Rozwój handlu na dwóch płaszczyznach. Pandemia przyspieszyła cyfrową rewolucję
W wyniku pandemii, handel dynamicznie rozwija się na dwóch kluczowych płaszczyznach – stacjonarnej oraz w sektorze online. Cała branża e-commerce jest zapewne największym beneficjentem koronakryzysu, który wprost przyczynił się do cyfrowej rewolucji na rynku detalicznym.
Digitalizacja biznesu jest nieunikniona, niezależnie od jego skali. Największe podmioty jeszcze przed wybuchem pandemii podjęły działania w zakresie optymalizacji swoich usług i przeniesienia ich do Internetu. Koronawirus jedynie przyspieszył procesy, które pierwotnie miały zostać rozłożone w czasie. Zmiany dotknęły również sklepy stacjonarne. Niektóre z nich zostały punktami odbioru produktów zamówionych online. Konsekwencją cyfrowej ewolucji stał się także rozwój aplikacji mobilnych czy odświeżenie dotychczasowych kanałów komunikacji.
Handel detaliczny nie zostaje w tyle
Zmiana nawyków konsumenckich przyczyniła się do transformacji wielu biznesów, które do tej pory stawiały przede wszystkim na handel tradycyjny. Czujemy się bezpieczniej w mniejszych, lokalnych sklepach, dlatego większe sieci prowadzą sprzedaż internetową, rozwijając się w modelu hybrydowym. To z kolei generuje potrzebę otwarcia nowych magazynów oraz implementacji systemów informatycznych. Dyskonty czy punkty detaliczne nie pozostają w tyle, dowożąc konsumentom produkty do domu, oferując usługę „zamów i odbierz” lub korzystając z innowacyjnych narzędzi do zarządzania sprzedażą.
Pandemia wyraźnie dynamizuje rozwój technologii cyfrowych w samym handlu. Całość nie może jednak sprawnie funkcjonować bez odpowiedniego wsparcia technicznego. Zapotrzebowanie na automaty paczkowe utrzymuje się na wysokim poziomie, tym bardziej że w e-commerce wiodącą rolę pełnią wygoda oraz komfort. Konsument oczekuje bezkontaktowej dostawy za pomocą aplikacji mobilnej lub bez konieczności dotykania urządzenia, które stanowią przyszłość bardzo rozdrobnionego rynku. Automaty najnowszej generacji nie wymagają podłączenia do prądu, co znacznie ułatwia ich możliwości instalacyjne oraz obniża koszty, ponieważ na samym akumulatorze ich żywotność wynosi osiem lat. Ponadto, nie posiadają ekranu, a jako swój interfejs wykorzystują aplikację użytkownika, która pozwala na odbiór i nadanie przesyłki, a także prowadzi konsumenta do urządzenia, w którym przesyłka się znajduje.
Łukasz Łukasiewicz, Operations Manager, SwipBox Polska
(Informacja prasowa SwipBox Polska)