Dino ze sklepami na wsi. Ptaszyński: "To przemyślana strategia"
28.06.2023 -
Dino Polska intensywnie rozwija sieć swoich sklepów oraz utrzymuje dobre wyniki finansowe. - Obserwując Dino nie sposób oprzeć się konkluzji, iż mamy tu do czynienia z przemyślaną strategią - mówi Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu.
- Dino Polska mocno stawia na rozwój swojej sieci. Na koniec marca 2023 r. sieć liczyła 2210 placówek handlowych.
- Ekspansji geograficznej towarzyszy znaczący wzrost przychodów ze sprzedaży w istniejącej sieci sklepów.
- Zarząd spółki oczekuje, że w 2023 r. całkowita liczba sklepów wzrośnie o niskich kilkanaście procent w stosunku do liczby sklepów z końca 2022 r.
Dino intensywnie rozwija sieć sklepów
W pierwszym kwartale 2023 r. spółka Dino Polska uruchomiła 54 nowe sklepy. Na koniec marca 2023 r. sieć Dino obejmowała 2.210 sklepów. W okresie trzech lat do 31 marca 2023 r. zwiększyła liczbę sklepów o 976, czyli o 79%.
Spółka podkreśla, że priorytety zarządu spółki dotyczące kolejnych kwartałów obejmują prowadzenie restrykcyjnej selekcji lokalizacji pod nowe sklepy Dino w celu utrzymania inflacji kosztów budowy sklepów na możliwie najniższym poziomie.
- Strategia Dino zakłada kontynuację dynamicznego rozwoju organicznego sieci sklepów Dino i towarzyszącej jej infrastruktury logistycznej, co wymaga ponoszenia znaczących nakładów inwestycyjnych. Równocześnie celem zarządu spółki jest utrzymywanie stabilnej sytuacji finansowej i bezpiecznego poziomu zadłużenia - komunikuje Dino Polska
Dino wyszukuje lokalizacje pod nowe placówki handlowe
- Dino Polska posiada wieloletnie doświadczenie i potwierdzoną zdolność w zakresie otwierania nowych sklepów, dzięki czemu w okresie trzech lat do 31 marca 2023 r. zwiększyła liczbę sklepów o 976, czyli o 79%. Ekspansji geograficznej towarzyszy znaczący wzrost przychodów ze sprzedaży w istniejącej sieci sklepów (LfL), który w okresie styczeń-marzec 2023 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2022 r., wyniósł 27,2%. Dino Polska kontynuuje szybki rozwój swojej sieci, konsekwentnie wyszukując lokalizacje pod nowe sklepy - podała spółka w raporcie kwartalnym.
Jak dodano, zamiarem zarządu Dino Polska jest utrzymanie wysokiego tempa wzrostu powierzchni sali sprzedaży w marketach Dino w kolejnych latach.
Zarząd Dino Polska planuje wykorzystywać możliwości organicznego rozwoju sieci w dotychczasowej formie poprzez dalsze zagęszczanie sklepów na obecnych obszarach działalności oraz konsekwentną ekspansję w nowych regionach, które docelowo powinny się charakteryzować zbliżonym nasyceniem sklepów Dino, jak pozostałe regiony.
Dino ze sklepami w małych miejscowościach
Część swoich sklepów Dino rozwija na wsi i małych miejscowościach. Czy to nie jest ryzykowne? Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl tłumaczy, że każda sieć rozwija się zgodnie ze swoją strategią. Dotyczy to także, a może przede wszystkim nowych otwarć sklepów. Czynników, które o tym decydują może być wiele.
- W przypadku obszarów wiejskich poziom nasycenia placówkami handlowymi jeszcze niedawno nie był zbyt wysoki. Ostatnie lata to okres intensywnych zmian. Wielu detalistów zaczęło dynamicznie inwestować w rozwój swoich sieci na terenach wiejskich i małych miejscowości - mówi.
- Biorąc pod uwagę, że dużo ludzi decyduje się na zamieszkanie poza miastami, rozwój infrastruktury handlowej na tych terenach wydaje się być trafną inwestycją. Które formaty przetrwają próbę czasu i odniosą sukces w dłuższej perspektywie w tym środowisku, trudno na tę chwilę przewidzieć - dodaje.
Jego zdaniem Dino nie jest pod tym względem wyjątkiem, choć nie da się nie zauważyć jego dynamicznego rozwoju.
- Bez wątpienia należy to traktować w kategoriach inwestycji, której jednym z celów jest naturalny rozwój sprzedaży. Poza tym duża liczba sklepów powoduje przyzwyczajenie konsumenta do dostępności i obecności danej sieci. Oczywiście każda inwestycja niesie ryzyko chociażby związane z faktem, iż w perspektywie czasu nie wszystkie lokalizacje muszą okazać się rentowne - tłumaczy prezes PIH.
- Obserwując jednak rozwój Dino nie sposób oprzeć się konkluzji, iż mamy tu do czynienia z przemyślaną strategią - podsumowuje Maciej Ptaszyński.
Klient z małej miejscowości jest lojalny
Paweł Jaroszyński, CEO, Head of Social Media w agencji Pitted Cherries jest zdania, że strategia Dino, aby otwierać sklepy w małych miejscowościach, ma swoje plusy i minusy.
- Do plusów z pewnością należy zaliczyć fakt, że jest to bardzo korzystne z punktu widzenia wizerunkowego. Pozycjonuje to markę jako tą otwartą na lokalność, małe społeczności i docierającą do konsumentów w każdym zakątku Polski - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl.
- Dodatkowo klient z małej miejscowości jest klientem wiernym, czyli takim, który będzie do Dino wracał i kupował w tym sklepie cały czas. Jeśli wszystko ma pod ręką, to po co ma jeździć do pobliskiego większego miasta do innych supermarketów? Do minusów zaliczyłbym ryzyko związane z długodystansową ekonomiczną opłacalnością takiej strategii. Mała miejscowość to mniejsza liczbą mieszkańców i mniej potencjalnych klientów - dodaje.
- Myślę jednak, że Dino ma świadomość tego ryzyka i dokładnie analizuje wszystkie za i przeciw w stosunku do każdej indywidualnej lokalizacji - mówi Paweł Jaroszyński.
Zarząd spółki oczekuje, że w 2023 r. całkowita liczba sklepów Dino wzrośnie o niskich kilkanaście procent w stosunku do liczby sklepów z końca 2022 r.
Kim jest Tomasz Biernacki, założyciel Dino?
To najbardziej tajemniczy z miliarderów, który nie pokazuje się publicznie, a dorobił się fortuny dzięki sieci Dino. Z raportu Dino ogłoszonego w marcu wynika, że Tomasz Biernacki ma 49 lat.
Tomasz Biernacki wraz z podmiotem zależnym posiadają 50 160 000 akcji oraz liczby głosów na walnym zgromadzeniu Dino, co stanowi 51,16% udziału w kapitale zakładowym i w głosach na WZ. Jest jedynym posiadaczem akcji Dino, stanowiących – bezpośrednio lub pośrednio – co najmniej 5% liczby głosów na walnym zgromadzeniu.
(28.06.2023 za portalspozywczy.pl)