Danone Rosja w rękach Kremla. Ma nowego szefa
Jakub Zakriew, 32-letni wicepremier Czeczenii i minister rolnictwa republiki, objął we wtorek stanowisko dyrektora generalnego Danone Rosja, jak wynika z bazy danych SPARK firmy Interfax zawierającej dokumenty ujawnione przez firmy w Rosji.
Nominację potwierdził Achmed Dudajew, minister polityki narodowej, stosunków zagranicznych i informacji Czeczenii.
"Wybranie go na dyrektora generalnego Danone Rosja pokazuje, że przedstawiciele zespołu Prezydenta Czeczenii i Bohatera Rosji Ramzana Achmatowicza Kadyrowa są utalentowanymi i odnoszącymi sukcesy menedżerami" - powiedział Dudajew w swojej aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram.
"Ma ogromne doświadczenie w pracy na najbardziej odpowiedzialnych stanowiskach" – powiedział Dudajew.
Lojalność wobec Kremla nagradzana biznesami
Kadyrow, bliski sojusznik Putina, nazwał Zakriewa w mediach społecznościowych swoim "drogim siostrzeńcem". Zakriew jest synem jednej ze starszych sióstr Kadyrowa, studiował ekonomię na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym.
Nominacja wskazuje m.in. na siłę Kadyrowa, syna byłego prezydenta Czeczenii Achmada Kadyrowa, zamordowanego w zamachu bombowym w Groznym w 2004 roku.
Wielu inwestorów twierdzi, że w Rosji tworzy się nowa generacja potentatów. Lojalność wobec Kremla jest nagradzana efektywną kontrolą nad aktywami, które przynoszą znaczne przepływy pieniężne i mają duży potencjał wzrostu - pisze Reuters.
Koniec 30-letniego biznesu Danone w Rosji
Dla Danone powołanie siostrzeńca Kadyrowa oznacza koniec 30-letniego rosyjskiego eksperymentu. Danone z siedzibą w Paryżu otworzył sklep mleczarski w pobliżu Placu Czerwonego rok po upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku. Spółka pytana przez Reuters, odmówiła komentarza.
Danone szukał sojuszy z dużymi lokalnymi graczami w latach boomu, ostatecznie zdobywając co najmniej jedną piątą rosyjskiego rynku mleczarskiego, aż do wybuchu wojny.
Danone powiedział w październiku, że zrzeknie się kontroli nad swoim biznesem mleczarskim w Rosji, co mogło doprowadzić do odpisu w wysokości do 1 miliarda euro (1,12 miliarda dolarów).
Źródło zaznajomione z tą sprawą powiedziało Reuterowi, że Danone uważnie śledzi sytuację w Rosji, koncentrując się na bezpieczeństwie 7500 pracowników rozmieszczonych w 13 fabrykach. Danone analizuje opcje prawne po przejęciu jego aktywów przez Rosję, dodało źródło.
Putin nie potrzebuje Zachodu
Jak potwierdza Reuters, Rosja twierdzi, że została zmuszona do działania w celu zapewnienia kontynuacji działalności w ważnych firmach, których zachodni właściciele zadeklarowali, że wycofują się. Inwestorom może być jednak trudno odzyskać kontrolę nad aktywami.
Putin powiedział, że Rosja nie potrzebuje Zachodu, będzie zależała od własnych ogromnych zasobów i zwraca się ku Chinom i innym mocarstwom.
Carlsberg w Rosji - co po przejęciu przez Kreml Baltika Brewers?
Jego sojusznicy Jurij i Michaił Kowalczuk zasygnalizowali zainteresowanie spółką zależną Carlsberga - Baltika Brewers z siedzibą w Sankt Petersburgu, poinformował we wtorek Financial Times.
Taimuraz Bolloev, który kierował Baltiką w latach 1991-2004, został mianowany jej prezesem.
Carlsberg powiedział, że implikacje rozwoju w Rosji są niejasne, mówiąc, że nie zachowuje już kontroli nad zarządzaniem ani operacjami Baltiki po dekrecie prezydenckim.
"Zmiana w zarządzie Baltika Breweries została w związku z tym dokonana bez wiedzy i zgody Carlsberg Grouo" - napisano w oświadczeniu.
(19.07.2023 za portalspozywczy.pl)