Będę publikował listę importerów mleka co kwartał. I będę to robił również w przypadku mięsa

26.04.2020 -

Opublikowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi listy zakładów mleczarskich sprowadzających mleko oraz sery i masło z zagranicy wywołały niemałe poruszenie w branży. Na łamach "Money.pl" minister Jan Krzysztof Ardanowski zapowiada, że to nie koniec i że "będzie publikował taką listę co kwartał". Podobne działania planowane są w przypadku mięsa.

– Działając w interesie tych wszystkich, którym na sercu leży wspieranie polskiej gospodarki publikujemy listę zakładów sprowadzających mleko i jego przetwory z zagranicy, ograniczając tym samym zakupy od polskich rolników – podało kilka dni temu MRiRW.

Zdaniem MRiRW niepokojące ruchy widać na rynku mleka. Spadają ceny skupu, ale w sklepach tego nie widać. – W trudnych dniach epidemii Polacy wykazują się odpowiedzialnymi postawami. Zdają sobie sprawę, że tylko wspólnie możemy sobie poradzić ze skutkami koronawirusa. Służba zdrowia z poświęceniem wypełnia zadania. Polacy w zdecydowanej większości starają się wspierać siebie nawzajem m.in. kupując polskie produkty, bo to służy naszej gospodarce. Gorzej bo niektóre z zakładów tej branży zamiast kupować od polskich rolników, którzy zapewniają nam wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe, sprowadzają surowiec z zagranicy. W warunkach jednolitego rynku nie ma tu oczywiście złamania prawa, ale kwestia patriotyzmu gospodarczego tych podmiotów budzi wątpliwości – czytamy na stronie ministerstwa.

W środę 22 kwietnia – opublikowano listę, na której znalazło się 15 mleczarni, które w I kwartale 2020 r. sprowadziły z zagranicy mleko pełne, odtłuszczone lub surowe.

(26.04.2020 za Portalspozywczy.pl/Money.pl)


Współpraca