Z tej mąki chleba nie będzie, czyli jak marnujemy pieczywo w Polsce
Co sekundę Polacy wyrzucają aż 184 bochenki chleba. Mimo ogromnego szacunku, jakim otaczane jest w naszym społeczeństwie pieczywo, marnujemy jego rekordowe ilości. To najczęściej wyrzucany do kosza produkt spożywczy w domach! Jak możemy walczyć z tym problemem i co na ten temat uważają małopolscy i śląscy wytwórcy.
Świeże, chrupiące i aromatyczne pieczywo intensywnie oddziałuje na zmysły zachęcając do zakupu. Jak podaje Raport Banków Żywności w Polsce standardowo codziennie lub co drugi dzień udajemy się do sklepu, często kupując ponad nasze rzeczywiste potrzeby. Pandemia zmieniła jednak nasze zachowania konsumenckie. Badanie „Gospodarowanie żywnością w trakcie pandemii” wykazało, że 82 % ankietowanych robi rzadziej zakupy, jednak ponad połowa (53%) przyznaje, że są większe[1]. Piekarze mają obecnie duży problem z określeniem realnego zapotrzebowania na swoje wyroby również dlatego, że przez ostatni rok lockdown zachęcił do eksperymentowania nad domowym wypiekiem pieczywa. W trakcie pandemii istotnie zmieniły się zachowania konsumenckie. Aż 21 % Polaków zaczęło przygotowywać nowe wypieki[2]. Jednak skala marnowania pozostaje wciąż na wysokim poziomie zarówno w gospodarstwach domowych, jak i w handlu. Najczęściej wyrzucanym produktem w sieciach detalicznych jest właśnie pieczywo – 60,9%, podobnie jak w polskich domach. 62,9% Polaków deklaruje, że z różną częstotliwością (często, czasami, rzadko), ale jednak je wyrzuca.
Lokalny punkt widzenia
Problem dostrzegają regionalni rzemieślnicy, którzy na co dzień walczą z dużą skalą marnotrawstwa swoich wyrobów. – Każdego dnia w naszej piekarni zostają niesprzedane wypieki. Są świeże i bardzo dobrej jakości. Aż żal marnować tyle pieczywa. W skali miesiąca czy roku to są ogromne ilości liczone w kilogramach – mówi Łukasz Lenard właściciel piekarni Wolny Chleb. – Zanim przystąpiliśmy do Too Good To Go staraliśmy się dostarczać nadwyżki pieczywa do jadłodzielni, gospodarstw czy choćby obdarowywać sąsiadów. Jednak to rozwiązanie było mało efektywne, gdyż zajmowało dużo czasu, a nie zawsze pracownicy mieli czas, aby jechać na drugi koniec miasta – zauważa Paulina Wawrzyniak z piekarni Handelek.
Jak zatem nie marnować pieczywa?
Z pomocą w walce ze zwrotami przychodzi Too Good To Go, narzędzie przeciwdziałające marnowaniu żywności. Od kilku miesięcy jest dostępne dla mieszkańców Krakowa i Katowic. Rozwiązanie coraz chętniej wykorzystywane jest przez lokalne piekarnie, które w ramach aplikacji oferują paczki – niespodzianki ograniczając skalę marnowania.
Wśród znanych Pogromców Marnowania Żywności w regionie należą małopolska Piekarnia Pochlebstwo, krakowski lokal ze śniadaniami i piekarnia Handelek, rzemieślnicza piekarnia z Katowic Wolny Chleb i wiele innych. Codziennie oferują w ramach aplikacji pyszne wypieki. Wspólnie do tej pory uratowano ponad 14 000 paczek z pieczywem, tym samym zaoszczędzono emisję ok. 36 000 kg CO2e.
– W każdy wyprodukowany chleb wkładamy całe swoje serce. To bardzo przykre, kiedy musimy coś wyrzucić. Dlatego bardzo długo szukaliśmy efektywnego rozwiązania, które pozwoliłoby na dobre zarządzanie nadwyżkami produkcyjnymi. Too Good To Go spadło nam jak z nieba. Aplikacja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Mechanizm jest prosty, wygodny i świetnie się sprawdza. Nie musimy już przejmować się produkcją, gdyż kompletowanie paczek pozwala nam uratować pieczywo przed wyrzuceniem, a przychody ze sprzedaży pokrywają koszty produkcji. Klienci są zadowoleni, bo zawsze otrzymują porcję dobrego jakościowo pieczywa, a my docieramy z ofertą do nowych odbiorców, którzy coraz częściej nas odwiedzają – mówi Marta Kubacka z Piekarni Pochlebstwo z Krakowa.
Too Good To Go to dobre narzędzie dla wielu biznesów, które mierzą się z problemem marnowania żywności. Jak dodaje właścicielka małopolskiej piekarni – Każdy może niezobowiązująco spróbować i zobaczyć, czy to rozwiązanie odpowiada jego potrzebom. Jak spróbuje, to na pewno się przekona!
Dziel, zamrażaj, przerabiaj
Jednak to nie jedyny sposób na walkę z nadprogramowymi ilościami pieczywa. Przede wszystkim powinniśmy nauczyć się właściwie przechowywać chleb, aby jak najdłużej pozostał świeży i smaczny. Warto sięgnąć po lniane woreczki lub używać chlebaka. Wówczas mamy pewność, że dłużej będzie nadawać się do spożycia. Jeżeli niespodziewanie będziemy musieli wyjechać lub szybko zorientujemy się, że w domu znajduje się zbyt duża ilość pieczywa, śmiało powinniśmy podzielić je na kawałki i zamrozić. Dzielenie to podstawa. Za każdym razem mamy możliwość wykorzystać tyle, ile faktycznie jest niezbędne. A jakie to wygodne. Wystarczy sięgnąć do lodówki, wykorzystać piekarnik, aby szybko cieszyć się ciepłym i chrupiącym chlebem bez konieczności wychodzenia do sklepu. Zeschnięte bułki można zmielić na bułkę tartą lub przerobić na grzanki, które będą świetnym dodatkiem do kremów.
(Informacja prasowa Too Good To Go)