka do OSM w Piątnicy rozpoczęli żywienie swoich zwierząt wyłącznie paszami wolnymi od modyfikacji genetycznych. Jest to działanie ściśle kontrolowane przez Spółdzielnię, zarówno bezpośrednio w gospodarstwach, jak i u producentów pasz, którzy dostarczają je rolnikom. Po trzymiesięcznym okresie żywienia krów paszami wolnymi od GMO, od 1 lipca 2016 r. Piątnica wprowadziła na opakowaniach swoich produktów specjalne oznakowanie o pochodzeniu swego surowca. Znak ten jest dla konsumentów zapewnieniem, że w pełnym cyklu produkcji oznaczonych nim wyrobów nie wykorzystano genetycznie modyfikowanych organizmów. Spółdzielnia jednocześnie nie zabiera głosu w dyskusji na temat oddziaływania produktów genetycznie modyfikowanych na organizm człowieka. – Według aktualnej wiedzy mleko nie zawiera GMO nawet jeśli pochodzi od krów karmionych paszami zawierającymi genetycznie zmodyfikowane organizmy. Uważamy jednak, że konsumenci mają prawo do świadomego wyboru produktów na sklepowej półce. Dlatego dajemy im alternatywę w postaci naszych produktów oznaczonych znakiem „bez GMO” – mówi Tomasz Głasek, Dyrektor Handlowy OSM Piątnica.
Oprócz OSM z Piątnicy także kilka innych firm mleczarskich działających w Polsce prowadzi pracę nad usunięciem GMO ze swojego surowca i w ślad za tym z produktów. Nie mniej Piątnica pierwsza wprowadziła takie rozwiązanie.
– Innym trendem, który coraz silniej zaczyna się objawiać, jest tzw. czysta etykieta. Coraz więcej firm eliminuje ze składu swoich produktów składniki i dodatki oznaczane literą E. Branża mleczarska nigdy nie była znaczącym konsumentem dodatków, a teraz idzie nawet dalej. W dzisiejszych czasach możliwe jest osiągnięcie odpowiedniej konsystencji produktów fermentowanych, ich świeżego smaku przez cały okres przechowywania, czy odpowiednio długiej przydatności do spożycia, bez stosowania sztucznych dodatków, wymagających znakowania na etykiecie. Nowoczesne rozwiązania mikrobiologiczne, czy Bioprotekcja służą tym celom doskonale – mówi Małgorzata Wodecka, Msc Area Country Manager, Central East Europe Chr. Hansen. Zaznacza, że to samo dotyczy serów i twarogów. Tu też nie ma potrzeby wykorzystywanie sztucznych konserwantów, czy innych nienaturalnych dodatków. – Moim zdaniem przyszedł czas na rozwiązania bardziej naturalne, tradycyjne, znane konsumentom od lat. Czyli stosowanie jak najmniejszej ilości dodatków, tylko tych pochodzenia naturalnego i tylko w tych przypadkach, gdy jest to absolutnie niezbędne – mówi Małgorzata Wodecka. Z kolei Tomasz Głasek zapytany o tzw. czystą etykietę podkreślił, że jest to bardzo pozytywny trend. – Mówienie o składzie produktów jest bardzo korzystne dla konsumentów. Pomaga zwiększać ich świadomość zakupową w taki sposób, aby cena nie była pierwszym i najważniejszym kryterium, ale świadomy wybór produktu ze względu na jego skład i właściwości – mówi Tomasz Głasek.
Kolejnym zauważalnym trendem są wyroby prozdrowotne. Mają pozytywnie oddziaływać na organizm człowieka, poprzez wzbogacenie ich składu o określone pierwiastki, np. magnez czy inne składniki. Prace nad definicją żywności prozdrowotnej i zasadami przyznawania znaku „Produkt Prozdrowotny RPŻP” są już zaawansowane. Rada Promocji Żywności Prozdrowotnej (RPŻP), do której należą naukowcy zajmujący się żywnością i żywieniem, współpracuje w tym zakresie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym.
Wszystkie wspomniane zaledwie powyżej trendy – żywność ekologiczna, produkty bez GMO, eliminowanie konserwantów i barwników, a także żywność prozdrowotna, są elementem szerszego nastawienia konsumentów na zdrowie i zwrot ku szeroko rozumianej naturze. Im szybciej branża mleczarska jako całość to zrozumie, tym lepiej.