Bezpieczeństwo żywnościowe Europy zagrożone! Europejskie rolnictwo narażone przez nieodpowiedzialne decyzje

22.05.2020 -

Bezpieczeństwo żywnościowe Europy może zostać zagrożone. Europejscy rolnicy i spółdzielnie rolnicze ostrzegają przed narażaniem strategicznych interesów UE w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego, konkurencyjności rolnictwa i dochodów z działalności rolniczej Komisja Europejska przedstawiła dzisiaj dwie bardzo ambitne strategie. Ich sukces zależeć będzie od podmiotów działających w terenie: rolników, właścicieli lasów i ich spółdzielni.

Bezpieczeństwo żywnościowe – najpierw wyliczenia potem decyzje. Nie odwrotnie

Przed podjęciem jakichkolwiek działań legislacyjnych należy przeprowadzić kompleksową, niezależną, wstępną ocenę skutków. Europejscy rolnicy, właściciele lasów i ich spółdzielnie potrzebują alternatyw, które umożliwią im osiągnięcie ambitnych celów bez niszczenia ich źródeł utrzymania i europejskiej gospodarki wiejskiej. Takie działanie na oślep zagrozi tak strategicznym kwestiom jak bezpieczeństwo żywnościowe oraz konkurencyjność europejskiego rolnictwa i dochody z działalności rolniczej, czyli aspektom, na które kryzys COVID-19 już wywarł poważny wpływ.

Rolnictwo i leśnictwo mogą w dalszym ciągu przyczyniać się do osiągania różnych celów UE jedynie z pomocą spójnej polityki oraz odpowiedniego finansowania. Do celów tych należą: bezpieczeństwo żywnościowe i żywności, dostawy surowców odnawialnych, tworzenie miejsc pracy na obszarach wiejskich, a jednocześnie wdrażanie praktyk przyjaznych dla różnorodności biologicznej i środowiska naturalnego oraz walka ze zmianą klimatu. Trudności gospodarcze będące wynikiem kryzysu COVID-19 pokazały nam, że UE nie może sobie pozwolić na działania zagrażające jej własnej produkcji żywności.

Chcemy nadal kroczyć drogą ku rolnictwu bardziej przyjaznemu środowisku i więcej inwestować. Strategie te obrały jednak błędną ścieżkę. Stanowią zmasowany atak na europejskie rolnictwo. Cele to nie rozwiązania. Aby rolnictwo było jeszcze bardziej produkcyjne, konkurencyjne i jeszcze wydajniej gospodarowało zasobami, potrzebujemy współpracy, a nie nowych wymagań. Co więcej, strategie te w niewystarczającym stopniu uwzględniają konieczne dostosowania wynikające z pandemii COVID-19. Nie można pozostawić rolników samych sobie z kosztami dalszej ochrony środowiska i klimatu. Doprowadziłoby to do przeniesienia większej części produkcji z UE do krajów trzecich, a przede wszystkim do porzucania ziemi przez wielu rolników w Unii – zadeklarował przewodniczący Copa, Joachim Rukwied.

Bezpieczeństwo żywnościowe, a strategia bioróżnorodności biologicznej

Celem Komisji jest ustanowienie jak największej liczby obszarów chronionych, co doprowadzi do ograniczenia gruntów dostępnych pod produkcję rolną i leśną w UE. Oprócz potencjalnie wysokiego wskaźnika porzucania ziemi i surowszych ograniczeń w stosunku do niektórych obszarów już chronionych, 10%-owe wyłączenie gruntów z aktywnego użytkowania będzie miało poważne konsekwencje społeczno-gospodarcze i środowiskowe – także w kwestii jaką jest bezpieczeństwo żywnościowe.

Prawdopodobnie UE przerzuci wtedy swój ślad ekologiczny na kraje trzecie i będzie wywierać jeszcze większą presję na najbardziej zróżnicowanych biologicznie regiony planety. Pozytywne zachęty i oddolne procesy partycypacyjne są niezbędne, aby społeczność rolnicza UE wzięła pod uwagę i zaakceptowała tworzenie większej liczby obszarów chronionych. Każdy rodzaj ochrony lub środek powinien uwzględniać zrównoważoną gospodarkę gruntami, a także cechy regionalne i lokalne. Zamiast wprowadzania dodatkowej biurokracji i ograniczeń, musimy zachęcać do inwestowania w oparciu o innowacyjne i przystępne cenowo technologie oraz lepiej funkcjonujący, sprawiedliwszy łańcuch rolno-spożywczy. To ważne dla kwestii jaką jest bezpieczeństwo żywnościowe.

