Drożyzna w Polsce lekko hamuje. Nie na długo
17.08.2023 -
W lipcu ceny w sklepach były średnio 15,5% wyższe niż przed rokiem, co pokazuje kolejny miesiąc nieco niższej dynamiki ich wzrostu. To efekt sezonu na wiele produktów. Jesienią wzrost cen może ponownie przyspieszyć.
Z najnowszej analizy cen w sklepach spożywczych UCE Research i Uczelni WSB Merito wynika, że w lipcu ceny w sklepach średnio wzrosły o 15,5% r./r. W czerwcu było to 18,1%, a w maju – 19,9% Zatem, mimo wszystko, dynamika cen kolejny miesiąc spada.
Badanie powstaje od niemal sześciu lat, obecnie dotyczy 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 70 tys. cen detalicznych z ponad 31 tys. sklepów należących do 61 sieci handlowych.
Ceny nie spadną
– Miesiące letnie dla gospodarki polskiej przeważnie są bardziej łaskawe z punktu widzenia inflacji. Zwiększona dostępność produktów żywnościowych, których udział w koszyku inflacyjnym jest bardzo wysoki, przekracza 25%, co przy zmniejszonym zapotrzebowaniu na energię przekłada się na mniejszy wzrost cen – mówi dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
– Warto pamiętać, że wyliczając dynamikę cen rok do roku, w roku 2023 odnosimy się do roku, w którym notowano rekordowe odczyty inflacji. Zatem baza stosowana do wyliczeń jest bardzo wysoka, co powoduje, że choć procentowy wzrost cen sugeruje niższą dynamikę zmian, w rzeczywistości ceny te wartościowo nie rosną znacznie wolniej – dodaje, podkreślając, że spadek odczytów w lipcu w stosunku do poprzednich miesięcy czy roku przypisywałaby raczej efektowi wyższej bazy.
Autorzy zestawienia zwracają uwagę, że w grupie samej żywności i napojów bezalkoholowych, czyli w sumie w 13 kategoriach, ceny w lipcu br. poszły średnio w górę o 14,6%, w czerwcu było to 16,8%, a w maju 18,4% – Ceny żywności i napojów bezalkoholowych, szczególnie w miesiącach letnich, są wynikiem wchodzenia na rynek rodzimej produkcji oraz trwającego sezonu zbiorów. Przekłada się to na większą dostępność produktów, dostarczanych lokalnie, często bez konieczności bardzo kosztochłonnego transportu międzynarodowego, a także konieczności magazynowania w specjalnych warunkach – mówi ekspertka. – Należy jeszcze pamiętać o tym, że rząd przedłużył zerowy VAT na te produkty, co w porównaniu z np. karmą dla zwierząt czy chemią gospodarczą może przekładać się również na wynik inflacyjny w tym obszarze – dodaje.
– Pozytywne zmiany dostrzegamy nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Wygaszone zostały negatywne skutki powodujące wzrost cen, takie jak skutki pandemii oraz oswojenie się z wojną w Ukrainie – mówi dr Hubert Gąsiński, ekspert Uczelni WSB Merito w Warszawie.
– Wpływ na to miało również ustabilizowanie nastrojów społeczno-gospodarczych oraz politycznych związanych z nośnikami cen energii oraz uniezależnienie się od dostaw energii z Rosji, co przełożyło się na nastroje wszystkich uczestników rynku: zarówno producentów, jak i konsumentów – dodaje.
Eksperci podkreślają, że jeżeli chodzi o przyszłość i prognozowane zmiany cen w obszarze żywności i napojów bezalkoholowych, to warto zwrócić uwagę na wyniki indeksu cen żywności FAO, publikowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Pokazuje on światowe trendy cen żywności, które przekładają się na rynek polski z kilkumiesięcznym opóźnieniem. W ostatnich miesiącach mogliśmy zaobserwować znaczące spadki indeksu, co sugeruje, że również w Polsce możemy spodziewać się takiego trendu w najbliższych miesiącach. – Spadek dynamiki wzrostu cen trwający od maja sugeruje, że szczyt inflacyjny w zakresie żywności mamy już raczej za sobą, choć jej ceny będą w dalszym ciągu rosły, ale tempo tego wzrostu powinno już znacznie wyhamować. Warunkiem koniecznym będzie z pewnością brak zdarzeń nadzwyczajnych, które mogą zachwiać rynkiem – mówi Anna Motylska-Kuźma.
Warzywa liderem
Choć mamy sezon zbiorów tych produktów, to jednak ich ceny wzrosły 32,4% r./r. po czerwcowym wzroście o 38,2%, i majowym o 39,9%.
– Z uwagi na koszty produkcji rolnej oraz koszty sprzedaży przez pośredników ceny warzyw i owoców u konsumenta się nie obniżą. Sytuację kreują tu przede wszystkim pośrednicy, a nie producenci – mówi Hubert Gąsiński. – Hurtowe ceny produktów rolnych są nieznacznie wyższe od cen z ubiegłego roku, a obecne ceny na półkach sklepowych windują pośrednicy handlowi. Nie wpływa to pozytywnie na prognozowany spadek cen oraz nie świadczy o możliwości spadku cen w najbliższych miesiącach – dodaje.
Na drugim miejscu, podobnie zresztą jak w maju i czerwcu, znalazła się chemia gospodarcza ze średnim wzrostem na poziomie 24,6% W czerwcu było to 34,6%, w maju 32,6% Widać zatem, że dynamika wzrostu cen hamuje, ale wciąż jest wysoka.
Taka sytuacja powoduje, że dla klientów wciąż najważniejsze są promocje i akcje pozwalające choć trochę obniżyć kwotę rachunku. – Lipiec okazał się trzecim miesiącem z rzędu, w którym zanotowano spadek inflacji. Nie oznacza to jednak, że w sklepach obserwujemy niższe ceny. Z naszych danych wynika, że już w 10 na 14 badanych sieci średnia cena koszyka zakupowego przekroczyła barierę 300 zł. Zestaw analizowanych produktów spożywczych jest o jedną piątą droższy niż przed rokiem – mówi Zbigniew Sierocki, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency. – Niektóre sieci są coraz bardziej zdeterminowane, by nawet kosztem własnej marży utrzymać zainteresowanie klientów lub przyciągnąć nowych. To odpowiedź na zmianę nastawienia kupujących, którzy w widoczny sposób ograniczają liczbę produktów w koszyku lub poszukują ich alternatywnych, tańszych wersji – dodaje, podkreślając, że aktywne działania sieci handlowych, które obserwujemy zwłaszcza w ostatnich tygodniach, mogą okazać się dobrym sposobem na utrzymanie klientów do czasu, gdy inflacja spadnie do akceptowalnego poziomu.
– Chcemy być prawdziwym liderem niskich cen i nasze zobowiązanie przekładamy na realne działania. Tym razem w trakcie zakupów u konkurencji porównaliśmy jedne z najczęściej wybieranych przez klientów produktów, jak cukier, woda, kawa, margaryna czy kabanosy – mówi Grzegorz Pytko, dyrektor działu zakupów w sieci Biedronka. – I znowu pokazujemy, że u nas klienci za takie same produkty, powszechnie dostępne, zapłacą najmniej – dodaje.
– Jako sieć jesteśmy dziś obecni w każdym województwie i chcemy także zagościć w większości polskich domów. Nasi klienci wiedzą, że znajdą u nas lokalne i międzynarodowe produkty wysokiej jakości – mówi Marek Ostrówka, kierownik sprzedaży Aldi w Polsce.
(17.08.2023 za Rzeczpospolita)