Rośnie liczba mleczarskich konferencji
Z roku na rok rośnie liczba konferencji, spotkań i seminariów poświęconych szeroko rozumianemu mleczarstwu.
Można odnieść wrażenie, że z roku na rok rośnie liczba konferencji, na których omawiane są sprawy związane z mleczarstwem. Właściwie każda redakcja, uczelnia czy organizacja branżowa ma swoje własne wydarzenie poświęcone mleczarstwu.
Regularnie Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich organizuje seminaria poświęcone sytuacji w branży i na rynku. W maju Krajowe Stowarzyszenie Mleczarzy zaprasza na Krajową Ocenę Produktów Mleczarskich i Euroforum Polskiego Mleczarstwa, a w tym samym czasie dziennik Rzeczpospolita zorganizował konferencję nt. rynku mleka. Również w maju w Warszawie odbyła się Mleczna Gala organizowana przez PFHBiPM. W czerwcu na pomorzu odbywają się targi Mleczna Rewia, a jesienią mamy Polagrę, Forum Rynku Spożywczego i Handlu organizowane przez portalspożywczy.pl, a także Forum Spółdzielczości Mleczarskiej organizowane przez First Communication pod auspicjami Polskiej Izby Mleka. Nie można zapominać również o Mleko Expo i organizowanej wówczas konferencji. Swoją konferencję ma także Agro Industry czy Farmer.
Nie można zapominać o Techmilku, który z konferencji czysto technicznej stał się jednym z najważniejszych wydarzeń branży mleczarskiej. Odbywają się też Branżowe Spotkania Inauguracyjne Mleczarzy Lubelszczyzny. Mamy także Polski Kongres Serowarski, który odbył się dniach 26-28 października 2016 roku w Hotelu Villaverde w Zawierciu.
To oczywiście tylko niektóre z całej masy eventów, gdzie mówi się o mleku. Do tego dochodzi cała masa konferencji poświęconych sprawom ogólnogospodarczym czy eksportowym. Zawsze przy takich okazjach mówi się o mleczarstwie, o jego potencjale i szansach. Tym samym organizatorzy starają się przyciągnąć klientelę i publiczność z tego sektora.
Podobnie ma się ze świętami mleka. Większość spółdzielni mleczarskich organizuje własne święta mleka. Mamy takie wydarzenie w Wysokiem Mazowieckiem, w Garwolinie, Siedlcach, Kole, Olecku, Kamiennej Górze czy Płoniawie. Nie da się wymienić wszystkich. Jednak tego typu imprezy służą ogólnie rozumianej promocji mleka, co samo w sobie jest dobre i potrzebne.
Taki wysyp konferencji, spotkań, seminariów i imprez związanych z mleczarstwem oczywiście świadczy, że nasza branża jest postrzegana jako ważna i dochodowa. Aby jednak jeździć, odwiedzać i brać czynny udział chociażby w połowie wymienionych i niewymienionych imprez, zabrakłoby czasu na jakąkolwiek inną działalność. Ktoś mógłby powiedzieć, że konferencje są sprofilowane. Część jest przeznaczona dla menedżerów i prezesów firm mleczarskich, inne zapraszają techników i specjalistów produkcyjnych, a jeszcze inne są dla producentów mleka. Mimo to, nadal liczba imprez jest ogromna. Z drugiej strony, taka liczba konferencji służy integracji zarówno środowiska mleczarskiego, jak i budowaniu relacji między firmami.