Wyzwania i trendy na rynku pracy
Przemysł mleczarski nie jest zawieszony w próżni. Jak każdy przemysł potrzebuje wykwalifikowanych pracowników i w związku z tym musi obserwować trendy, jakim podlega rynek pracy. A dzieje się sporo.
Rynek pracy i zmiany, jakim nieustannie podlega, to temat rzeka. Jeszcze kilkanaście lat temu pracodawcy mogli wybierać i dyktować wszelkie warunki. Dziś jest inaczej, w Polsce jest zdecydowanie rynek pracownika, który może swobodnie przebierać w ofertach pracy. Sytuacja ta nie omija choćby dynamicznie rozwijającej się branży IT, przemysłu chemicznego, motoryzacyjnego czy spożywczego. Z drugiej strony nowe technologie sprawiają, że część zawodów powoli odchodzi do lamusa.
O ile z problemem dostępności inżynierów i handlowców na rynku mamy do czynienia już od dłuższego czasu, tak widzimy też rosnące zapotrzebowanie na wysoko wykwalifikowanych specjalistów od digital marketingu, e-commerce, social mediów czy od strony HR, odpowiedzialnych za realizację strategii employer brandingowych. Pracodawcy prześcigają się obecnie w staraniach o pozyskanie do swoich struktur tych najbardziej utalentowanych kandydatów, a ofert pracy z całą pewnością nie brakuje. Tempo zachodzących zmian na rynku pracy wymusza na pracownikach konieczność dodatkowego kształcenia w celu uzupełnienia brakujących kompetencji. Niejednokrotnie prowadzi również do konieczności całkowitej zmiany zawodu. Braki kadrowe są obecnie tak duże, że każdy nowy specjalista jest na wagę złota – szczególnie tam, gdzie deficyt jest najbardziej odczuwalny. Jednocześnie przed kandydatami otwiera się bardzo wiele nowych możliwości rozwojowych, a zatem zjawisko przebranżowienia staje się coraz bardziej popularne.
Taka sytuacja występuje nie tylko w Polsce, ale to globalny problem. Scenariusze wskazują, że do 2030 roku 75 milionów do 375 milionów pracowników (3 do 14% globalnej siły roboczej) będzie musiało zmienić kategorie zawodowe. Pod tym względem, polski rynek pracy nadal należy do tradycyjnych, przez co takie zjawiska często napotykają opór mentalny. Wprawdzie wielu pracowników nierzadko samodzielnie decyduje się na przekwalifikowanie, ale nadal brakuje wiedzy jak efektywnie to zrobić, a wspomniana restrukturyzacja zawodów jawi się w ogólnej opinii jako zło konieczne. Badania pokazują, że Polacy nie są tak skłonni do zmiany zawodu, jak nasi zachodni sąsiedzi. Bezpieczeństwo zatrudnienia, ustabilizowana sytuacja i satysfakcjonujący poziom wynagrodzenia są głównymi celami, do których większość osób dąży w życiu zawodowym. Jednocześnie, wystarczy niewiele, by budowana latami równowaga została zachwiana. W czasach ciągłego postępu technologicznego, zmian jakie zachodzą na globalnych rynkach, w organizacjach oraz ich strukturach coraz częściej pracownicy podają w wątpliwość swoją przyszłość zawodową.
