Fiskus wypełnił 24 mln e-PIT. Będą spore niespodzianki

14.02.2023 -

Szykują się duże zwroty ze zleceń, dopłacać podatek mogą ci, którzy zarabiali w kilku miejscach.

Zaczyna się rozliczenie pierwszego roku z Polskim Ładem. Od 15 lutego w systemie Twój e-PIT będzie ponad 24 mln przygotowanych przez skarbówkę zeznań za 2022 r. Eksperci nie mają wątpliwości: podatników czekają duże niespodzianki.

– To był szalony rok, zasady rozliczeń kilka razy się zmieniały. Wiele osób będzie zaskoczonych tym, co zobaczy w zeznaniu – mówi Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2.

– W poprzednich latach u większości podatników suma pobranych w trakcie roku zaliczek na PIT mniej więcej zgadzała się z kwotą rocznego zobowiązania. Nie dostawali zwrotów, ale też nie musieli nic dopłacać fiskusowi. W zeznaniach za 2022 r. różnice mogą być spore – zaznacza Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w MDDP.

Zaliczki różnią się od rocznego zobowiązania

Skąd te różnice? – Wskutek zmian wprowadzonych przez Polski Ład kwoty potrącanych w trakcie roku przez pracodawcę lub zleceniodawcę (czyli płatnika) zaliczek coraz bardziej odbiegają od rocznego podatku pracownika bądź zleceniobiorcy – wyjaśnia Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum. Przypomina, że na początku zeszłego roku płatnicy mieli obowiązek podwójnego liczenia zaliczek (chyba że podatnik z tego zrezygnował), oznaczający przeliczanie wynagrodzeń według bieżących zasad oraz przepisów z 2021 r. Była też ulga dla klasy średniej, czyli specjalny odpis od dochodu, obliczany według skomplikowanych wzorów. W połowie roku zmieniła się stawka PIT w pierwszym progu skali (spadła z 17 do 12%). – To wszystko powodowało, że zaliczki na podatek były liczone w różny sposób – tłumaczy Jarosław Sekita.

– Zawartość zeznania od fiskusa zależy głównie od tego, jakie zasady rozliczenia przyjęto w danym zakładzie pracy. Niedawno widziałam dwa PIT-11 (sporządzana przez płatnika informacja o rozliczeniu), w których pracownicy mieli te same przychody i koszty, a wyszły im zupełnie inne zaliczki. Jak porównają swoje zeznania roczne, mogą być mocno zdziwieni – przewiduje Izabela Leśniewska.

Czy podatników czekają w przygotowanych przez skarbówkę deklaracjach e-PIT miłe, czy przykre niespodzianki? Ministerstwo Finansów zapewnia, że dopłacać podatek będzie mniej osób niż w poprzednich latach. Ta „przyjemność” czeka, według szacunków resortu finansów, około 1,2 mln podatników (przed Polskim Ładem były to 2 mln).

– Generalnie dopłacać będą osoby, które w trakcie roku miały odprowadzane za niskie zaliczki na PIT – mówi Rafał Sidorowicz.

Z wyliczeń ministerstwa wynika, że mogą to być np. ci, którzy pracują na dwóch etatach. Przykładowo zarabiający w jednej firmie 4 tys. zł, a w drugiej 5 tys. zł, będzie musiał dopłacić 755 zł. Z kolei mający 3 tys. zł i 6 tys. zł miesięcznie, sięgnie do portfela po 881 zł.

Druga grupa dopłacających – pracujący seniorzy. Przykładowo, osoba, która ma emeryturę w wysokości 2,5 tys. zł, a na etacie 6 tys. zł, musi dodatkowo wyciągnąć z kieszeni 933 zł.

Obowiązek dopłaty podatku w zeznaniu rocznym nie oznacza jednak, że na Polskim Ładzie straciliśmy – podkreśla Ministerstwo Finansów. I wskazuje, że osoby pracujące na dwóch etatach z pierwszego i drugiego przykładu zyskały na reformie po 802 zł rocznie. Natomiast pracujący emeryt z trzeciego przykładu aż 978 zł.

Kto może się spodziewać nadpłaty? – Na pewno zatrudnieni na zleceniach. W trakcie roku nie mieli potrącanej kwoty wolnej od podatku, jak zostanie odliczona w zeznaniu rocznym, mogą odzyskać nawet 3,6 tys. zł – wskazuje Rafał Sidorowicz.

Jeśli miesięczny przychód ze zlecenia wynosił 4 tys. zł, odzyskamy 2822 zł. Jeśli 8 tys. zł, nadpłata wyniesie 2049 zł – wylicza Ministerstwo Finansów.

Na zwrot mogą też liczyć rodzice samotnie wychowujący dzieci. Przykładowo, rodzicowi z dwójką dzieci, który ma 8 tys. zł miesięcznie, korzysta z preferencyjnego opodatkowania i ulgi, fiskus odda 6144 zł. Z kolei zarabiający po 4 tys. zł małżonkowie z dwójką dzieci, którzy rozliczają się wspólnie, dostaną 2639,52 zł.

Resort finansów informuje, że zwrot podatku otrzymają też pracownicy mający wynagrodzenie od 3,2 tys. zł do 10,3 tys. zł oraz powyżej 12,8 tys. zł. Przykładowo, u zarabiających 20 tys. zł miesięcznie nadpłata wyniesie 4350 zł.