W momencie oceny stanu różnorodności biologicznej należy pamiętać, że rolnictwo i leśnictwo nie mają wpływu na czynniki zewnętrzne powodujące zmiany w ekosystemach. Obejmują one zmiany klimatu, zasklepianie gleby, rozwój infrastruktury, inwazyjne gatunki obce, drapieżniki, kłusownictwo itp. Dlatego, jeżeli da się udowodnić, że rolnik lub właściciel lasu dołożył wszelkich starań do osiągnięcia celów i skorzystał ze wszystkich dostępnych zasobów, nie powinno się go obwiniać za to, że pewnych celów nie udało się zrealizować.

Od pola do stołu, a bezpieczeństwo żywnościowe

Rolnicy są pierwszymi producentami żywności i – wraz ze swoimi spółdzielniami – pierwszoplanowymi bohaterami tworzącymi bardziej zrównoważony system żywnościowy. Wnioski legislacyjne wynikające z tej strategii powinny przyczynić się do poprawy aktualnej niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej, która wynika z metod produkcji stosowanych poza UE, oraz do ochrony wysokich norm europejskich, które znajdują uznanie na arenie międzynarodowej.

My, rolnicy i spółdzielnie rolnicze, powinniśmy uzyskać odpowiednie narzędzia oraz pewność polityczną, by móc przeprowadzić inwestycje niezbędne z punktu widzenia handlu wewnątrzunijnego i zewnętrznego. Nie chodzi tylko o wsparcie finansowe UE dla inwestycji, ale również o stworzenie klimatu inwestycyjnego umożliwiającego ich realizację. Europejscy rolnicy i ich spółdzielnie potrzebują alternatywnych technologii, lepiej funkcjonującego, bardziej sprawiedliwego łańcucha żywnościowego oraz ściślejszego powiązania z konsumentami. Spółdzielnie należące do rolników są najlepszymi partnerami tych inwestycji. To ważne dla kwestii jaką jest bezpieczeństwo żywnościowe – stwierdził przewodniczący Cogeca, Ramon Armengol.

W związku z tym europejscy rolnicy i spółdzielnie rolnicze wzywają Komisję Europejską do zapewnienia, aby przyszłym celom strategii „Od pola do stołu” towarzyszyła kompleksowa, wstępna ocena skutków obejmująca sektor użytkowania gruntów oraz właściwe konsultacje z odpowiednimi zainteresowanymi stronami. Jest to szczególnie istotne w przypadku stosowania środków ochrony roślin, sprzedaży środków przeciwdrobnoustrojowych, stosowania nawozów i przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt. Proponując cele w zakresie produkcji ekologicznej, Komisja musi uwzględnić skumulowane skutki społeczne i gospodarcze zwyczajowo niższych plonów w tym segmencie produkcji, realia rynkowe oraz spadek plonów konwencjonalnych ze względu na brak niezbędnych narzędzi.

„W świetle tych kwestii, jesteśmy rozczarowani, że powołanie unijnego obserwatorium kwestii jaką jest bezpieczeństwo żywnościowe nie znalazło się w komunikacie. Bardzo duże znaczenie ma promowanie zbilansowanej diety i konsumpcji zdrowej żywności pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Europejska społeczność rolnicza popiera wszelkie środki, które zachęcą konsumentów do wprowadzenia zmian w ich sposobie żywienia, które wpłyną na poprawę ich zdrowia. Dlatego też wszelkiego rodzaju systemy oznaczania wartości odżywczej i wytyczne żywieniowe powinny opierać się na solidnych podstawach naukowych oraz unikać rozwiązań uproszczonych, które czasem mogą wprowadzać w błąd. W związku z tym, tego typu inicjatywy powinny uwzględniać ogromne znaczenie wartości odżywczej produktów rolnych, w tym produktów pochodzenia zwierzęcego, których wkładu w zdrową dietę nie można lekceważyć” – czytamy w komunikacie COPA-COGECA.

(22.05.2020 za swiatrolnika.info/Copa-Cogeca)


Współpraca