Ceny maksymalne za zużycie prądu. Rząd zniesie je od lipca?

16.06.2023 -

Ustawa cenowa wprowadzająca maksymalne ceny prądu jest wynikiem rozporządzenia KE zezwalającego na ingerencję w rynkowe ceny energii. PSF przypomina, że rozporządzenie to jest tymczasowe, a rządowe przepisy ustanawiające pułap dochodów i nakładające na wytwórców energii daninę „solidarnościową” tzw. odpis na fundusz, tracą moc 30 czerwca br.

Według informacji zebranych w firmach członkowskich PSF koszt nakładów inwestycyjnych dla projektów PV sięga dziś nawet 3,5 miliona zł za 1 MWp instalacji, wobec 2,6-2,95 mln złotych, które trzeba było przeznaczyć na inwestycję jeszcze dwa lata temu.

  • Komisja jednoznacznie nie rekomenduje w tym raporcie przedłużania terminu stosowania rozporządzenia w zakresie dotyczącym limitu cen, zwracając przy tym uwagę, że rozwiązania w poszczególnych państwach członkowskich znacząco się od siebie różnią, będąc źródłem niepewności inwestorów.
  • Ustawa ta przewiduje, że wytwórcy i sprzedawcy energii elektrycznej muszą przekazać odpisy na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny będące nadmiarowym przychodem, według przyjętego w ustawie sposobu obliczania. Obowiązek wpłat na Fundusz kończy się z dniem 31 czerwca br.

Ceny maksymalne za zużycie prądu. Rząd zniesie je od lipca?

Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki apeluje o uchylenie rządowych przepisów dotyczących pułapu dochodów ze sprzedaży energii oraz odpisów na fundusz solidarnościowy, potocznie zwanych „Ustawą Cenową”.

Mowa tu o ustawie o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 rok.

Zamrożone cen prądu, a maksymalna cena prądu

Jak zapewne pamiętacie rząd zamroził ceny prądu do określonego pułapu dla gospodarstw domowych rodzin wielodzietnych oraz gospodarstw rolnych do określonych limitów: 2000 kWh/rok oraz 3000 kWh/rok. Osoby z niepełnosprawnością są uprawnione do limitu 2600 kWh/rok.

Z kolei po przekroczeniu limitów zamrażających ceny prądu są rozliczane w ramach mechanizmu ceny maksymalnej: 693 zł/MWh (gospodarstwa domowe) i 785 zł/MWh dla pozostałych odbiorców uprawnionych (małe i średnie firmy oraz producenci rolni itd.

To właśnie określone ceny maksymalne za prąd 693 zł/MWh i 785 zł/MWh znalazły się w ustawie o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 rok.

Jak podaje PSF przepisy z ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 rok, a wprowadzające maksymalne ceny prądu zawierają tez regulacje pozwalające ustanawiać pułap dochodów oraz nakładać na wytwórców energii daninę „solidarnościową” w postaci tzw. odpisu na fundusz, tracą moc 30 czerwca 2023 r.

Ustawa ta przewiduje, że wytwórcy i sprzedawcy energii elektrycznej muszą przekazać odpisy na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny będące nadmiarowym przychodem, według przyjętego w ustawie sposobu obliczania. Obowiązek wpłat na Fundusz obejmie okres od 1 grudnia 2022 r. do 31 czerwca 2023 r.

Limity cenowe i pułapy dochodowe dla wytwórców energii z OZE muszą być zniesione

Ustawa Cenowa miała implementować rozporządzenie Komisji Europejskiej zezwalające na ingerencję w ceny na rynku energii. PSF przypomina, że rozporządzenie Komisji jest aktem tymczasowym, a przepisy, które pozwalają Polsce ustanawiać pułap dochodów oraz nakładać na wytwórców energii daninę „solidarnościową” w postaci tzw. odpisu na fundusz, tracą moc 30 czerwca 2023 r.

