Branża handlowa o systemie kaucyjnym: Trzy grupy zmian

08.06.2022 -

Zmiany w projektowanym systemie kaucyjnym ogłoszone przez ministra Jacka Ozdobę można podzielić, z punktu widzenia naszej branży, na trzy grupy - zmiany postulowane i oczekiwane, zaskoczenia oraz niewiadome - mówi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD.

System kaucyjny: trzy elementy zmian

Renata Juszkiewicz, prezes POHiD w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl tłumaczy, że pierwsza grupa to zmiany zgłaszane i oczekiwane przez przedsiębiorców, jak np. pozostawienie dużej swobody w zakresie kształtowania systemu kaucyjnego przez przedsiębiorców.

- Najważniejszym przejawem tej wolności jest niewątpliwie pozostawienie możliwości powołania wielu operatorów systemu kaucyjnego, co – zdaniem ministra oraz naszej organizacji – pozwoli uniknąć ewentualnego monopolu, a sklepom umożliwi wybór operatora, który zaproponuje najkorzystniejsze warunki w zakresie obsługi operacyjno-logistycznej - uważa Renata Juszkiewicz.

- Pozytywnie oceniamy również pozostawienie sklepom wyboru sposobu zbiórki – ręcznie czy też za pomocą automatu – oraz zobowiązanie udziału tylko tych sklepów, które posiadają w ofercie napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym. Jest to sprawiedliwe rozwiązanie, dzięki któremu właściciele sklepów odpowiadają tylko za oferowany przez siebie asortyment. Kolejnym sukcesem konsultacji społecznych jest przychylenie się do zgłaszanego przez nas postulatu wprowadzenia jednolitej kaucji, określonej w treści rozporządzenia. Ważnym dla naszej branży elementem jest vacatio legis dla powstających systemów kaucyjnych. Minister Ozdoba nie podał konkretnej długości, wspominał jedynie o minimum 24 miesiącach od wejścia w życie ustawy - dodaje.

- Obawiamy się, że ten czas może być niewystarczający na wdrożenie systemu, biorąc pod uwagę skalę wyzwania inwestycyjno-logistycznego w kontekście całego rynku, a w szczególności w obecnej sytuacji gospodarczej. Nasza branża postulowała 48 miesięcy na powstanie systemu kaucyjnego od daty uzyskania pozytywnej decyzji Ministra - przypomina Juszkiewicz.

Co z opakowaniami szklanymi?

- Druga grupa zmian to „niespodzianki" takie jak wprowadzenie do systemu kaucyjnego bardzo problematycznych opakowań szklanych jednokrotnego użytku i pozostawienie opakowań wielokrotnego użytku. Opakowania szklane w systemie stwarzają poważny problem pod względem bezpieczeństwa - dodatkowe ryzyko stłuczki i skaleczeń personelu - jak również ograniczeń przestrzennych przy magazynowaniu opakowań szklanych w jednostkach handlu detalicznego - tłumaczy prezes POHiD.

- Magazynowanie butelek szklanych zwrotnych i niezbędnych dla nich skrzynek wymaga wygospodarowania i odpowiedniego zabezpieczenia dużej części powierzchni sklepu, co w przypadku wielu sklepów będzie bardzo trudne. W przeciwieństwie do butelek wykonanych z tworzyw sztucznych jednorazowego użytku, rozmiaru butelek szklanych nie da się bezpiecznie skompresować, czyli zgnieść w celu zapewnienia ich efektywnego magazynowania. Jako opakowania wielokrotnego użytku miałyby one podlegać ponownemu napełnieniu, konieczne jest zatem zachowanie ich kształtu i integralności. Znacząco utrudnia to zastosowanie mechanizmów automatycznej zbiórki, co oznacza konieczność zaangażowania personelu do zbiórki manualnej - wyjaśnia.

System kaucyjny: zaskakujące rozwiązania

Zdaniem Renaty Juszkiewicz równie zaskakującym rozwiązaniem jest utrzymanie obowiązku przystąpienia do systemu placówek handlowych o powierzchni co najmniej 100 m2, o ile posiadają w swojej ofercie napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym.

- Naszym postulatem było zachowanie dobrowolności przystąpienia do systemu placówek handlowych poniżej 500 m2. To rozwiązanie uwzględnia specyfikę działalności najmniejszych placówek, tzw. zakupy w biegu oraz nie wyklucza udziału tych placówek w systemie na zasadach dobrowolności. W naszej opinii, konieczność odbioru opakowań kaucyjnych przez małe placówki handlowe – ze względu na ich specyfikę i niewielką liczbę osób w nich pracujących – zakłóci codzienną płynność obsługi klientów oraz negatywnie wpłynie na sprzedaż. Ponadto, takie placówki nie dysponują odpowiednimi rozwiązaniami logistycznymi czy choćby powierzchnią do magazynowania odpadów. Równocześnie uważamy, iż małe sklepy powinny mieć prawo do przystąpienia do systemu na zasadzie dobrowolności, o ile mają możliwość wprowadzenia tej usługi dla swoich klientów - mówi.

System kaucyjny: jest wiele niewiadomych

- Trzecia grupa zmian to niewiadome, np. faktyczna długość okresu przejściowego na utworzenie systemu kaucyjnego oraz kwestia wyeliminowania z systemu opakowań po napojach mlecznych, ze względu na ryzyka sanitarne czy możliwe zanieczyszczenia innych opakowań zbieranych w ramach systemu kaucyjnego, co znalazło się nie tylko w naszym stanowisku, ale także wielu innych organizacji. Istotnym zagadnieniem, które wymaga jeszcze doprecyzowania, jest wysokość kaucji - opowiada Juszkiewicz.

- Podsumowując, nasz komentarz odnosi się wyłącznie do zmian omówionych przez ministra Jacka Ozdobę na konferencji i trudno nam ocenić je całościowo ze względu na brak możliwości wglądu do treści zmienionego projektu ustawy. W naszej opinii w projekcie ustawy nie powinny znajdować się butelki szklane zwrotne, których system zbiórki istnieje już na rynku oraz butelki szklane jednokrotnego użytku - z uwagi na ryzyko dla bezpieczeństwa personelu sklepu oraz skuteczną tzw. zbiórkę pojemnikową - mówi prezes POHiD.

- Powinno się także umożliwić wszystkim podmiotom tworzącym przyszły system kaucyjny rozłożenie kosztów w jak najdłuższym czasie - wyżej proponowane 48 miesięcy od zezwolenia do uruchomienia systemu. Pozwoli to uniknąć również kolejnych dużych wzrostów cen napojów dla konsumentów, zmagających się obecnie z malejącą siłą nabywczą podczas zakupów związaną z wysoką inflacją czy niestabilną sytuacją geopolityczną - podsumowuje Renata Juszkiewicz.

(08.06.2022 za portalspozywczy.pl)


Współpraca