W spółdzielniach mleczarskich dobrze jest

21.12.2021 -

Jak wynika z odpowiedzi udzielonej na interpelację poselską – prokuratura tylko sporadycznie odbiera zawiadomienia o „nieuczciwych praktykach prowadzonych przez prezesów spółdzielni oraz rady nadzorcze”.

Z interpelacji posła Jarosława Sachajki i – tak! – poseł i wiceminister rolnictwa Anny Gembickiej wynika, że jest inaczej. Rozpoczęli ono od przypomnienia sytuacji w Bielmleku: „W połowie października aresztowano byłego prezesa wspomnianej spółdzielni mleczarskiej. Człowiek ów, posługując się swym stanowiskiem, działał na szkodę spółdzielni, m.in. nieformalnie zajmując się sprawami majątkowymi, czym doprowadził do upadłości i wyrządzenia szkody majątkowej w wysokości 80 mln zł. Ofiarami poczynań prezesa zostali przede wszystkim rolnicy, którzy nie otrzymali od spółdzielni pieniędzy za dostarczane w ramach umów mleko. Dla wielu rolników, którzy są jednocześnie członkami spółdzielni, jej bankructwo oznacza ryzyko udziału w długach, liczni zaś, ratując się przed bankructwem, gdyż mleczarnia nie płaciła im należności za dostarczone mleko, musieli sprzedać stada krów, teraz nie dostaną wsparcia. Przywołany wyżej przykład nie jest odosobnionym przypadkiem.”

Posłowie wskazali na koszt, jaki dla skarbu państwa wiąże się z pokryciem strat poczynionych w Bielmleku. Zauważyli też, że podobne nieprawidłowości rolnicy zgłaszają także w związku z działaniami zarządów w innych spółdzielniach:

„Pierwsze doniesienia medialne o potencjalnych oszustwach i celowym działaniu na szkodę mleczarni w Polsce pojawiły się kilka lat temu, przykładem jest mleczarnia w Gostyniu czy w Rypinie, w których to popełniane przez sprawujących nadzór błędy w zarządzaniu mają znamiona świadomego działania na szkodę firmy, a sygnalizowali to wielokrotnie rolnicy - chociażby podczas wizyty ministra Ardanowskiego w Rypinie i na spotkaniach z rolnikami kontrahentami współpracującymi z tamtejszą mleczarnią. Wówczas to pojawiały się też pierwsze doniesienia do służb w formie anonimów, iż w wielu mleczarniach w naszym kraju pojawiające się błędy w zarządzaniu mają znamiona świadomego działania na szkodę firm, winnymi zaś są członkowie rad nadzorczych i prezesi.”

Posłowie pytali, ile postępowań wobec „nieuczciwych zarządców spółdzielni z podziałem na mleczarskie, mieszkaniowe, inne” prowadzi prokuratura i ile z nich zakończyła od 2014 roku. Chcieli też wiedzieć, jakie działania zamierza wprowadzić Ministerstwo, by opisanym procederom w przyszłości zapobiec, oraz czy Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi prace nad zmianą Prawa spółdzielczego zabezpieczającą spółdzielców przed nieuczciwymi praktykami prezesów spółdzielni i rad nadzorczych.

Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości, wyjaśnił, że Prokuratura Krajowa nie dysponuje danymi od roku 2014, a tylko od momentu jej powstania, tj. od marca 2016 roku.

„Aktualnie monitoringiem Departamentu do Spraw Gospodarczej Prokuratury Krajowej objętych jest 17 pozostających w toku postępowań w zakresie nieprawidłowości w spółdzielniach mieszkaniowych oraz 3 postępowania w zakresie nieprawidłowości w spółdzielniach mleczarskich.

Zakończonych zostało 46 spraw w zakresie nieprawidłowości w spółdzielniach mieszkaniowych oraz 4 sprawy w zakresie nieprawidłowości w spółdzielniach mleczarskich.

Zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przyjęto w 63 sprawach dotyczących nieprawidłowości w spółdzielniach mieszkaniowych oraz w 7 sprawach dotyczących nieprawidłowości w spółdzielniach mleczarskich” – podał wiceminister. I to jedyny konkret, jaki padł w udzielonej odpowiedzi. Nic nie napisano o skutkach postępowań. I nic też dziwnego, że plany legislacyjne są skromne, skoro problemów w zasadzie nie ma: „obecnie opracowywane są rozwiązania w zakresie spółdzielni mieszkaniowych. Założeniem jest wychodzenie naprzeciw poszerzaniu demokracji wewnątrzspółdzielczej (członkowskiej) oraz ograniczaniu roli członków zarządu i rad nadzorczych, przywracając im ich należyte (służebne) miejsce w systemie organów spółdzielni. Prace zmierzają w kierunku: zwiększenia transparentności działalności spółdzielni, zintensyfikowania nadzoru członków nad działalnością spółdzielni i jej organami, demokratyzacji podejmowania decyzji w spółdzielni mieszkaniowej” – podał Sebastian Kaleta.

(21.12.2021 za farmer.pl)


Współpraca