Oznacza to, iż zgodnie z wolą unijnego prawodawcy pułap dochodów oraz wszelkie związane z nim ograniczenia mogą być stosowane jedynie do końca czerwca bieżącego roku. W związku z tym, normy Ustawy Cenowej ustanawiające pułapy dochodów i odpis na Fundusz, między lipcem 2023 r. a grudniem 2023 r. nie znajdują żadnej podstawy prawnej w unijnych przepisach, a wprowadzone przy ich pomocy ograniczenia są niezgodne z prawem UE, w tym zasadami konkurencji – zauważa Ewa Magiera prezeska Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki

Zdaniem PSF od 1 lipca 2023 r. nie istnieje podstawa do ograniczenia urzędowego cen, po których wytwórcy mogą sprzedawać energię elektryczną, a mechanizmy Ustawy zamrażającej będą prawdopodobnie stanowić naruszenie podstawowych zasad konkurencji na rynku energii elektrycznej. Utrzymanie kwestionowanych przepisów w obecnym kształcie po 30 czerwca 2023 r. będzie się wiązać z ryzykiem wysuwania przez przedsiębiorców roszczeń odszkodowawczych przeciwko Skarbowi Państwa.

KE rekomenduje zniesienie limitów i maksymalnej ceny prądu

Jak przypomina PSF, że Komisja Europejska opublikowała 5 czerwca br. raport, w którym dokonała przeglądu i przedstawiła wnioski płynące ze stosowania przez państwa członkowskie środków przyjętych na podstawie Rozporządzenia o zamrożeniu cen energii.

Komisja jednoznacznie nie rekomenduje w tym raporcie przedłużania terminu stosowania rozporządzenia w zakresie dotyczącym limitu cen, zwracając przy tym uwagę, że rozwiązania w poszczególnych państwach członkowskich znacząco się od siebie różnią, będąc źródłem niepewności inwestorów.

KE podkreśliła także, że stosowanie cen maksymalnych miało negatywny wpływ na zawieranie umów długoterminowych, w tym umów PPA, w niektórych państwach członkowskich.

Jako branża z popieramy wprowadzenie rozwiązań chroniących najbardziej wrażliwe grup odbiorców energii elektrycznej przed niekontrolowanym wzrostem cen oraz zagwarantowanie ciągłości dostaw w obliczu kryzysu wywołanego przede wszystkim inwazją zbrojną Rosji na Ukrainę, która zachwiała bezpieczeństwem całej Europy. Naszym zdaniem, najszybsza droga do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego państwa wiedzie poprzez wspieranie rozwoju odnawialnych źródeł energii, w tym również energetyki słonecznej. Stąd uważamy, że dalsze obowiązywanie Ustawy Cenowej w obecnym kształcie może prowadzić do radykalnej utraty rentowności funkcjonujących instalacji OZE – tłumaczy Ewa Magiera.

Maksymalne ceny prądu hamują rozwój OZE

Dalsze utrzymanie przepisów może pociągać za sobą paraliż inwestycyjny w sektorze odnawialnej energii, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz odbiorców końcowych, gdyż oznacza nieuchronny wzrost cen energii elektrycznej.

Zbyt wysokie obciążenia i zbyt niskie limity cen wpływają na zdolność właścicieli funkcjonujących instalacji do bieżącej obsługi zadłużenia, co może doprowadzić w krótkim czasie do fali upadłości.

Rosną koszty inwestowania w farmy fotowoltaiczne

Obowiązujące limity cen nie odzwierciedlają warunków rynkowych, w których muszą działać przez ostatnie kilkanaście miesięcy przedsiębiorcy.

W szczególności nie odnoszą się adekwatnie do przychodów uwzględniających profil wytwarzania źródła, od którego uzależnione są ceny rynkowe energii po jakich wytwórca faktycznie ją sprzedaje.

Według informacji zebranych w firmach członkowskich koszt nakładów inwestycyjnych dla projektów PV sięga dziś nawet 3,5 miliona złotych za 1 MWp instalacji, wobec 2,6-2,95 mln złotych, które trzeba było przeznaczyć na inwestycję jeszcze dwa lata temu.

„Dalsze obowiązywanie przepisów Ustawy Cenowej godzi zatem bezpośrednio w interesy odbiorców końcowych energii, bezpieczeństwo energetyczne Polski, atrakcyjność naszego rynku dla inwestorów OZE, a także szkodzi budowaniu przewag konkurencyjnych przez polskich przedsiębiorców. Domagamy się jak najszybszego uchylenia tych szkodliwych regulacji” - czytamy w apelu branży fotowoltaicznej do Minister Klimatu i Środowiska oraz Pełnomocnika Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii.

(16.06.2023 za farmer.pl)


Współpraca