Co czeka rynek mleka w 2021 roku?

14.01.2021 -

Zdaniem ekonomisty, Pawła Wyrzykowskiego, sytuacja producentów białego surowca zapowiada się stabilnie, a ewentualne spadki cen mogą mieć charakter wyłącznie sezonowy.

Z pewnością każdy zgodzi się z tezą, że 2020 rok był trudny dla całej gospodarski. Jednak ostatecznie sektor mleczarski, pomimo wielu trudności zamyka ten rok z dodatnim bilansem ekonomicznym.

- Ubiegły rok, mimo pandemii Covid-19, był dobrym okresem dla producentów mleka. Wzrost zainteresowania produktami mleczarskimi na rynku krajowym oraz utrzymująca się skala eksportu pozwoliły zakładom mleczarskim płacić wysokie ceny za skupowany surowiec. W 2020 r. średnia cena skupu mleka w Polsce była zbliżona do rekordowej z 2017 r., kiedy to wyniosła 1,37 zł netto za litr – mówi Paweł Wyrzykowski, Analityk Sektora Rolno-Spożywczego w BNP Paribas Group.

Zdaniem ekonomisty poprawiła się również sytuacja z bazą paszową. Zdecydowanie lepsze, niż w 2019 r., zbiory pasz objętościowych pozwalają producentom na dalszy rozwój produkcji mleka. W 2020 r. skup mleka w Polsce zwiększył się o ok. 2 proc. do 12 mld litrów. Oznacza to już dziesiąty i jednocześnie kolejny rok, kiedy wolumen skupionego mleka w Polsce rośnie.

- Pierwsze miesiące 2021 r. nie powinny przynieść znaczących zmian sytuacji producentów mleka w Polsce. Stabilizacja sytuacji międzynarodowej pozwala sądzić, że ewentualne spadki cen skupu mleka na wiosnę będą miały głównie charakter sezonowy – zaznacza Wyrzykowski.

(14.01.2021 za farmer.pl)


Współpraca