Analityk rynku mleka: Producenci już prawie rok borykają się z trudną sytuacją

13.07.2022 -

Pomimo wzrostu cen białego surowca w skupie, jak twierdzi Dorota Śmigielska, analityk rynku mleka PFHBiPM, istnieje wiele obciążeń, które wpływają negatywnie na rentowność gospodarstw produkujących mleko.

- Co prawda cena mleka od sierpnia zeszłego roku utrzymuje trend wzrostowy i z najnowszych danych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w maju osiągnęła bardzo wysoki poziom wynosząc 221,11 zł/hl i była o 3,6% wyższa niż w kwietniu oraz o 46,1% wyższa od ceny w maju 2021 roku. Średnia cena surowca za okres pięciu miesięcy wyniosła 199,64 zł/hl i była o 32,4% wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jednak nie sama cena świadczy o opłacalności produkcji mleka. Pod uwagę należy wziąć również koszty produkcji, które podobnie jak cena surowca rosną od połowy zeszłego roku uważa Dorota Śmigielska.

W jej opinii w sektorze kosztów największe podwyżki odnotowano w przypadku cen pasz, które w kosztach bezpośrednich produkcji mleka stanowią około 60%, ceny nawozów, ale również paliwa, energii elektrycznej. Zwraca również uwagę, że koszty rosną zdecydowanie szybciej niż cena surowca i w takiej sytuacji nawet najwyższa cena nie jest w stanie zagwarantować opłacalności produkcji.

- Sytuacja podobnie wygląda również w Unii Europejskiej, gdzie cena mleka rośnie od początku roku osiągając 45,96 EUR/100 kg w kwietniu, tj. o 5,7% więcej niż w marcu 2022 r. oraz 29,4% więcej niż w kwietniu ubiegłego roku. Prognozy pokazują, że trend wzrostowy utrzyma się również w kolejnych miesiącach – dodaje Śmigielska.

Rosną ceny przetworów mlecznych pomimo spadków na giełdzie

- Analizując sytuację na polskim i europejskim rynku mleka zawsze zwraca się uwagę na notowania na platformie Global Dairy Trade. Wyniki notowań cen produktów mleczarskich zawsze miały wpływ na cenę surowca. W tym roku można zauważyć, że te dane nie są do końca ze sobą spójne. Od połowy marca indeks GDT odnotowywał tendencję spadkową, z niewielkim odbiciem na początku czerwca. Ostatnie notowania w dniu 5 lipca przyniosły kolejny spadek, a ogólny indeks oferowanych produktów osiągnął wynik ujemny 4,1% Od początku roku indeks spadł o 2,5% – wylicza analityk.

Jak zauważa Śmigielska, pomimo spadków w tym roku ceny produktów mlecznych są na zdecydowanie wyższym poziomie niż w zeszłym roku. Eksperci przewidują, że wysokie ceny produktów będą się utrzymywać przez najbliższe miesiące ponieważ popyt na te produkty jest bardzo duży. Wysoki popyt wynika z tego, że kraje importerskie gromadzą strategiczne zapasy żywnościowe, a jest to spowodowane wojną w Ukrainie oraz doświadczeniami społeczno-gospodarczymi wynikającymi z pandemii COVID-19 w latach 2020-2021.

Wyzwania nowej polityki rolnej

Zdaniem analityka wiele niepewności wśród producentów mleka powodują również unijne strategie między innymi „od pola do stołu”. W obecnej sytuacji geopolitycznej działania unijne powinny raczej dążyć do zwiększenia produkcji rolnej, żeby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe, a nie doprowadzać do jej ograniczenia.

- Duży niepokój wśród producentów rolno-spożywczych powoduje również polityka promocji w UE. Na chwile obecną ma ona zakazywać promocji mięsa i wina, jednak w przyszłości nie wiadomo czy nie zostanie rozszerzona na inne produkty pochodzenia zwierzęcego. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze Krajowy Plan Strategiczny, który jeszcze nie został przyjęty. Nowe przepisy Wspólnej Polityki Rolnej mają obowiązywać od stycznia przyszłego roku, a do tej pory producenci nie wiedzą czego się będzie od nich oczekiwać. Zdaniem większości unijnych producentów rok 2023 powinien być czasem „nauki” nowej WPR – uważa Dorota Śmigielska.

(13.07.2022 za farmer.pl)


Współpraca