Otwierają się szersze możliwości eksportu sera do Chin

28.10.2021 -

Za miesiąc wejdzie w życie w Chinach nowa norma jakościowa dotycząca sera. Dane eksportowe wskazują, że polskie firmy coraz lepiej radzą sobie w tym segmencie produktów mleczarskich. Nowa norma powinna im pomóc.

22 listopada 2021 roku wejdzie w życie w Chinach norma krajowa GB 5420-2021 dotycząca sera, która zastąpi obecnie obowiązującą GB 5420-2010. Normę tę wydały wspólnie dwa chińskie organy państwowe odpowiadające za rynek: Państwowa Komisja Zdrowia oraz Państwowy Urząd ds. Regulacji Rynku.

Nowa norma to zupełnie inne podejście do sera w ogóle. Przede wszystkim porządkuje ona definicję sera oraz wskazuje jaki chiński wyraz będzie odnosił się do sera. Zapisano więc w normie, że od listopada tego roku termin „ser” „ganlao 干酪” dotyczy także produktów nazywanych jako „ser” „nailao 奶酪”. Dotychczas oba terminy były używane i dalej mogą być używane, ale prawną kategorią dla oznaczeń sera jako produktu mleczarskiego jest tylko ganlao. Pod względem zakresu produktowego nowy-stary termin dotyczy produktów mleczarskich dojrzałych lub niedojrzałych miękkich, półtwardych, twardych, bardzo twardych, mogących mieć powłokę, w którym stosunek białka serwatkowego / kazeiny nie przekracza właściwych proporcji w mleku krowim (lub innych zwierząt mlecznych) (z wyjątkiem sera serwatkowego). Upraszczając powyższe od 22 listopada bieżącego roku ganlao obejmuje ser dojrzewający, ser dojrzewający pleśniowy, ser niedojrzewający (włącznie z serem świeżym). Po co ta zmiana?

Serowe eldorado

Według danych Dairy Association of China (DAC) konsumpcja mleka i produktów mleczarskich w Chinach z roku na rok zwiększa się. W 2007 roku spożycie wynosiło 18 kg, w 2020 roku było na poziomie 36 kg, a w 2025 roku ma wynieść 43 kg. Obecnie w całej konsumpcji produktów mleczarskich w Państwie Środka 80% stanowi mleko płynne oraz jogurty.

W 2017 roku spożycie sera na jednego mieszkańca Chin wyniosło 0,1 kg, a w 2020 roku było to już 0,23 kg. W 2020 roku wartość chińskiego przemysłu serowarskiego osiągnęła poziom 8,84 mld juanów (5,4 mld zł), co oznacza w porównaniu z 2019 roku wzrost o 22,72%. Ten rok ma zamknąć się na poziomie 10 mld juanów (6,2 mld zł). Jak policzyli eksperci skumulowana stopa wzrostu od 2006 roku do 2020 roku przekroczyła 20%.

Choć zmiana ilościowa spożycia wygląda na małą, to cała chińska branża mleczarska zauważyła, że w trzy lata konsumpcja się podwoiła, a ser został nazwany „złotem chińskiego mleka”. Z kolei 2017 rok został okrzyknięty początkiem „złotej ery” w branży mleczarskiej, gdzie w tym przypadku kolor złoty jest synonimem sera.

W tym roku podczas forum 2021 China Cheese Development Summit, które odbyło się Hefei w prowincji Anhui, podano, że ciągu 5-10 lat wielkość chińskiego rynku sera przekroczy 100 mld juanów (62 mld zł), a grupą produktową napędzającą będą rozmaite przekąski oraz serowe produkty dla dzieci.

Nim chińska produkcja nabierze odpowiednich rozmiarów import sera nadal będzie miał miejsce. Według danych DAC w 2019 roku Chiny zaimportowały 114 900 ton sera, co oznacza wzrost o 6% rok do roku. W 2020 roku sprowadzono 129 300 ton, co w porównaniu z rokiem wcześniejszym było więcej o 12,5%. Do maja 2021 roku wielkość importu sera wyniosła 82 700 ton, co dla tego samego okresu rok wcześniej stanowi wzrost o 66,4%.

Ważnym argumentem za eksportem sera do Chin jest fakt, że 80% chińskiej krajowej produkcji sera powstaje w oparciu o importowany surowiec oraz składniki. Dlaczego? Chińczycy jeszcze nie potrafią robić sera na światowym poziomie, ale z pewnością kiedyś opanują to rzemiosło, tak jak to się stało w przypadku jogurtu.

Polski eksport produktów mleczarskich do Chin

Uprawnienia eksportowe do Chin posiada 88 polskich zakładów mleczarskich, w tym 46 zakładów ma zezwolenie na ser. W tej grupie są wszyscy najważniejsi polscy producenci. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że zwiększa się eksport sera do Chin.

Choć wolumen eksportowy do Chin rzędu ponad 267 ton w 2020 roku może nie imponuje na tle całego eksportu serów i twarogów (262 906 ton w 2020 roku), to w przypadku akurat tego kraju jest dobrym wyznacznikiem trendu. Co ważne, w tym przypadku Państwa Środka, największy eksport miał miejsce właśnie w roku będący – jak dotychczas – najgorszą fazą pandemii SARS-Cov-2, co dobrze rokuje na przyszłość.

Również dane dotyczące wartości eksportu wskazują, że polscy producenci zdobywają własne techniki wzrostu przychodów, a tym samym marży.

Nowa norma GB dla sera porządkuje pod względem produkcyjnym, jakościowym oraz bezpieczeństwa tę grupę produktów i faktycznie ten segment rynku mleczarskiego otwiera na szerszą konsumpcję. Dzieje się to w chwili, gdy w Chinach jest już swoista moda na ser, gdzie podjadanie serów jest już silnym trendem konsumenckim.

Charakterystyczną cechą chińskiego rynku jest to, że w orbicie zainteresowań konsumenckich są wszystkie sery z każdego mleka (krowiego, koziego, owczego, wielbłądziego, z jaków) mające różną i zarazem specyficzną ofertę produktową (np. przekąski serowe, ser żółty do picia, ser żółty z jogurtem, ser żółty do picia z owocami, warzywami, zbożami, ser żółty na słodko).

(28.10.2021 za farmer.pl)


Współpraca