– Pamiętajmy jednak, że w zeznaniu rocznym podatek do zwrotu może wyjść także tym osobom, które na Polskim Ładzie straciły. Z naszych wyliczeń wynika, że na reformie zyskali pracownicy, którzy mają do około 16,4 tys. zł przychodu miesięcznie. Reszta, o ile nie korzysta z nowych ulg, jest już stratna – podkreśla Rafał Sidorowicz.

Ministerstwo Finansów szacuje, że dla około 20 mln podatników Polski Ład okazał się korzystny. Mniej więcej 1 mln osób zapłaciło wyższe daniny w porównaniu do przepisów z 2021 r. Dla około 5 mln podatników zmiany są neutralne.

Warto sprawdzić

Co zrobić z wypełnionym przez skarbówkę w systemie Twój e-PIT zeznaniem? Wystarczy tylko zaakceptować i sprawa załatwiona. Można też nic nie robić. Wtedy fiskus uzna, że zeznanie zostało złożone 2 maja (to w tym roku ostatni dzień na rozliczenie).

Eksperci podkreślają, że lepiej jednak zawsze spojrzeć do wyliczeń skarbówki i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Zeznaniem powinni się zainteresować zwłaszcza ci, którzy mają prawo do różnych preferencji.

– Jeśli chcemy się rozliczyć wspólnie z małżonkiem bądź samotnie wychowywanym dzieckiem, trzeba to zaznaczyć w deklaracji – mówi Rafał Sidorowicz. Dodaje, że zeznanie powinni też sprawdzić ci, którzy mają prawo do wprowadzonych przez Polski Ład zwolnień z podatku. Chodzi o ulgę dla rodziców posiadających przynajmniej czworo dzieci, pracujących seniorów, którzy nie pobierają emerytury, oraz wracających z emigracji. – Jeśli w trakcie roku płatnik nie stosował zwolnienia i nie jest wykazane w informacji PIT-11, nie będzie go też w zeznaniu w Twój e-PIT. Podatnik musi je wpisać sam – wskazuje Rafał Sidorowicz.

– Może też zdarzyć się, że płatnik stosował zwolnienie i na podstawie informacji PIT-11 zostało wpisane do zeznania rocznego, a podatnik jednak nie ma do niego prawa. To także trzeba zweryfikować – tłumaczy Jarosław Sekita.

Przypomina o tym także Ministerstwo Finansów. Przygotowanie przez administrację skarbową zeznania ze zwolnieniem nie oznacza, że podatnik automatycznie ma do niego prawo – podkreśla (szerzej pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej” z 10 lutego br.).

Kto dostanie od skarbówki wypełnione zeznanie? Przede wszystkim pracownicy, a także zleceniobiorcy, zarabiający na umowach o dzieło, członkowie zarządów czy rad nadzorczych. Oni rozliczają się na PIT-37. Deklaracja PIT-38 jest dla osób mających przychody z kapitałów, np. ze sprzedaży akcji na giełdzie. Przez e-PIT rozliczą się też zarabiający na prywatnym wynajmie.

Przedsiębiorcy liczą sami

Zeznania od fiskusa nie dostaną przedsiębiorcy. W serwisie e-Urząd Skarbowy znajdą jedynie informacje od płatników, jeśli oprócz dochodów z biznesu mieli też inne, np. z etatu czy zlecenia. Powinno tam być również zestawienie wpłat zaliczek na podatek od firmowych dochodów. Wszystkie dane muszą jednak wprowadzić do zeznania sami.

Przypomnijmy, że osoby prowadzące własną działalność wypełniają formularz PIT-36 (skala), PIT-36L (podatek liniowy) bądź PIT-28 (ryczałt). One także składają zeznanie do 2 maja. Ale do 20 lutego powinny wybrać formę opodatkowania na 2023 r. Dlatego warto już teraz przymierzyć się do ubiegłorocznego zeznania i sprawdzić, jaki sposób rozliczenia był dla nas najkorzystniejszy. Bo całkiem możliwe, że będzie się też najbardziej opłacać w 2023 r.

Większość ulg wpisujemy sami

W zeznaniach od skarbówki oprócz zwolnień z podatku wykazanych w informacji PIT-11 jest też wpisywana ulga na dzieci. System przepisuje ją z deklaracji z poprzedniego roku. Rodzice powinni jednak sprawdzić, czy nadal mają prawo od odpisu. Mogli stracić ulgę np. wtedy, gdy dziecko przekroczyło limit rocznych dochodów albo przestało się uczyć.

W Twój e-PIT znajdziemy także organizację pożytku publicznego, z którą można podzielić się częścią swojego podatku. Jest wpisywana na podstawie zeznania z poprzedniego roku. Jeśli chcemy zmienić organizację, musimy wybrać inną. W deklaracji za 2022 r. możemy przekazać 1,5% podatku (wcześniej był to 1%).

Skarbówka odliczy też w naszym zeznaniu składki na ubezpieczenia społeczne (zdrowotnych już nie odpisujemy).

Inne preferencje trzeba samemu wpisać do e-PIT. Przykładowo, odliczane od dochodu wydatki na rehabilitację, darowizny na dobroczynne organizacje czy inwestycje w ekologiczne ocieplenie domu.

(14.02.2023 za Rzeczpospolita)

 


Współpraca