Dlaczego rząd nie podnosi kwoty wolnej od podatku? „To błędna decyzja"
„Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł to konkret, który przeprowadzimy w ciągu pierwszych 100 dni rządów” – zapowiadali przedstawiciele rządu Koalicji 15 października w kampanii wyborczej. Niestety, rząd odwleka tę obietnicę, najprawdopodobniej w obawie o stan budżetu. – To ze wszech miar błędna decyzja podważająca wiarygodność rządzącej koalicji i zły odczyt potencjalnych skutków ulgi – zauważa Warsaw Enterprise Institute.
Dlaczego rząd nie podnosi kwoty wolnej od podatku?
W ocenie WEI w dłuższej perspektywie pieniądze, które zostaną w kieszeniach Polaków, oznaczają więcej środków na oszczędności i konsumpcję, a dla państwa zwiększenie ilości inwestycji i silniejszą dynamikę rozwoju gospodarczego.Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej z ust polityków padało wiele obietnic dotyczących naprawy polskiej gospodarki i zwiększenia zamożności społeczeństwa. Na liście 100 konkretów, które Koalicja Obywatelska zobligowała się zrealizować w ciągu pierwszych 100 dni sprawowania rządów, znalazło się podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych. Teraz gdy kurz po jesiennej kampanii wyborczej opadł, rząd zwleka z realizacją, bodaj czy nie najbardziej oczekiwanej reformy.
Po co podwyższać kwotę wolną od podatku?
Warsaw Enterprise Institute od lat apeluje o podwyższenie kwoty wolnej od podatku jako jeden z warunków szybszego wzrostu dobrobytu i zbliżania się polskiej gospodarki do najbogatszych państw Europy.- Z nadzieją przyjęliśmy deklarację nowej koalicji. Pierwszym skutkiem zwiększenia wynagrodzeń netto byłoby złagodzenie skutków inflacji bez tworzenia nowych zagrożeń inflacjogennych. Wyższy dochód rozporządzalny Polaków, nie tylko, że napędzi konsumpcję i wzmocni handel, ale pozwoli też na wzrost oszczędności, co w konsekwencji wzmocniłoby nasz system bankowy i uruchomiło większą podaż kredytu inwestycyjnego — pisze WEI.
Wyższa kwota wolna od podatku pomoże gastronomii?
Wyższa kwota wolna od podatku to też ważny sygnał i ulga dla pracodawców. Brak pracowników i wysoka inflacja wymuszają ciągły wzrost kosztów pracy, a co za tym idzie spadek konkurencyjności polskich firm. Zarówno tych nastawionych na eksport, jak i na rynek- Już dziś mamy branże, które funkcjonują na granicy opłacalności. Najsilniej odczuwamy to w gastronomii przeżywającej obecnie największy odsetek bankructw od lat. Koszty prowadzenia biznesu rosną, firmy tracą marżowość i stają się mniej konkurencyjne. Podwyższenie kwoty wolnej od podatku oznacza więcej dochodu w kieszeniach pracowników, a więc mniejszą presję na podwyżki płac i w efekcie więcej kapitału, które przedsiębiorstwa będą mogły przeznaczyć na dalsze inwestycje — pisze WEI.
Zwiększenie kwoty wolnej nie podniesie inflacji?
WEI zadaje kłam ekspertom, którzy utrzymują, że zwiększenie kwoty wolnej spowoduje wzrost inflacji.- Inflacja to wzrost ogólnego poziomu cen w gospodarce, wynikający w długim okresie z faktu, że podaż pieniądza przewyższa popyt na pieniądz. Podaż pieniądza w gospodarce regulowana jest polityką stóp procentowych, którą prowadzi bank centralny i dotyczy ona gospodarki jako całości. Podniesienie kwoty wolnej od podatku nie wprowadzi do gospodarki dodatkowej podaży pieniądza, a tylko przesunie ją ze sfery wydatków publicznych do sfery wydatków prywatnych – o ile, oczywiście, rząd zrezygnuje jednocześnie z części obecnych wydatków państwowych, zwłaszcza w strefie socjalnej, a także z wprowadzania programów sztucznie, tj. bez oparcia w oszczędnościach, stymulujących rynek kredytowy, np. poprzez program Kredyt 0 proc – wskazuje WEI.
Podwyższając kwotę wolną od podatku, zwiększamy dobrobyt obywateli i to z całą pewnością jest krok we właściwym kierunku, ale to dopiero początek. Polska jest dziś na przedostatnim miejscu w OECD, jeśli chodzi o przyjazność systemu podatkowego. Warsaw Enterprise Institute stoi na stanowisku, że konieczna jest dziś dogłębna reforma systemu podatkowego poprzez wprowadzenie podatku przychodowego dla firm w miejsce CIT i zastąpienie podatku dochodowego od osób fizycznych podatkiem od funduszu płac. Wprowadzenie jednolitego podatku od funduszu płac pozwoli pracownikom uzyskać zdecydowanie wyższe wynagrodzenie przy zachowaniu tych samych kosztów zatrudnienia pracownika po stronie pracodawcy*
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku wyznacza odpowiedni kierunek dla dalszych reform, dlatego rząd nie powinien zwlekać z realizacją i poważnie potraktować swoje obietnice z kampanii wyborczej.