To rolnicy i przemysł przetwórczy a nie Państwo zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe Polsce
Podczas Kongresu Podmiotowej Gospodarki odbyła się debata „Jak zadbać o bezpieczeństwo gospodarcze Polski?, której moderatorem była redaktor Aleksandra Ptak-Iglewska. Rozmawiała między innymi z Markiem Budzisz na temat bezpieczeństwa żywnościowego w Polsce.
W rozmowie głównym tematem było bezpieczeństwo żywnościowe Polski, które Budzisz porównuje do kwestii bezpieczeństwa militarnego i energetycznego. Pytanie o suwerenność żywnościową Polski prowadzi do stwierdzenia, że kraj ten musi przygotować się na nowe zagrożenia, w tym militarne, z potencjalnym podkreśleniem zagrożenia ze strony Rosji. Budzisz wskazuje na konieczność zmiany podejścia w polityce inwestycyjnej, aby zapewnić wydolność łańcuchów zaopatrzeniowych oraz odpowiednią infrastrukturę. Zauważa, że obecnie Polska ma jedną z najlepszych zdolności do pokrycia zapotrzebowania na żywność w Unii Europejskiej, co jest zasługą rolników i sektora przetwórczego, a nie działań władzy publicznej, która często przeszkadzała w ich funkcjonowaniu. Podkreśla, że Polska powinna opracować nowoczesną strategię wobec rolnictwa i sektora przetwórstwa żywności, w przeciwnym razie dobra pozycja kraju będzie się pogarszać i staniemy się bardziej wrażliwi na zewnętrzne wstrząsy. Zwraca uwagę na to, że Unia Europejska nie rozwiąże za nas problemów, a różnice interesów między państwami w regionie mogą wymagać od Polski samodzielnych działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego w przyszłości.