W firmach spożywczych powstały "działy brokerskie". Jakie jest ich zadanie?

16.03.2023 -

Przedsiębiorstwa muszą stawiać na precyzyjne zarządzanie kosztami - mówi Andrzej Gantner, Wiceprezes Zarządu i Dyrektor Generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

  • Przedsiębiorstwa muszą stawiać na precyzyjne zarządzanie kosztami.
  • Firmom spożywczym może brakować wielu środków produkcji
  • Brokerzy analizują dostępne opcje cenowe

Cena jest królem

- Wysoka inflacja i jej naturalna konsekwencja, czyli recesja, będą mocno wpływać w 2023 roku na strukturę handlu i sprzedaży. Cena jest w tej chwili królem, wszyscy to widzą. Wielka szkoda, bo w ciągu ostatniej dekady rozwinęło się sporo ciekawych kategorii żywności opartej na wysokiej jakości, funkcjonalności, innowacyjności, ekologii, nawiązujących do ochrony klimatu oraz tradycji i lokalnego pochodzenia. - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Andrzej Gantner, Wiceprezes Zarządu i Dyrektor Generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

W firmach spożywczych powstały „działy brokerskie"

- Przedsiębiorstwa muszą stawiać na precyzyjne zarządzanie kosztami. W obecnej rzeczywistości jest to dość trudne, bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile w danym kwartale będzie kosztował gaz czy prąd. Druga ważna kwestia to stabilizacja łańcuchów dostaw. Nie żyjemy już w czasach just in time tylko just in case - mówi.

Tłumaczy, że niektóre działy zakupów w poszczególnych przedsiębiorstwach „zamieniły” się w pewnym sensie w działy brokerskie.

- Ubiegły rok pokazał, że firmom może brakować wielu środków produkcji, od surowców, aż po opakowania. Do tego należy dodać częste zmiany cen. Nikt też nie wie, jak będzie wyglądała sytuacja w Ukrainie, co stanie się ze zbożem, z plonami - mówi.

- Dlatego zakłady spożywcze muszą przewidywać sytuacje kryzysowe, stabilizować łańcuchy dostaw oraz koszty. Brokerzy analizują dostępne opcje cenowe i źródła zaopatrzenia, po to, by wybrać najbardziej odpowiednie. Używają do tego jednego z narzędzi, jakim są kontrakty terminowe. W ten sposób niejako uśredniają ryzyko wahań cen - podkreśla.

Gantner: ważna jest stabilizująca polityka rządu

Tłumaczy, że duże firmy stosują ten mechanizm od dawna, natomiast dla średnich jest to wyzwanie.

- Mikro i małe przedsiębiorstwa raczej nie mają możliwości stosowania tego typu strategii, przez co jeszcze bardziej narażone są na skutki inflacji kosztów produkcji i osłabienie pozycji rynkowej - zauważa Gantner.

- Dlatego w tak nieprzewidywalnych czasach niezwykle ważna jest stabilizująca polityka rządu tam, gdzie jest to możliwe, czyli na przykład w cenach nośników energii. Unia Europejska zezwoliła na takie mechanizmy wsparcia dla wszystkich firm dotkniętych wzrostem kosztów wywołanym przez wojnę w Ukrainie - podsumowuje Andrzej Gantner.

(16.03.2023 za portalspozywczy.pl)


Współpraca