60% Polaków czuje, że nasz kraj jest w recesji - jak powinny postępować marki, żeby zatrzymać klienta?
W Polsce trwa konsumencka recesja, czyli spadek wydatków gospodarstw domowych. Inflacja sprawiła, że klienci przewartościowali swoje potrzeby i ostrożniej podejmują decyzje zakupowe. Z badania NilsenIQ Consumer Outlook Survey wynika, że 64% klientów sklepów deklaruje zakup tylko tych produktów, które na pewno wykorzysta, a 38% twierdzi, że „mniej znaczy więcej” – osoby te podkreślają, że nie potrzebują wszystkich rzeczy, które wcześniej wydawały się dla nich niezbędne. Zmienność nastrojów konsumenckich oraz nowe trendy znacząco wpływają na marki, które muszą być elastyczne na zmieniające się otoczenie. Jak powinny postępować, aby przyciągnąć i zatrzymać klienta w środowisku, w którym aż 60% respondentów czuje, że nasz kraj jest w recesji (dane NIQ 2023)?
Polacy ograniczyli swoje wydatki konsumpcyjne
Według szybkiego szacunku GUS tempo wzrostu produktu krajowego brutto w IV kwartale ub.r. w skali roku było wolniejsze niż w poprzednich kwartałach (2% r/r). Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym odnotowano spadek produktu krajowego brutto w porównaniu z poprzednim kwartałem (-2,4% kw/kw) i nieznaczny wzrost w skali roku (+0,3% r/r). Co istotniejsze, spożycie w sektorze gospodarstw domowych zmniejszyło się o 1,5%.
Powodów takiej sytuacji można upatrywać w – prawie przez cały rok – galopującej inflacji, która doprowadziła do spadku realnych wynagrodzeń i wymusiła podwyżki stóp procentowych. Pomimo wciśniętej pauzy przez RPP oraz nastrojów dezinflacyjnych jeszcze przez jakiś czas będzie nam ciążyła wysoka dynamika cen.
– Śmiało więc można stwierdzić, że mamy do czynienia z recesją konsumencką, która zostanie z nami jeszcze przez wiele miesięcy. Oznacza to, że dwa razy zastanowimy się, zanim coś kupimy. Takie nastroje tworzą trudne warunki dla funkcjonowania wielu przedsiębiorstw. Konsumenci są ostrożniejsi i mniej skorzy do wydawania pieniędzy oraz co istotne – do zaufania firmom – wskazuje Beata Grosicka, Business Development and Client Service Director GlobalSM.
Z badania NilsenIQ Consumer Outlook Survey (NIQ) wynika, że 64% klientów sklepów deklaruje zakup tylko tych produktów, które na pewno wykorzysta. 52% ankietowanych spędza więcej czasu w domu, rzadziej wychodzi. 38% twierdzi, że „mniej znaczy więcej” – dane osoby podkreślają, że nie potrzebują wszystkich rzeczy, które wcześniej wydawały się dla nich niezbędne. Ponadto z powyższego badania wynika, że aż 60% respondentów z Polski czuje, że nasz kraj jest w recesji.
Oszczędzamy – to jest fakt
W związku z trwającą zmiennością nastrojów konsumenckich firmy na bieżąco muszą śledzić zachowania klientów i odpowiednio się do ich dopasowywać. Firma Nielsen zwraca uwagę, w jaki sposób polscy konsumenci zachowują się podczas zakupów – m.in. aż 60% twierdzi, że zaoszczędzi na jedzeniu, 40% kupuje niedrogie lub tańsze produkty, 38% kupuje dowolną markę będącą aktualnie w promocji. To wszystko oraz wspomniana recesja konsumencka sprawiają, że producenci szukają sposobów na to, by to właśnie ich produkty zostały ostatecznie włożone do koszyka, a konsument został z nimi na dłużej. W tym celu marki wykorzystują różne taktyki działań.
Jedną z nich jest promocja marek własnych. Badanie Nielsen wskazuje, że w obliczu recesji prawie co czwarty Polak (23%) sięga po ten typ produktów. Co więcej, sieci handlowe często stosują reklamy porównawcze, które mają dodatkowo podkreślić atrakcyjność produktów w ramach pivate label. Co ciekawe, marki własne są coraz częściej postrzegane jako tańsze odpowiedniki marek producenckich.
Jednak nie są to jedyne działania firm, które wychodzą naprzeciw aktualnym potrzebom klientów i wdrażają systemy, które z jednej strony odciążą ich budżety domowe, z drugiej budują lojalność. Powszechną taktyką są również odroczone płatności, które podczas pandemii zyskały na popularności. Według informacji PayPo – aż 89% Polaków (81% konsumentów na świecie) słyszało o tym rozwiązaniu, a 68% chociaż raz skorzystało z niego przy większych lub niespodziewanych wydatkach.
Idąc dalej, wyróżniamy dodatkowo takie rozwiązania jak: raty 0% oraz czy programy lojalnościowe umożliwiające m.in. oddanie starego, używanego produktu i otrzymanie rabatu na zakup nowego.
– Należy mieć na uwadze, że promocje sprzedażowe w trudnych czasach nie są jedynymi narzędziami przyciągającymi konsumentów. Jest to rozwiązanie dobrze pracujące w perspektywie krótkoterminowej. Konsumenci doceniają marki, które w swoim storytellingu podkreślają wartości, z którymi mogą się utożsamić. W trudnym okresie króluje szczerość, dopasowanie do otaczających nas wyzwań i udowodnienie, iż firma rozumie swojego odbiorcę. Jednak warto pamiętać o tym, że potrzeba jest matką wynalazku, dlatego warto obserwować, czym jeszcze zaskoczą nas producenci, aby utrzymać się na rynku – podkreśla Beata Grosicka, Business Development and Client Service Director GlobalSM.
(Informacja GlobalSM)