Innym zauważalnym trendem jest potrzeba elastyczności godzin pracy. Z badania Hays Poland wynika, że osoby, które łączą rolę pracownika i rodzica, stanowią ponad połowę zatrudnionych. Wyzwanie jest duże – aż 62% kobiet i 40% mężczyzn deklaruje, że na ich drodze zawodowej pojawiły się przeszkody związane z pogodzeniem pracy z wychowywaniem dzieci. Najczęściej jako sytuację problematyczną uczestnicy badania wskazywali konieczność wyboru pomiędzy zaangażowaniem w życie rodzinne i zawodowe. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni podkreślali, że obowiązki zawodowe nierzadko utrudniają aktywne uczestnictwo w życiu dziecka i znacznie ograniczają czas spędzany z rodziną. Zgodnie wymieniali także konieczność radzenia sobie z sytuacją, w której dziecko zachoruje, a pracujący rodzic nie ma możliwości wzięcia urlopu lub skorzystania z przysługującego zwolnienia. Uczestnicy badania często mówili także o braku ułatwień ze strony pracodawcy. Brak elastycznych godzin pracy, częste nadgodziny i obowiązkowe wyjazdy służbowe bardzo często utrudniają realizację rodzinnych zobowiązań. Kobiety jako na przeszkodę w godzeniu życia zawodowego z rodzinnym wskazywały także na konieczność szybkiego powrotu po urlopie macierzyńskim oraz trudności z powrotem na uprzednio zajmowane stanowisko. Podkreślały przy tym brak przychylności firmy, przełożonych i współpracowników. Z kolei mężczyźni zauważyli brak zwykłej życzliwości – zwłaszcza ze strony przełożonych i współpracowników, którzy obecnie nie wychowują dzieci i nie rozumieją ich potrzeb. – Praca elastyczna nie powinna być traktowana jako przywilej, ale sposób pracy w organizacji budowanej na zaufaniu. Kobiety mogą chętniej planować swoją zawodową przyszłość, gdy nie będą myślały, że muszą wybierać i poświęcić obszar zawodowego rozwoju kosztem zobowiązań rodzinnych – tłumaczy Paulina Łukaszuk, communication manager w Hays Poland. – Wśród wielu inicjatyw wspierania karier kobiet, bardzo istotna jest możliwość dopasowania godzin pracy do innych obowiązków – dodaje.
Pracę elastyczną oferuje obecnie około 70% firm. Najczęściej oznacza to możliwość rozpoczynania pracy w określonym przedziale czasowym. Inne firmy dopuszczają pracę zdalną, tzw. home office − często jest to określona liczba dni w miesiącu albo opcja do wykorzystania przy realizacji konkretnego projektu. Istnieje jednak duża różnica w postrzeganiu dostępności rozwiązań pracy elastycznej dla mężczyzn i kobiet, bowiem możliwość korzystania z tego typu rozwiązań zadeklarowało kolejno 68% respondentów i 58% respondentek. Aby przyciągnąć i zatrzymać osoby z potencjałem niezbędnym do dalszego rozwoju organizacji, pracodawcy muszą zadbać o konkurencyjne wynagrodzenia oraz pakiety świadczeń dodatkowych, dopasowanych do indywidualnych potrzeb pracowników. Z pewnością myśląc o większej aktywizacji kobiet powinni poświęcić jeszcze więcej uwagi możliwościom pracy zdalnej i elastycznej, z wykorzystaniem dostępnych rozwiązań technologicznych. W krajach zachodnich, takich jak Holandia i Belgia, popularna staje się idea selfrosteringu, zgodnie z którą pracownicy sami układają harmonogram pracy przy wsparciu technologii, które sprawiedliwie maksymalizują spełnienie ich indywidualnych potrzeb. Pracownicy doceniają daną im samodzielność i zaufanie, a co za tym idzie – mniejszą kontrolę, co z kolei pozytywnie wpływa na poczucie osobistej wolności.
Kolejną sprawą godną zauważenia są staże i praktyki. W dobie niedoboru pracowników firmy szczególnie doceniają potencjał młodych ludzi, których w trakcie stażu mogą wyposażyć w niezbędne dla siebie kompetencje i umiejętności. Wakacyjne staże i praktyki to dla firm już nie pozyskanie chwilowego wsparcia w organizacji, a okazja do zatrzymania pracownika na dłużej – mówi Magdalena Krysta, ekspert rynku pracy z agencji zatrudnienia Manpower.
Aby przyciągnąć do firmy nowych pracowników i skutecznie zatrzymać dotychczasowych, w których już sporo zainwestowano, trzeba śledzić zmiany i tendencje na rynku pracy oraz wychodzić im naprzeciw. Branża mleczarska już teraz ma problem z pozyskaniem nowych pracowników, a stanie się on jeszcze bardziej palący, gdy na emerytury zaczną przechodzić osoby pracujące do tej pory. Aby uniknąć poważnych kłopotów kadrowych, które mogą nawet uniemożliwić funkcjonowanie zakładu, trzeba na problem kadr patrzeć odpowiednio wcześnie.