Co UOKiK może zrobić w sprawie downsizingu?
04.04.2023 -
Praktykę zmniejszania produktów - zwaną downsizingiem - pod lupę wziął właśnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jego rzeczniczka przyznaje, że jeśli towar jest prawidłowo oznakowany pod względem zawartości, to niewiele można zrobić.
Polsatnews.pl podaje przykłady towarów ze zmienioną gramaturą tak, żeby klient na pierwszy rzut oka nie zorientował się, że za tę samą cenę, co wcześniej dostaje go jednak mniej.
UOKiK w sprawie downsizingu
- To jest rodzaj praktyk, które są zgodne z prawem, natomiast moralnie nieetyczne czy krzywdzące dla tych konsumentów, którzy kupują, kierując się doświadczeniem - wskazuje Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.
Małgorzata Cieloch ostrzega, że downsizing może sporo namieszać podczas przygotowywania świątecznych wypieków.
- Jeżeli bierzemy przepis sprzed kilku miesięcy, to pamiętajmy, że wtedy kostka masła miała 250 gramów, natomiast teraz może mieć mniej – mówi rzeczniczka.
Cena za 1 kg czy za 100 g?
Coraz więcej sklepów sięga po kolejną metodę z szerokiej palety downsizingu. Na przykład na dziale rybnym ceny na metkach są podane za 100 gramów towaru. To dlatego, że pięć złotych nie kłuje tak w oczy jak 50 złotych za kilogram
- To jest oszustwo naszego umysłu. Widzimy szansę na to, że może będzie trochę taniej – tłumaczy psycholog biznesu Izabela Kielczyk.
Żeby sprawdzić, ile rzeczywiście kosztuje dany towar, nie trzeba skomplikowanych wyliczeń. Wystarczy rzut oka na cenę na sklepowej półce. Tam powinno być napisane, ile kosztuje kilogram czy 100 mililitrów produktu.
(04.04.2023 za portalspozywczy.pl)