Bez Deka Mleka: cieszą opinie, że smakujemy jak "prawdziwy" ser

12.03.2021 -

- Przed wprowadzeniem marki „Bez Deka Mleka” na rynek, były w nas obawy co do tego, jak zostanie odebrany fakt, że polska mleczarnia z ponad stuletnią tradycją wprowadza produkty, które nie zawierają mleka i innych składników odzwierzęcych. Jednak dzięki dobremu rozpoznaniu rynku i wsparciu takich organizacji jak ProVeg Polska i V-label udało nam się wypracować celny koncept marki oraz wprowadzić produkty, które w pełni spełniły oczekiwania grupy docelowej - powiedziała serwisowi portalspożywczy.pl Iwona Grzybowska, prezes OSM Łowicz.

- Nasze doświadczenie i renoma w branży mleczarskiej nie stanowiły bariery. Można uznać, że stały się dodatkowym atutem dla nowych wegańskich produktów – gwarancją wysokiej jakości oraz zachowania należytej staranności procesów produkcyjnych. Potwierdza to certyfikat V-label, który posiadają wszystkie nasze produkty - mówi Iwona Grzybowska.

Zauważa, że konsumenci doceniają przede wszystkim smak tych produktów. Zdecydowana większość z nich podjęła decyzję o przejściu na dietę bezmleczną w trakcie swojego życia i doskonale pamięta smak tradycyjnego nabiału. - Otrzymaliśmy mnóstwo komentarzy typu „smakuje jak prawdziwy ser” czy „ lata czekałam/em na ten smak”. Doceniają również to, że dzięki naszym produktom moją urozmaicić swoją codzienną dietę - zrobić tosty, czy pizzę z naszą alternatywą dla sera, sałatkę grecką z sałatkowo-kanapkowym Bez Deka Mleka, zabielić zupę Kremową 14% tł. Takie komentarze i słowa z rynku są inspiracją do tworzenia nowych produktów, bo każdy nasz produkt jest odpowiedzią i spełnieniem potrzeb naszych lojalnych fanów, a także nowych klientów, których nie chwaląc się przybywa - podkreśla prezes OSM Łowicz.

OSM Łowicz bacznie przygląda się nawykom żywieniowym wcześniej wspomnianych grup konsumenckich. - Wychwytujemy informację odnośnie ich potrzeb i produktów, których poszukują. Staramy się wsłuchać w ich potrzeby. Nasi konsumenci niejednokrotnie sami sugerują nam jaki produkt Bez Deka Mleka im się marzy. W przypadku smaku naszych produktów przyświeca nam cel, aby ich smak w maksymalnie możliwy sposób przypominał tradycyjny produkt nabiałowy. W tym celu przed wprowadzeniem produktu wykonujemy szereg prób i testów smakowych, aby docelowy produkt spełniał oczekiwania konsumentów - mówi prezes Grzybowska.

Zaznacza, że produkty marki Bez Deka Mleka nie są dedykowane tylko dla wegan, wegetarian, czy fleksitarian. Ponieważ nie zawierają mleka, mogą być spożywane przez osoby, które nie tolerują laktozy, chorych na celiakię (wyjątek stanowią produkty zawierające owies), a także przez osoby mające alergię na soję i białko mleka krowiego. - Te wartości zdecydowanie wyróżniają naszą markę spośród innych - dodaje.

- Zapewniamy, że obecne na rynku produkty Bez Deka Mleka to nie koniec bezmlecznych alternatyw z naszej strony. Intensywnie pracujemy nad kolejnymi produktami. Na chwilę obecną nie możemy jeszcze zdradzić konkretów. Oczywiście zachęcamy do śledzenia naszych mediów społecznościowych, aby być na bieżąco z naszymi nowymi propozycjami - zachęca Iwona Grzybowska.

Marka „Bez Deka Mleka” w tym roku będzie obchodziła 3. Urodziny. W ofercie posiada Plastry wegańskie, będące alternatywą dla sera tradycyjnego, do zapiekania, kanapek oraz jako gotowa przekąska, Kremowe i Kanapkowe, które są wegańską alternatywą dla tradycyjnych serków do smarowania w doborowych smakach: z borowikami, z czosnkiem i kolorowym pieprzem, a także z francuskimi ziołami oraz z papryką chili, Sałatkowy, czyli smaczną, bezmleczną alternatywę dla tradycyjnego sera sałatkowo-kanapkowego typu śródziemnomorskiego do sałatek i przekąsek, Kremowy o zawartości 14% tłuszczu – świetne rozwiązanie do zabielania zup, a także jako składnik sałatek i mizerii, a dodatkowo Pudding czekoladowy i waniliowy z laską wanilii, jako propozycja dla tych, którzy lubią oddać się odrobinie słodkiej przyjemności. Nowością w ofercie są Jogurty owsiane z żywymi kulturami bakterii, błonnikiem, polskim owsem, słodzone tylko owocami w czterech przepysznych wariantach smakowych, w opcji do picia lub jedzenia łyżeczką oraz Osełka o smaku maślanym lub z solą i czosnkiem idealną na kanapki, do chleba, a także smażenia. - W planach mamy dalsze poszerzanie portfolio o kolejne produkty - zapewnia prezes OSM Łowicz.

(12.03.2021 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca