Andrzej Gantner: Musimy się liczyć ze zmianą opakowań

17.03.2022 -

Już od kilku lat intensyfikowane są działania związane ze wdrażaniem rozwiązań Gospodarki Obiegu Zamkniętego, ale wciąż jeszcze jesteśmy na początku tej drogi i wiele jeszcze pracy oraz wyzwań przed nami.

GOZ jest koniecznością

Andrzej Gantner, wiceprezes i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności tłumaczy w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl, że cały czas musimy się edukować jako firmy i jako społeczeństwo na temat znaczenia rozwiązań GOZ dla nas wszystkich.

– Producenci poniosą ogromne koszty związane z wdrażaniem rozwiązań Gospodarki Obiegu Zamkniętego, ale są to obciążenia, które musimy ponieść, bo innej drogi już nie ma. Jeśli tego nie zrobimy, jeśli nie zredukujemy odpadów, emisji CO2, jeśli nie oddzielimy wzrostu gospodarczego od degradacji środowiska, to wszyscy poniesiemy jeszcze większe koszty. Stracimy źródła surowców dla żywności, możliwości zaopatrzenia, będziemy mieli niewystarczającą produkcję rolną i poważny kryzys żywnościowy. Dlatego jest tak ważne, abyśmy to rozumieli i działali – tłumaczy.

Wiceprezes PFPŻ podkreśla, że musimy się liczyć ze zmianą opakowań i co za tym idzie, z produktami, które będą miały krótszy termin ważności.

Żywość o krótszym terminie ważności

- Jeśli producenci żywności zaczną stosować opakowania, które są w 100% będą recyklowalne, może się okazać, że barierowość niektórych opakowań spadnie, przez co nie będą one tak trwałe jak obecnie. Produkty żywnościowe będą miały więc krótszy okres przydatności do spożycia. Na przykład zamiast trzech warstw folii ochronnej będzie tylko jedna. Ale jeżeli dzięki temu doprowadzimy, że opakowania po produktach żywnościowych nie będą wyłącznie odpadem, które gdzieś spłonie, trafi na śmietnik, zanieczyści morza i oceany, tylko staną się cennym surowcem, który ponownie zostanie wykorzystany do nowego opakowania, to takie działania mają sens. Warto jednak pamiętać, że granica, której przekroczyć nie można, jest bezpieczeństwo konsumentów - tłumaczy.

- Działania, które są obecnie prowadzone, mają na celu z jednej strony ograniczenie wyrzucania odpadów z drugiej strony zwiększenie efektywności środowiskowej i energetycznej wszystkich procesów, tak aby zużywać jak najmniej energii i tym samym zmniejszać ślad węglowy. Ale obecny kryzys energetyczny nie sprzyja przedsiębiorcom, ponieważ występują obecnie potężne podwyżki cen gazu, który w porównaniu z energią elektryczną dawał w Polsce 50% zmniejszenie śladu węglowego. Jednak mimo tych niesprzyjających warunków oczywistym jest, że firmy muszą cały czas dążyć do wdrażania rozwiązań z zakresu GOZ - podkreśla Andrzej Gantner.

(17.03.2022 za portalspozywczy.pl)


Współpraca